Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Tajemnicze dachowanie i jeszcze bardziej tajemnicze uciekające koło. Wypadek pod Mielcem

Bezpieczeństwo ruchu drogowego 24.03.2022 9 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 24.03.2022

Tajemnicze dachowanie i jeszcze bardziej tajemnicze uciekające koło. Wypadek pod Mielcem

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk24.03.2022
9 interakcji Dołącz do dyskusji

21-letni kierowca nie będzie zaliczał poniedziałku do udanych. Choć tak naprawdę miał mnóstwo szczęścia. Dachowanie, w którym brał udział, wyglądało bardzo groźnie.

Wyprzedzanie to bardzo niebezpieczny manewr. Wie o tym każdy, kto spędził na polskich drogach poza miastem choć dwie minuty. Największym zagrożeniem, jakie czyha na wyprzedzających i tych, którzy znajdą się w pobliżu, jest zderzenie czołowe. Ktoś źle wymierzy odległość, niewłaściwie oceni prędkość auta jadącego z drugiej strony, no i mamy przepis na tragedię.

Poza tym, przy wyprzedzaniu często dochodzi też do zderzenia samochodu, który zaczyna wyprzedzać z tym, który już to robi. Patrzenie w lusterka jest tak samo ważne, jak zerkanie przed siebie.

Na filmie widać jeszcze inny scenariusz

Na kanale Stop Cham opublikowano filmik z kierowcą, który wpadł w tarapaty przy wyprzedzaniu. Nie popełnił jednak żadnego z wyżej opisanych błędów. Stało się coś, czego zapewne nikt się nie spodziewał. Aby dokładnie zobaczyć, o co chodzi, trzeba obejrzeć film kilka razy.

Za pierwszym razem zauważyłem po prostu samochód, który wpadł w poślizg. Źle się to wszystko zakończyło, bo efektem poślizgu było wpadnięcie do rowu i uderzenie w betonowy przepust. Samochód obrócił się na dach.

Za drugim razem moją uwagę zwróciło toczące się po lewej stronie miejsca „akcji” koło. Już wiadomo, że prowadzący auto 21-latek nie odniósł obrażeń (chyba że mowa o tych zadanych jego portfelowi – zapłacił mandat w wysokości aż 2500 zł), więc mogę sobie trochę pożartować. Przypomniał mi się film „Mordercza Opona”. Tam głównym bohaterem (bohaterką?) był właśnie taki toczący się element samochodu. Potrafił zabijać innych. Opona z filmu też podjęła taką próbę.

Najpierw myślałem, że to dachowanie było powodem odpadnięcia koła

Po trzecim obejrzeniu filmu zauważyłem, że było odwrotnie. Dachowanie i uderzenie w przepust było spowodowane właśnie tym, że najpierw koło wybrało wolność.

Kierowca musiał być zdziwiony. Dlaczego to wszystko się stało? Powodem może być zły stan felg. Na zbliżeniu zdjęcia zrobionego po wypadku widać, że felga pękła i koło odpadło, ale piasta wraz ze śrubami została na miejscu. Obstawiam, że felgi były produktem – powiedzmy delikatnie – nieprzesadnie renomowanego producenta, w dodatku być może prostowanym i spawanym po przygodzie w rodzaju wjechania w dziurę czy uderzenia w krawężnik. Czym to się kończy – widać na załączonym obrazku. Nie kupujcie najtańszych felg aluminiowych, one czyhają na wasze życie.

dachowanie

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać