19.05.2022

Kia Sorento i 9 silników w 10 lat. Tak się wyciska dodatkową gwarancję jak cytrynkę

Kia Sorento i wymiana silnika jako części eksploatacyjnej: to jest świeże. Oto Sorento, które miało 9 silników w 10 lat.

Dodatkowa gwarancja na pierwszy rzut oka wydaje się bezsensowną usługą. Płaci się dużo pieniędzy za gotowość serwisu do naprawy samochodu, w okresie który statystycznie nie obfituje w poważne i drogie awarie. Są jednak przypadki, gdy wydanie dodatkowych pieniędzy było swoistą wygraną na loterii życia. O takim szczęściu może mówić pewien właściciel Kii Sorento.

Jego Kia Sorento bardzo dobrze poznała co oznacza wymiana silnika

Pewien mechanik podzielił się na Reddicie historią auta swojego klienta. Wykupił on w 2012 roku dodatkową gwarancję na nową Kię Sorento. Była tak skonstruowana, że nie miała limitu kilometrów, tylko 10 lat ważności pod warunkiem serwisowania samochodu w ASO. Oczywiście przed dealerem sprzedającym tę usługę majaczyła wizja zysków serwisowych. Nie przewidział tego, że klient dostał bardzo pechowe Sorento, którym zrobi prawie milion kilometrów.

Zdjęcie z serwisu Reddit. Autor: 600 shot of autism

Mechanik w swoim poście napisał, że klient miał zdecydowanie ciężką nogę. Jazda z butem w podłodze nawet na zimnym silniku była dla niego normalna. Ale przy tym był bardzo skrupulatny, zapisywał każdą czynność serwisową, jaka została wykonana w samochodzie. Nawet tak prozaiczna jak dopompowanie opon. I tak przez 10 lat i 607 tys. mil (około 980 tys. km) w Kii Sorento wymieniono 9 razy silnik, przeprowadzono 203 wymiany oleju, 20 wymian oleju w skrzyni i zamontowano 4 nowe skrzynie biegów.

9 silników pomimo wymiany oleju co 3 tysiące mil budzi mój niepokój

Pod maską Sorento znajduje się silnik o pojemności 2,4 l oznaczony jako Theta II. Silnik ten nie był udaną konstrukcją, trapiły go liczne wady, które skończyły się kilkoma akcjami serwisowymi. Słyszałem o tym, ale nie sądziłem, że jest aż tak awaryjny. Wymiana silnika średnio co 60 tys. mil, to wartość, którą znają jedynie właściciele Mazd RX-8, w których okresowa wymiana silnika to czynność eksploatacyjna.

Po upływie rozszerzonej gwarancji klient oddał auto do salonu w rozliczeniu. Dealer za 10-letni samochód z przebiegiem prawie miliona kilometrów zapłacił niecałe 1500 dolarów. Zastanawia mnie jednak inny aspekt tej sprawy — czy nadal w ofercie dostępna jest 10-letnia gwarancja bez limitu kilometrów? Bo coś czuję, że ten złoty interes mógł nie wypalić. Ale pomyślcie sobie, jakie można teraz wystawić ogłoszenie — samochód serwisowany w ASO, regularnie wymiany olej i silnik. Okazja. A dla właściciela pełne ukłony za wyciśnięcie dodatkowej gwarancji jak cytryny.