08.04.2020

Nowy Fiat Strada ma największy napis FIAT na grillu jaki widzieliście

Strada to niewielki pickup Fiata, który pojawił się w gamie w 1999 r. U nas jest rzadko spotykany, ale Brazylijczycy niedługo będą mogli kupić zupełnie nową generację.

Fiat ma w Europie bardzo dobrą pozycję rynkową w kategorii samochodów dostawczych. Zwykle jednak kojarzy się go z takimi modelami jak Ducato czy np. mniejszym Fiorino. O tym ostatnim modelu wspominam nieprzypadkowo, ponieważ Strada zastąpiła pod koniec lat 90. XX w. wersję pickup oferowanego do tej pory Fiata Fiorino II generacji (bazującego na Uno).

W Europie Strada była okresowo oferowana, ale takie auta spotyka się relatywnie rzadko. Są jednak rynki, gdzie te auta oferuje się nieprzerwanie od 1999 r. – to rynki południowoamerykańskie.

Znamy już większość szczegółów dotyczących najświeższej generacji.

Wygląd auta można było poznać już w lutym, ale teraz podano także dane techniczne.

Nowy Fiat Strada mierzy 448 cm, z czego na skrzynię ładunkową przypada nieco ponad 117 cm. Ta wartość dotyczy oczywiście wersji z 2 pełnowymiarowymi parami drzwi – co samo w sobie jest warte odnotowania z racji faktu, że starsze wersje tego pickupa jeśli nawet miały tylne drzwi, to krótkie i otwierane pod wiatr, podobnie jak w Maździe RX-8. Dla wersji z dłuższą paką udało mi się jedynie znaleźć informację, że przestrzeń ładunkowa ma 1354 l pojemności – niezbyt to przydatne w przypadku pickupa. Dla porządku podajmy jednak jeszcze litraż dla wersji 4-drzwiowej: to 844 l. W każdym razie, wersja z dłuższą skrzynią ładunkową powinna umożliwić przewóz europalety, a ładowność nowej generacji wynosi 650 kg.

Producent podał także, że prześwit wynosi przyzwoite 20,8 cm, a kąt natarcia wynosi 24 stopnie. Ten ostatni parametr można by było zapewne poprawić stosując mniej rozbudowany przedni zderzak, ale powiedzmy sobie wprost: Fiat Strada nie jest autem terenowym, a na zwykłe drogi marnej jakości takie parametry powinny w zupełności wystarczyć.

Jak rozumiem, te ślady opon wykonane zostały przy pomocy Fiata ze zdjęcia?

Jedno jest pewne: gdziekolwiek nie pojedziemy, nikt nie będzie miał wątpliwości co do producenta pojazdu: napisy „FIAT” są widoczne z kosmosu, co podobno potwierdzili astronauci przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

We wnętrzu nie znajdziemy nic nadzwyczaj ciekawego poza wyjątkowo prostym systemem multimedialnym z 7-calowym wyświetlaczem dotykowym. Ekran będzie można wyłączyć, by nie przeszkadzał w czasie jazdy po zmroku – odpowiadać za to będzie jeden z dwóch olbrzymich przycisków.

Fiat Strada 2020 – co pod maską?

Do gamy trafią dwa silniki benzynowe. Podstawowa opcja to 1,4-litrowy, wolnossący benzyniak o mocy 88 KM, zapewne blisko spokrewniony z tym z Fiata Punto.

Dla osób potrzebujących nieco lepszych osiągów przewidziano nieco mniejszy, choć też wolnossący silnik – to jednostka 1.3 z nowej rodziny FireFly. Taki pickup będzie dysponować mocą 109 KM i maksymalnym momentem obrotowym sięgającym 139 Nm (1.4 – 123 Nm). Oba silniki będą łączone z 5-biegowymi, manualnymi skrzyniami biegów.

Niestety na chwilę obecną nie wiadomo nic o mocniejszych motorach – jak choćby 132-konnym 1.8 oferowanym w Stradzie Sporting (!) od 2010 r.

Auto miało być w sprzedaży od początku kwietnia.

Z powodu epidemii COVID-19 termin ten przesunął się z racji zamknięcia fabryki, gdzie auto ma być produkowane. Obecnie mówi się, że nowy Fiat Strada trafi do brazylijskich salonów prawdopodobnie w okolicach połowy roku. Są też szanse na wprowadzenie go do Meksyku pod marką RAM.

Kiedy u nas?

Nie zdziwię się, jeśli poprawną odpowiedzią będzie „nigdy” – szczególnie przy takich jednostkach napędowych. W każdym razie obecnie nie wiadomo nic odnośnie planów sprzedaży Strady na Starym Kontynencie.