Klasyki

Nie da się już kupić dobrych części do starych samochodów. I już nie będzie się dać

Klasyki 26.04.2023 963 interakcje
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 26.04.2023

Nie da się już kupić dobrych części do starych samochodów. I już nie będzie się dać

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski26.04.2023
963 interakcje Dołącz do dyskusji

Stanąłem przed taką koniecznością: muszę kupić amortyzatory przednie do Mercedesa W140. Niby mają jeszcze sprawność, ale pukają, a ja nie lubię jak coś puka. Powstał jednak problem.

Nie jest to bynajmniej problem z dostępnością części. Mercedes to marka chyba najlepiej zaopatrzona pod tym względem, można liczyć zarówno na elementy nowe, jak i używane – choć te drugie oczywiście nie dotyczą amortyzatorów. Po prostu niedawno udało mi się dokupić zamek bagażnika i moduł wycieraczek z demontażu za niewielkie pieniądze.

Amortyzatory do Mercedesa W140 są dostępne od kilku producentów

Nazwijmy ich A, B i C. Amortyzatory marki C są dostępne w niewielu sklepach, prawie wszyscy sprzedają A i B. Przy czym istnieje ogromna różnica cenowa między A i B. Jest ona 3-krotna, tzn. komplet na jedną oś kosztuje 360 zł w przypadku A i 1100 zł w przypadku B. Jeśli chodzi o C, to kosztują one mniej więcej 90 proc. ceny B. Zadałem więc pytanie na swoim popularnym fanpage, czemu A są 3-krotnie tańsze od B. Odpowiedzi było bardzo dużo, ale wyłaniał się z nich jeden obraz.

Części do starych samochodów są albo złej jakości, albo bardzo złej jakości

Podobno części marki A są tak złe, że potrafią rozpaść się przy montażu. Części marki B potrafią natomiast stukać wkrótce po założeniu. Podejrzewam, że moje amortyzatory już ktoś wymienił i dlatego mają dobrą sprawność, ale stukają – podobno winny jest gumowy kołnierz mocujący. Wszyscy polecali części marki D. Problem w tym, że marka D nie produkuje już amortyzatorów do Mercedesa W140. Wytwarzała je na pierwszy montaż, ale teraz już nie istnieją w jej ofercie. Po uruchomieniu rozlicznych znajomości ustaliłem, że w jednej hurtowni dostępna jest cała jedna sztuka. Nigdzie więcej już ich nie ma i nie da się nic zrobić. Mój samochód nie będzie już nigdy jeździł tak dobrze jak z fabryki – nie to, żeby teraz jeździł źle, wręcz przeciwnie, jestem zachwycony – ale na nierównościach stuka i po sprawdzeniu całego zawieszenia wszystko wskazuje na amortyzatory. Problem polega na tym, że nikt nie robi dobrych części do klasyków, bo to się nie opłaca. Kupisz je, bo i tak nic innego nie ma, a potem będziesz się wściekał, że są beznadziejnej jakości, ostatecznie umęczony sprzedasz samochód albo się z tym pogodzisz. Nie opłaca się robić lepiej.

Amortyzatory do Mercedesa W140 to i tak łatwy temat

Nieraz słyszę od fanów jakichś starszych aut typu Fiat 125p czy Łada że części to nawet da się kupić, ale są tak fatalnej jakości, że zakładanie ich to strata czasu, ponieważ natychmiast się rozpadają. Nie ma nawet jak ich reklamować, sprzedawca może przyjmie reklamację, wyśle to do producenta do Chin i tak to się skończy – pieniędzy raczej z powrotem nie zobaczymy. Trik polega na tym, że przecież kupują to fani klasycznych samochodów, a oni uwielbiają wywalać pieniądze na głupoty, więc można z nich śmiało drzeć do ostatniej nitki. I tak wrócą, bo nie mają innego wyjścia. Albo się zniechęcą i sprzedadzą auto, ale wtedy znajdzie się kolejny baran, którego będzie można strzyc.

Poza nielicznymi wyjątkami, nie da się utrzymać starego auta w fabrycznym stanie

OK, jak masz Syrenę czy Mikrusa, to one i tak będą dziś lepsze niż były z fabryki, bo da się je tylko poprawić. Ale jeśli masz auto, które z fabryki stanowiło rodzaj motoryzacyjnego majstersztyku, to zapomnij o tym, że będzie jeździło jak nowe – nikomu oprócz właściciela na tym nie zależy, a już na pewno nie producentom części. I to jest powód, dla którego auta w rodzaju BMW F01 czy Mercedesa W222 nigdy nie będą klasykami. Są zbyt skomplikowane, żeby utrzymać je w sprawności i dopóki starczy im fabrycznego resursu, będą jeździć. Ale gdy zaczną się sypać i wymagać remontów jako zabytki, nie będzie to miało już żadnego sensu. Powiedziałbym, że utrzymać w sprawności przez lata będzie się dawało tylko samochody bardzo proste, pozbawione elektroniki i wynalazków.

A może amortyzatory do W140 w ASO?

Zapomniałbym, że przecież pozostaje jeszcze ASO, w którym teoretycznie można sobie taką część zamówić za 10-krotność ceny amortyzatora marki B – tego lepszego – i zapewne będzie to amortyzator marki B opakowany w pudełko z logo producenta. Bo producentowi też nie zależy, żeby twój klasyk jego marki jeździł jak nowy, tzn. zależy mu bardzo, żebyś kupił/a część z jego logo, a jakiej ta część jest jakości, to nie ma żadnego znaczenia.

Czytaj również:

BMW serii 7 (F01) – usterki i awarie. Co się psuje?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać