22.08.2020

Sobotni miks: Teneryfa to raj. Tak powinna wyglądać motoryzacja

Pojechałem na wakacje z COVID-19 na Teneryfę. Spędziłem tydzień w maseczce, fotografując graty.

Wyspy w rodzaju Teneryfy są idealne pod względem motoryzacyjnym. Nie ma właściwie importu aut używanych, jeśli coś już trafi na wyspę, to zostaje tam do końca swych dni. Na Teneryfie, żyjącej z turystyki (i w niewielkim stopniu z plantacji bananów), niewielki procent zakupów trafia do osób prywatnych. Większość kupują wypożyczalnie dla turystów, stawiając oczywiście na małe, ubogo wyposażone hatchbacki. One potem zostają na wyspie i odkupują je prywatni nabywcy, eksploatując do końca świata i jeden dzień dłużej.

Ten miks miał się nazywać „Syfy z Teneryfy”, ale uznałem że to będzie krzywdzące. W końcu Teneryfa to wspaniałe miejsce z motoryzacyjnego punktu widzenia. Rządzą małe samochody zwykłych marek, przeciętny wóz to segment B. Bardzo niewiele jest dużych, luksusowych SUV-ów. Jak ktoś potrzebuje dużego auta, to zwykle ma pickupa. Ogromny odsetek pojazdów ma ponad 20 lat, co jest rozpoznawalne po tym, że mają tablice według starego wzoru, czyli z literkami TF na początku. Opowiem o nich później, a tymczasem zacznijmy już miks.

Trzy Peugeoty 106 Rallye obok siebie i wszystkie mają lexus-looki z tyłu. Ewidentny błąd matrixa.
Integralny kamper na Ducato jedynce – Niemcy wpadli pokamperować.
Ten pojazd pilnuje góry Teide (ulubiona góra saabiarzy z dieslem). Żółty kolor oznacza strażaków.
Królem Teneryfy jest Berlingo jedynka. To najpopularniejszy samochód w ogólności.
Takich dwójek mam więcej, ale są nudne, możecie po prostu mi uwierzyć że jest to najpopularniejszy samochód na wyspie. Większość ma skrzydłowe drzwi.

To był przedmiks

Teraz czas na miks właściwy, który ustawiłem w kolejności chronologicznej, tzn. od auta najpóźniej zarejestrowanego do zarejestrowanego najwcześniej. Tablice systemu 1971-2000 wydawano na Teneryfie od TF 0001 A do TF 1300 CD, ostatnią wydając w grudniu 2000 r. Potem wszedł nowy system – bez wyróżnika miejsca, cztery cyfry i trzy litery, bez samogłosek, od 0001 BBB do wydawanej obecnie serii L…

przed BBJ było BBH, BBG, BBF, BBD, BBC i BBB. Widziałem raz w ruchu BBC, ale nie zdążyłem zrobić zdjęcia.
1070 CD to bardzo późna tablica. Dosłownie 2 tygodnie później już szedł nowy system.
BZ to też rok 2000. Najładniejszy kolor do Partnera/Berlingo, wiem co mówię.
Dyna z późnych lat 90., czyli po prostu Hiace pickup. Wygląda jakby miała 40 lat.
Zrobiłem to zdjęcie, bo tablice różnią się tylko o 10.
W końcu ktoś używa pickupa do pracy.
W Hiszpanii każdy Patrol to Hiszpan.
Tych jest dalej pełno, i to często oszklonych, czyli w wersji akwarium
Dużo jest tych Land Cruiserów. Nawet całkiem nowych. W końcu to Afryka – tu je sprzedają.
AX GT jest zupełnie inny niż nie GT.
Stare L200 w najdłuższej budzie. Tablice – AW.
Ten ma napisane AX, ale AX już był przecież
Takiego miałem, a nie jest to jedyny samochód który miałem z tego miksu, co tylko potwierdza jak wspaniała jest motoryzacja teneryfska
Idealne, u nas już wymarłe Isuzu Trooper.
To jest ich samochód narodowy, duma Hiszpanii – król otwierał linię produkcyjną.
Wbrew tablicom AT, nie była to Marbella ze skrzynią automatyczną
Ten to nie wiem jakie miał tablice, ale fajne przedłużone Vanette zawsze na propsie.
Tuning wciąż żywy
Sportowe coupe z osiągami osiołka
Wiecie jak długo to produkowano? Bardzo długo. Ale tylko na rynek RPA. (miałem taką Corollę)
o Derby, miałem takie dwa
Pojazd nadal bardzo popularny. Przestałem je fotografować po jakimś czasie.
Renault Express wciąż występuje powszechnie.
Samuraj Jack, był taki film animowany
Opel Kadett i Corsa wciąż się trafiają.
Tę Corollę KE70 kombi zobaczyłem z punktu widokowego jakieś 200 m niżej w miasteczku.

Wykadrowałem ją z tego zdjęcia (i po to są dobre aparaty a nie szajs w telefonie):

Dobra, wchodzimy w zakres jednoliterowy. Jakie cudownie niezmolestowane E30 w oryginalnym stanie.
Hilux we wiosce Masca. Tablice z jedną literą na końcu to te najstarsze. Tu – V.
I wcześniejsze V
Nie mogłem się od niego oderwać. To przodek mojego Kangoo!
LUKE, I AM YOUR FATHER
Ile trzeba było mieć hoteli!!!
Mój faworyt z całego wyjazdu, rozmawiałem z właścicielem. No se vende jamas.
Wyskoczył mi w Santiago del Teide, klekocząc dieslem. WSPA NIAŁY

Idziemy coraz niżej:

Piękny LR Series-cośtam pickup z tablicami z literą M.
K to jeszcze lata 70.
Jedyne tablice z literą I jakie widziałem.
Jest bardzo dużo beczek. Same sedany z dieslem.
TF 2337 H – druga najstarsza tablica jaką trafiłem, na wspaniałym Seacie 127.
Oto najstarszy wóz jaki trafiłem: TF 9933 D. To Seat 1430 w wersji 1800, czyli Fiat 124 z tyłem od 125. Piękny <3

I to już wszystko. Adios!