Kia EV4 to nowy, elektryczny model skierowany do szerokiej klienteli. To oznacza, że będziesz go brać pod uwagę przy zakupie zamiast spalinowego auta kompaktowego.
Kia EV6 ma coś w sobie. Masywne linie robią wrażenie, no i to w ogóle jest kawał wozu. Trochę SUV, trochę auto klasy średniej, trochę… statek kosmiczny. Zwykle wersje czasami widuję nawet na postojach taxi. Z kolei odmiana GT potrafi podgryzać spod świateł Porsche Taycan. Ostatnio sporo podrożała, ale i tak kosztuje całkiem rozsądne pieniądze jak na swoją moc i osiągi. Ta stylistyka raczej szybko się zestarzeje, ale jeszcze potrafi sprawić, że przechodnie się odwracają z podziwem i zaciekawieniem.
Teraz Kia planuje pokazać model EV4
The smaller and more affordable brother to the Kia EV5 and EV6 will broaden the automaker's target audience when it comes to zero-emission offerings
https://t.co/4rn3h8yGtT pic.twitter.com/vD4tjxL7UL — Carscoops (@Carscoop) April 23, 2023
Koreańczycy nie podali jeszcze oficjalnych danych na temat tego modelu, więc wszystko, co można o nim przeczytać, póki co opiera się na domysłach, spekulacjach i renderach. Artystyczne wizje nowego modelu prezentują się jednak bardzo realistycznie. Widać na nich niedużego SUV-a z charakterystycznymi, kanciastymi liniami i przodem podobnym do tego, który możemy kojarzyć z nowej generacji Niro. Na szczęście jest bardziej urodziwy niż front aktualnego Sportage’a. EV6 mierzy nieco ponad 4,6 metra, Kia EV4 powinna być więc odpowiednio mniejsza.
Kia EV4 – silniki
Podobnie jak inne modele elektryczne nowej generacji ze znaczkami Kii i Hyundaia, EV4 też będzie zbudowane na platformie E-GMP. Pozwala ona na zamontowanie akumulatorów o pojemności 58 i 77,4 kWh – czyli takich, jak w EV6. Należy spodziewać się też silnika o mocy 170 KM (moment obrotowy: 350 Nm), który napędza bazowe EV6. Kia EV4 może dostać też słabszą odmianę.
Czy pojawi się Kia EV4 GT? Mogę się założyć, że gamę uzupełni wersja GT Line z bardziej sportową stylistyką, bo klienci kochają takie odmiany. Wersja GT z wielką mocą byłaby ciekawa… ale raczej EV6 GT pełni tu już role „halo cara”, czyli samochodu, który pokazuje możliwości producenta w zakresie osiągów. EV4 powinno być spokojniejsze.
Oprócz tego, można spodziewać się także kokpitu podobnego do tego z nowego Sportage’a i funkcji pobierania aktualizacji z chmury. Więcej informacji – zapewne już niedługo, bo Kia EV4 ma zadebiutować albo jeszcze pod koniec tego roku, albo na początku przyszłego. Jeśli ceny nie będą z kosmosu – a nie powinno tak być – to mamy przepis na hit.
Czytaj również:
Jeździłem nową Kią Sportage i szukałem jej wad. To auto dla tych, którzy lubią podążać pod prąd