29.10.2020

Jeśli twój ID.Charger przestał działać, to naprawi się sam. No chyba, że nie

Volkswagen uporał się z błędami w oprogramowaniu ID.3, teraz musi naprawić ładowarki.

Tak, wiemy, wallbox to nie ładowarka, tylko punkt ładowania, czyli takie bardziej rozbudowane gniazdko elektryczne. To trochę jak nazywanie akumulatorów bateriami – nazywa się źle, ale wiadomo o co chodzi (protip: to ostatnie mocno denerwuje red. Baryckiego, jakby ktoś potrzebował go zdenerwować, to macie receptę). W każdym razie punkty ładowania pojazdów elektrycznych, które Volkswagen sprzedaje swoim klientom pod marką Elli, nazwane ID.Charger, zaczęły niedomagać.

Problem z ID.Charger opisuje niemiecki Efahrer.com

Według tego serwisu, część użytkowników ładowarek nie może korzystać w pełni z ich możliwości – zamiast 11 kW urządzenia podają co najwyżej 4 kW i zamiast korzystać z trzech faz instalacji elektrycznej, korzystają z jednej. Redakcja poprosiła o komentarz producenta, a ten poinformował, że faktycznie, mogą występować problemy z działaniem urządzeń. Jeśli więc zauważyłeś problem z działaniem swojego Chargera, co można poznać po mruganiu czerwonej diody po lewej stronie, zgłoś to do sprzedawcy.

To jest kolor zielony. Jakby był czerwony – to byłby problem

Volkswagen proponuje wymianę urządzenia na nowe, a jeśli ktoś już ma zainstalowany swój egzemplarz – technik może wykonać aktualizację oprogramowania na miejscu. Te dwa rozwiązania dotyczą najtańszych urządzeń, które nie mają połączenia z internetem. ID.Charger Connect oraz ID.Charger Pro, które można podłączyć do domowego Wi-Fi, zaktualizują się same OTA (over the air), gdy tylko gotowa będzie odpowiednia łatka. A to powinno wydarzyć się niebawem. Po aktualizacji wspomniana dioda będzie świecić zielonym światłem.

Goniony przez rynek i unijne wymogi emisji CO2, Volkswagen stara się jak może by jak najszybciej sprzedać jak najwięcej elektrycznych samochodów. Idzie mu całkiem nieźle, bo w krajach, w których samochody elektryczne zaczynają być widoczne na ulicach, potrafi ustanawiać rekordy sprzedaży. A jeszcze niedawno nie było wiadomo kiedy w ogóle ID.3 trafi do salonów, bo producent borykał się z poważnymi problemami z oprogramowaniem. Szczęśliwie udało się je rozwiązać, a my mieliśmy już możliwość spróbować ID.3 podczas prezentacji i w tygodniowym teście. Problem z ładowarkami to już pewnie małe miki w całym projekcie.

Ale jednak przyjechać do domu nowiuśkim VW za dwie stówy i po podłączeniu do ładowarki w ścianie zobaczyć czerwoną lampkę – trochę słabo.