05.03.2021

Renault wyceniło model Arkana. Start od 29,7 tys. euro. Komunikat to kopalnia beki

Renault Arkana: cena jest już znana. Ale wiedzieliście, że to nie SUV, a SSUV?

Sserio. Już sam początek komunikatu spowodował, że zacząłem intensywnie drapać się w głowę. Mail ze szkoły o wszawicy nie miał z tym nic wspólnego. Uwaga:

Renault to pierwszy masowy producent, który oferuje sportowego SUV-a. Yyy tak.

Z pamięci jestem w stanie wymienić z 15 mocnych SUV-ów, od małych jak VW T-Roc R aż po ogromne, jak Jeep Grand Cherokee SRT. Chyba że nazwa „sports Sport Utility Vehicle” znaczy coś innego i ja nie wiem co. Jeśli tak, to rzeczywiście Renault Arkana jest jedyne w swoim rodzaju, ponieważ jest to jedyny samochód sportowo-użytkowy, który zarazem jest sportowy. Czy ktoś może mi podpowiedzieć o jakiej dyscyplinie sportu jest tu mowa?

Tu jest niby opozycja, że mass-market to są producenci inni niż premium. Ale np. BMW to jest mass-market, oferuje całą gamę pojazdów na całym świecie. Nie widzę żadnej różnicy. Ale nawet jeżeli, to T-Roc R czy Ford Puma ST dalej ośmielają się nie zgodzić z tym, jakoby to Renault wymyśliło sportowy samochód sportowo-użytkowy.

Hej, Renault, widzieliście kiedyś taki samochód? Jest coupe, hybrydowy i SUV w jednym.

A ileż koni mechanicznych będzie mieć model Arkana?

W końcu mówimy o sportowym samochodzie sportowo-użytkowym, więc spodziewam się, że będzie mocarny. No i jest, bo występują dwie wersje: 1.3 TCe 140 KM i 1.6 + E-Tech 145 KM. Widzicie? To się nazywa pałer. Nie tam jakieś 300 KM w Volkswagenie czy coś. Tu jest prawdziwy Sportowy Sport.

Na co jednak warto zwrócić uwagę, to na nieobecność wersji plug-in, przynajmniej na razie. Wariant E-Tech to hybryda zamknięta bez wtyczki, taka jaką testowałem jeżdżąc błękitnym Clio. W związku z tym nawet hybryda emituje niebagatelne 112 g CO2 na kilometr. Jednak dobra sprzedaż Zoe i możliwość ugryzienia rynku kompaktowych SUV-ów stylizowanych bardziej na hatchbacki niż na kombi była dla Renault wystarczającą zachętą do wprowadzenia Arkany na rynek. Wprawdzie to oczywiście PIERWSZY i JEDYNY taki samochód, ale rywalom z Toyoty czy VW trzeba trochę dać popalić. Wiecie jak jest, synowie Adama i Ewy, pierwszych ludzi na ziemi, dorośli i wzięli sobie żony.

Renault Arkana – cena: 29,7 tys. euro

Można to przełożyć na 132 160 zł. Obstawiam, że w Polsce będzie podobnie. Dla porównania: Captur 1.3 140 KM w najbogatszej odmianie Intens kosztuje 106 900 zł. Natomiast Toyota C-HR, hybrydowa oczywiście i również z wypasem, to koszt 134 900 zł. Jednak to odnosi się do odmiany GR Sport, Executive kosztuje 129 000 zł. Mowa tu o wersji słabszej od Arkany o 18 KM, tj. 1.8 Hybrid. Widać więc, w kogo celuje sportowo-sportowy samochód użytkowy Renault Arkana. Mam nadzieję, że dobrze wprowadziłem Was w arkana tego modelu.

(skrzynia manualna nie będzie dostępna)