16.10.2019

Renault Laguna III z 3.5 V6 istniało naprawdę, a myślałem że to tylko legenda

Ostatnio w przeglądzie samochodów niepremium z V6 napisałem, że Renault Laguna miała benzynowe V6 tylko do II generacji włącznie. Ktoś stwierdził, że w Lagunie III liftback i kombi był silnik 3.5 V6 z Nissana. Żadne prospekty fabryczne i cenniki tego nie potwierdzały, ale dostałem linki do ogłoszeń i teraz jestem skonfundowany.

Opracowanie jakiejś wersji silnikowej, zwłaszcza tak nietypowej, wymaga sporo pracy inżynieryjnej. Dlatego panuje ogólny trend zmniejszania liczby możliwych odmian silnikowych, a jako pierwsze wypadają te najdziwniejsze, typu „bardzo dużo cylindrów” albo z napędem na 4 koła. Francuska Wikipedia, dość dobrze zorientowana w kwestii wersji samochodów francuskich (inne traktują per noga, ale to nic dziwnego), milczy na temat Laguny III liftback i kombi z 3.5 V6. Coupe – owszem tak. W ogóle Laguna Coupe to jest niezłe dziwactwo, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że Renault równocześnie oferowało koreańskiego sedana Latitude, czyli miało 2 nonsensowne modele jako „top of the line”. Natomiast 2 pary drzwi + V6 w Lagunie, jeśli wierzyć internetom, nie istnieją.

Jest taki kraj: Szwajcaria

Szwajcarzy kochają wielkie silniki benzynowe. Byłem wprawdzie ze 3 razy w Szwajcarii i tam jeżdżą takie zwykłe samochody, np. Corsa B, albo Golf czwórka, ale najwyraźniej słabo się przykładałem do szukania, bo większość oferowanych w Polsce aut używanych typu „za duży silnik benzynowy” pochodzi właśnie ze Szwajcarii. Wygląda na to, że również na nietypowy rynek szwajcarski Renault zaoferowało Lagunę III liftback i kombi z 3,5-litrowym silnikiem V6 z Nissana. VQ35 spotkamy m.in. w sedanach Nissana oferowanych na rynku amerykańskim (np. Maxima), w SUV-ach (Murano), ale montowano je również do Renault Espace IV, tworząc najdziwniejszego minivana dostępnego na naszym kontynencie.

No dobra, nie znalazłem zdjęcia pod maską

Ale mam dwa linki, z których wynika, że Laguna III 3.5 V6 faktycznie istniała – oczywiście tylko w najbogatszej wersji wyposażenia Initiale i z automatyczną skrzynią biegów. Tu mamy bardzo drogiego liftbacka z 3.5 V6 (238 KM), a gdy klikniemy tutaj, ukaże nam się znacznie tańsze kombi. Mam dane fabryczne dla wersji Coupe z 3.5 V6 – wynika z nich, że przyspieszenie do 100 km/h zajmowało takiej odmianie 7,4 s. Możemy przyjąć, że cięższe i dłuższe kombi będzie potrzebować na to 7,6-7,7 s, więc nie jest to jakiś przeraźliwie szybki samochód. Powiedziałbym nawet, że to rozczarowujące wyniki jak na tak ogromny silnik. Ale oczywiście w tej konfiguracji nie o to chodzi, a o płynną jazdę z wysokimi prędkościami, ciszę w kabinie i liniowe nabieranie mocy, bez uderzenia w plecy jak w silniku 2.0 Turbo. Spodziewam się też, że po stronie wad zapisać trzeba to samo co w Espace 3.5 – bardzo mocno zabudowany układ napędowy i fatalny dostęp nawet do podstawowych podzespołów.

To będzie wyjątkowy youngtimer

Chociaż to zupełny nonsens, taka Laguna naprawdę mi się podoba. Niestety, postawiony pod ścianą wolałbym 300-konnego Passata B7 3.6 VR6, bo był przy okazji przeraźliwie szybki, ale jako wieloletni miłośnik absurdalnych samochodów doceniam zacięcie Renault, że opracowali najbardziej szaloną odmianę Laguny tylko z myślą o garstce Szwajcarów z frankofońskich kantonów.