REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości

No i wyszło całkiem eko. Euro NCAP sprawdziło 5 modeli, ale rozbiło tylko 3

A i nawet te trzy to tak nie do końca.

07.07.2021
19:30
Renault Kangoo i Opel Mokka rozbite przez Euro NCAP
REKLAMA
REKLAMA

Ale zacznijmy od tych, które faktycznie zostały rozbite. I to wielokrotnie.

Opel Mokka i nowe Renault Kangoo dostały uczciwe cztery gwiazdki.

Tak, tak, te gwiazdki są momentami dość kontrowersyjne i z czasem trochę tracą na wartości (a może właśnie nie?), ale jako najbardziej skrócona wersja oceny bezpieczeństwa pasażerów i nie tylko - jest w porządku.

Porozbijane Renault Kangoo (niektórzy z naszej redakcji już pędzą pewnie pod salony Renault) zebrało od Euro NCAP 4 na 5 możliwych gwiazdek. W poszczególnych kategoriach też wypadało dobrze - w kategorii ochrony dorosłych zebrało 78 proc., ochrony dzieci - 87 proc., ochrony pieszych - 67 proc., natomiast za systemy bezpieczeństwa przyznano 72 proc.

Drugim poważnie rozbijanym autem w tym zestawie był nowy Opel Mokka, który zanotował odpowiednio 73 proc., 75 proc., 58 proc. i 64 proc. Przy czym nie musicie od razu skreślać go z listy samochodów do wożenia dziecka do przedszkola - według grafik przedstawiających poziom ochrony najmłodszych jest dobrze, szczególnie przy zderzeniach bocznych. Trochę gorzej przy zderzeniach czołowych, gdzie Mokka straciła najwięcej punktów, podczas gdy Kangoo zdobyło komplet.

Ok, możecie wozić dzieci do szkoły w Renault Kangoo - ktoś w końcu musi kupować te kombivany.

A co z pozostałymi samochodami?

W testach brała jeszcze udział Cupra Leon, ale poprawniej będzie napisać, że została oceniona. Z racji identycznej konstrukcji z Seatem Leonem, po prostu zostały przepisane wyniki mniej sportowego odpowiednika - czyli komplet gwiazdek.

Podobnie wyglądały testy w Mercedesie GLA. Euro NCAP podaje, że jakieś testy dodatkowe zostały przeprowadzone, ale z racji tego, jak bardzo konstrukcja GLA jest podobna do klasy B, nie było sensu przesadnie rozwalać kolejnego wozu. Zresztą nawet w zakładce z materiałami filmowymi z testów widać rozbijaną klasę B. GLA dostaje więc pięć gwiazdek, a najbardziej poszkodowani są chyba właściciele nowych GLA, których dynamiczny miejski crossover dla aktywnych został właśnie brutalnie zrównany z niezbyt pociągającym minivanem.

Wiele zabawy nie było też z elektryczną wersją GLA, czyli EQA. O dziwo w tym przypadku wideo sugeruje, że jakieś EQA zostało rozbite.

REKLAMA

Później już natomiast ograniczono się do rozbijania klasy B, a raczej do wzięcia pod uwagę wyników tego właśnie minivana. Wynik był taki, jak w przypadku GLA, czyli komplet gwiazdek.

Na wszelki wypadek przypomnę tylko, że niekoniecznie oznacza to, że GLA i EQA są 2,5x bezpieczniejsze od Dacii Sandero. Ale o tym będzie był już osobny wpis...

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA