Samochody używane

50 najpopularniejszych używanych aut w Polsce

Samochody używane 09.03.2018 410 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 09.03.2018

50 najpopularniejszych używanych aut w Polsce

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski09.03.2018
410 interakcji Dołącz do dyskusji

Znamy 50 najpopularniejszych używanych aut w Polsce, przynajmniej jeśli chodzi o wyszukiwania w Otomoto. Polacy obudzili w sobie długo tłumioną miłość do BMW. Już nie ma skojarzeń z gangsterami i młodymi miłośnikami driftu. Po prostu wszyscy chcą mieć BMW. Prawie wszyscy, bo jest też „obóz Audi”.

Dostaliśmy zestawienie 50 najczęściej wyszukiwanych aut w Polsce w serwisie Otomoto.pl. Podczas corocznej konferencji poświęconej statystykom Otomoto podaje się tylko 20 pierwszych miejsc, ale na naszą prośbę udostępniono zestawienie zawierające 50 najpopularniejszych modeli – za rok zeszły i za 2016, żeby można było je ze sobą porównać i na tej podstawie określić jakieś trendy. Wydawałoby się, że są one powszechnie znane, tzn. wszyscy chcą SUV-ów, ale jak się okazuje, nie jest to do końca prawda. SUV-ów wprawdzie też szukamy, ale głównie tych wielkich, większych niż ma sąsiad. A nade wszystko poszukujemy niemieckiego prestiżu.

No to lecimy. 50 najpopularniejszych używanych aut w Polsce w kolejności od 50. do 1. miejsca z komentarzem.

50. Toyota Auris (-9 miejsc). Mimo obecności wersji hybrydowej Auris zapikował. Druga generacja nie jest jakoś przesadnie atrakcyjna.

49. Audi A5 (nowość). Jedyne dwudrzwiowe auto w Top 50, ale klienci i tak szukają głównie Sportbacka.

48. Hyundai i30 (-). Bez zmian. Co może się zmienić w i30?

47. Jeep Grand Cherokee (nowość). I tu zaczynają się dziać rzeczy ciekawe. Wielki SUV, tego chcą Polacy!

46. Mazda 3 (-7). Coraz mniejsze zainteresowanie japońskimi kompaktami. Nie podejmuję się powiedzieć dlaczego. Obstawiam, że przez modę na crossovery. Choć jak się zaraz przekonamy, ta moda niekoniecznie znajduje odzwierciedlenie na rynku aut używanych.

45. Toyota Corolla (-9). Analogicznie jak z Aurisem. Mało kto szuka już starszych generacji Corolli, a nowsze są tylko sedanami. Kto chce mieć sedana? 80-latkowie rzadko korzystają z internetu.

44. Nissan Qashqai (-10). Tu już naprawdę trudno zrozumieć ten fenomen. Czyżby nastąpiło przegrzanie rynku Qashqaiem?

43. BMW X5 (+2). Praktycznie wszystkie bardzo duże i drogie auta notują wzrosty zainteresowania.

42. Honda CR-V (-4). Spadająca miłość Polaków do aut japońskich to temat na osobny felieton.

41. Mercedes klasy A (+8). Cokolwiek, co jest niemieckie i premium, zyskuje. Prawie cokolwiek. Mam nadzieję, że za wyszukiwania klasy A odpowiada 3. generacja, a nie wersje „kanapkowe” W168 i W169.

40. Kia Cee’d (+4). Na rynek wtórny wjechała II generacja i klienci się na nią rzucili. Podobno jak się jeździ srebrnym kombi, to wszyscy ci zjeżdżają i ustępują.

39. Kia Sportage (-6). Czyżby była za droga? Nie, po prostu musi zrobić miejsce dla Niemieckich Panów klasy Premium.

38. Skoda Superb (-1). Pozycja niezagrożona.

37. BMW serii 7 (+10). Skok o 10 miejsc to jeden z największych na tej liście. Praktycznie wszystkie BMW zyskały jeśli chodzi o udział w puli wyszukań, ale „siódema” zrobiła to wyjątkowo spektakularnie.

36. BMW serii 1 (nowość). Nowość, czyli o co najmniej 15 miejsc do góry. Dlaczego? Jedynka nie jest ani wygodna, ani ładna, ani zbyt szybka oprócz najmocniejszych wersji. Ale jak powiedział przedstawiciel BMW, trzy słowa odpowiadają za to, że ludzie szukają używanych BMW: 1. napęd, 2. na i 3. tył.

35. Mercedes klasy S (+7). Polacy chcą wozić słoiki sześćsetką. Niestety nie podano, jak duży odsetek odnosi się do W140, a jaki do W220. Obstawiam, że dysproporcja na korzyść „lochy” W140 jest znaczna.

34. Citroen C5 (-4). Spada, a i tak się sprzedaje. O ile ma diesla 2.0 HDi.

33. Honda Accord (+2). Trzyma się dobrze i jest niemiłosiernie droga, niezależnie od generacji.

32. Toyota RAV4 (-7). Jeśli nawet RAV4 traci 7 pozycji, to znaczy że z kondycją aut japońskich w Polsce jest gorzej niż sądziliśmy. Ale to mogą być też tzw. przejściowe trudności.

31. Volkswagen Touran (-3). Za mało prestiżu, więc i pozycja leci w dół.

30. Renault Scenic (+2). Drugi najczęściej wyszukiwany minivan.

29. Renault Laguna (+1). Nabywcy Laguny to stała grupa. Serdecznie ich pozdrawiam!

28. Seat Ibiza (+12). Skok niewytłumaczalny. Ani to niemieckie, ani prestiżowe.

27. Opel Insignia (-4). Najwyżej notowany model, który w momencie zamykania zestawienia miał na rynku wtórnym tylko jedną generację.

26. Toyota Avensis (-7) idealnie wpisuje się w nurt japońskich samochodów tracących zainteresowanie nabywców.

25. Skoda Fabia (+2). Jesteśmy w połowie rankingu – Fabia natomiast znajduje się na 1. miejscu listy aut najchętniej kupowanych jako nowe. Taka rozbieżność oznacza dużą utratę wartości, bo na rynku są tysiące Fabii, ale klienci jakoś szczególnie za nimi nie przepadają i kupują je raczej z rozsądku.

Skoda Fabia sedan
Srebrna Fabia sedan z LPG. Ja bym jej poszukał. To będzie youngtimer.

24. Toyota Yaris (-2). Podobna sytuacja jak z Fabią. Jako nowa rozchodzi się jak świeże bułki, jako używana – zdecydowanie mniej popularna.

23. Renault Clio (+6). Czwarta generacja jest już powszechnie spotykana jako auto używane. To bardzo przyjemny samochód. Wkrótce opiszemy go bliżej.

22. Ford Fiesta (+2). Trzyma pozycję – to ciekawe, że klienci chętniej szukają Fiesty niż Fabii.

21. Mazda 6 (-). Kilka lat temu wyraźnie podskoczyła, od tej pory „zapomniała spaść”. I to mimo katastrofalnych problemów z pierwszą generacją.

20. Seat Leon (+6). Kolejny wyraźny wzrost zainteresowania Seatem. Obstawiam że to efekt tegorocznej ofensywy modelowej. Klienci po prostu przypomnieli sobie o marce, o której zdążyli przez kilka lat zapomnieć.

19. Opel Zafira (-2). Najwyżej klasyfikowany minivan. Trudno stwierdzić, dlaczego ze wszystkich vanów Polacy najczęściej szukają właśnie Opla, ale przypomnę, że kiedyś na jego miejscu znajdowała się Mazda 5 – a dziś o jej obecności na liście Top 50 nikt już nie pamięta.

18. Opel Vectra (-). Starzeje się, a na liście wciąż wyżej od Insigni.

17. Volkswagen Polo (+3). Kilka lat temu był w pierwszej dziesiątce, ale od tego czasu bardziej polubiliśmy duże auta, a o małych trochę zapomnieliśmy.

16. Honda Civic (-2). Jeszcze nigdy najczęściej wyszukiwane auto japońskie nie było tak nisko.

15. Mercedes klasy C (+1). Im wyżej szczytu listy, tym mniejsze ruchy.

14. Renault Megane (+1). Samochody francuskie mają stałą grupę odbiorców, którzy za nic sobie mają dworowanie z ich wyborów przez fanów aut niemieckich i… robią bardzo słusznie.

13. Opel Corsa (-). Bez ruchu.

12. Mercedes klasy E (-). Jest to porażka Mercedesa, bo ten model jest najwyżej sklasyfikowanym „Benzem”, a konkurencja cieszy się znacznie większym wzięciem. Tylko że jest to porażka jedynie wizerunkowa, bo Mercedes sprzedaje w Europie więcej nowych aut niż BMW i Audi, więc nie ma się czym martwić.

11. Ford Mondeo (-).

Pierwsza dziesiątka:

10. Skoda Octavia (-2). Odsetek wyszukań Octavii na rynku spadł z 1,7% do 1,5% – 0,2 punktu procentowego to sporo w tak sfragmentowanym zestawieniu.

9. Ford Focus (+1). Udział procentowy ten sam, ale pozycja wyższa z powodu spadku Octavii.

8. Audi A3 (+1). Spokojnie, jeszcze parę Audi przed nami…

7. Audi A6 (-1). Taki sam odsetek (2,1%), spadek o 1 oczko. I to nie jest najwyżej ulokowany model klasy wyższej.

6. BMW serii 5 (+1). Udział wzrósł z 1,9 do 2,3%, czyli w ciągu 1 roku zainteresowanie BMW „piątką” skoczyło o 20%. Robi wrażenie.

5. Opel Astra (-1). Tu mamy dramatyczny spadek z 2,7 do 2,3% łącznej liczby wyszukań. Ale skądś te wzrosty dla BMW trzeba było „odkroić”.

4. Volkswagen Passat (+1). Paradoks, bo zainteresowanie spadło z 2,6 do 2,3%, a pozycja wzrosła. Zaraz przekonamy się dlaczego. Przy okazji: to dobry moment na zakup Passata, byle nie był to B6.

3. Volkswagen Golf (-1). Spadek z 2,9 do 2,6%. W przypadku tego modelu mniejsze zainteresowanie wynika z wewnętrznej konkurencji w grupie Volkswagena. Jakby doliczyć Octavię i Audi A3, to ta rodzina modeli byłaby najchętniej wyszukiwanymi pojazdami na polskim rynku z łącznym udziałem wynoszącym 6,4%.

2. Audi A4 (-1). Zeszłoroczny lider został zepchnięty na drugie miejsce, a zainteresowanie wyszukujących spadło o 10%. Moim zdaniem wynika to z następującego „cyklu życia”: jest sobie jakiś samochód używany, który podoba się bardzo wielu klientom. Najpierw kupują go ci trochę zamożniejsi i mogą być zadowoleni, że mają samochód, o którym wszyscy marzą. Potem auto się „opatruje” i przestaje być tak atrakcyjne, bo już… wszyscy je mają, lub mogą mieć. Dlatego zainteresowanie spada. Audi A4 podąża tą samą drogą co Passat.

And the winner is…

  1. BMW serii 3 (+2). Wzrost zainteresowania w ciągu roku o 40%. Powód? Na początku transformacji polscy kierowcy chcieli po prostu samochodów bardziej niezawodnych. Następnie chcieli samochodów niezawodnych i lepiej wyposażonych zarazem. W następnej kolejności – aut niezawodnych, dobrze wyposażonych i prestiżowych. A teraz, gdy zamożność społeczeństwa rośnie, chcą samochodów niezawodnych, dobrze wyposażonych, prestiżowych i jeszcze do tego dających przyjemność z jazdy. BMW serii 3 spełnia te wymagania w oczach polskich nabywców i obstawiam, że utrzyma się na pozycji lidera wyszukań w 2018 r.

Teraz trzeba będzie stwierdzić, ile z tych szukających BMW serii 3 kończy ostatecznie z Fabią, dalej marząc o wymarzonej „trójce”. Ale to już temat, który przygotujemy niedługo.

I jeszcze wykres z podziałem na marki i ich udziałem w Top 50.

Wykres TOP 50

Na pewno szukacie serii 3 Compact. Wszyscy kochają E36 Compact.

Czytaj również: Nowy Volkswagen Taigo – pierwsza jazda. Już wiem, co mi w nim nie pasuje

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać