Wiadomości

Oto Purosangue – mamy zdjęcia SUV-a Ferrari, który jednak nie jest SUV-em

Wiadomości 21.02.2022 84 interakcje
Adam Majcherek
Adam Majcherek 21.02.2022

Oto Purosangue – mamy zdjęcia SUV-a Ferrari, który jednak nie jest SUV-em

Adam Majcherek
Adam Majcherek21.02.2022
84 interakcje Dołącz do dyskusji

Włosi kazali czekać na niego przesadnie długo. I w zasadzie wciąż każą, bo Purosangue, które widzicie niżej, to wyciek – prawdopodobnie wprost z fabryki Ferrari.

Mówi się o nim już od lat, gdy Lamborghini Urus zdążyło się opatrzyć, a Aston Martin od dawna przyciąga klientów modelem DBX, wciąż najbardziej rodzinne, cywilne, codzienne co można kupić w Ferrari to trzydrzwiowe GTC4Lusso – niskie, ciasne, średnio wygodne i wymagające poświęceń, na które bogaci pozwalać sobie nie muszą.

W zeszłym roku wydawało się, że „prawie to mamy”

W sieci zaczęły pojawiać się wizualizacje przygotowane na bazie mułów testowych, które wpadały w obiektywy fotografów w różnych częściach świata. Wydawało się, że najbliższy prawdzie może być ten projekt:

Dzisiaj nic się nie musi wydawać, bo do sieci wpadły zdjęcia gotowego egzemplarza

Wszystko wskazuje na to, że na wyciekach oglądamy jedno z pierwszych Ferrari Purosangue, którego debiut zaplanowano na 2022 r., ale jeszcze nie teraz. Tymczasem, proszę bardzo:

Oto Ferrari Purosangue z przodu:

A tak Ferrari Purosangue wygląda z tyłu:

Jednym z najczęściej padających komentarzy jest ten, że to przecież nie wygląda jak SUV, a jedynie hatchback, w najlepszym przypadku fastback. I to wcale nie musi być zła informacja, przecież nikt o zdrowych zmysłach nie będzie się pchał tym autem w teren, co najwyżej zjedzie lekko z asfaltu. A jednak na twardym podłożu samochód bez zbędnego zwiększania prześwitu będzie zachowywał się znacznie lepiej.

Szczególnie, jeśli pod maską będzie miał silnik V8 wspierany przez jednostkę elektryczną – to wariant, który upatrywany jest jako optymalny dla tego modelu. Nie brakuje też opinii, że w topowej odmianie Purosangue dostanie również hybrydę wykorzystująca V12, a w podstawowej – wspierane elektrycznością V6.

Czy tak faktycznie będzie – przekonamy się, gdy Włosi zechcą pokazać Purosangue oficjalnie. Ma to mieć miejsce jeszcze w tym roku, a na pierwsze auta na ulicach poczekamy do początku 2023.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać