24.05.2018

Oto najszybciej sprzedający się nowy model samochodu na świecie

Baojun 510 to najszybciej sprzedający się nowy model samochodu na świecie. Problem w tym, że w Europie nikt nie ma pojęcia, co to za auto. Pora to zmienić – zapraszam na krótkie przedstawienie tego przeboju.

Dla zdecydowanej większości osób nazwa Baojun 510 jest zupełnie obca. Tymczasem ten model ustanowił nowy rekord świata w kategorii „najwięcej egzemplarzy sprzedanych w ciągu 12 miesięcy od debiutu nowego modelu”. W rok sprzedano 416 883 egzemplarzy. W samym styczniu nabywców znalazło ponad 58 tys. sztuk, czym Baojun niemal dogonił sprzedaż Forda F150 w Stanach Zjednoczonych, zaś europejski przebój – Golfa – przegonił o 36 proc. I to biorąc pod uwagę wyniki kompaktowego VW na całym Starym Kontynencie.

Ale co to w ogóle za model?

Fot.: bestsellingcarsblog.com

Szukając odpowiedzi na to pytanie zawędrowałem na świetny blog bestsellingcarsblog.com. Publikujący tam autor, Matt Gasnier, miał okazję przejechać się Baojunem 510 podczas swojego pobytu w Chinach. To między innymi jego zdjęcia ilustrują ten artykuł.

Dodajmy, że Baojun to firma powołana w 2010 roku Liuzhou w południowych Chinach w wyniku porozumienia joint-venture firm SAIC Motor i General Motors. Celem powołania nowej marki była chęć utworzenia tańszej alternatywy dla należących do GM i również obecnych w Chinach, Chevroleta i Buicka. Baojun korzysta z technologii GM.

Jeśli chodzi o wymiary – Baojun 510 jest niewielkim SUV-em.

Fot. bestsellingcarsblog.com

Mierzy 4,22 m. To tyle samo, co Skoda Yeti, o centymetr mniej niż Volkswagen T-Roc i o 4 cm mniej, niż Volkswagen Golf. Jest jednak większy np. od Suzuki Vitary. Pod maską tego auta pracuje wolnossący silnik 1.5 o mocy 112 KM. Moc na koła (przynajmniej w testowanym egzemplarzu) przenosi automatyczna skrzynia biegów.

Samochód został modnie, agresywnie narysowany. Gdyby z testowanego egzemplarza odkleić dziwaczne i mocno „azjatyckie” kalkomanie, linia naprawdę mogłaby się podobać.

Testujący był pod wrażeniem dobrze wykonanego wnętrza.

W Chinach ceny tego samochodu wynoszą (w przeliczeniu z juanów) od 7300 do 10 200 euro. Na złotówki będzie to odpowiednio: 31 i 43 tysiące. Oczywiście nie można wprost porównywać cen i realiów z Chin do Europy, ale można by się domyślać, że gdyby Baojun 510 trafił na polski rynek, konkurowałby głównie z Dacią Duster. Może wśród jego konkurentów znalazłby się też SsangYong Tivoli czy Mitsubishi ASX. Testujący zaznacza jednak, że jakość wnętrza Baojuna robi o wiele lepsze wrażenie, niż to z Dacii.

Szczególnie spodobał mu się „designerski” przełącznik kierunków jazdy.

Fot. bestsellingcarsblog.com

Nasuwa on – zdaniem testującego – skojarzenia z klasą premium. Chwali też plastiki, ich spasowanie i wygląd.

Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy, wbrew wcześniejszym obawom testującego, wolnossący silnik wcale nie jest zbyt słaby do tego SUV-a. Jego zdaniem także praca skrzyni zasługuje na pochwałę – jest ona poprawnie zestopniowana, działa sprawnie i nie przeciąga biegów. Jednocześnie Matt Gasnier podkreśla, że w tym samochodzie nie ma ani odrobiny sportowego charakteru.

Podsumowanie jest następujące: Baojun 510 to dobry samochód, jak za swoją cenę. Jest zaskakująco porządnie wykonany i ładnie wygląda. Nie zachwyca prowadzeniem, ale jeśli ktoś jeździ głównie po mieście i szuka modnego SUV-a, dobrze trafił.

Czy Baojun ma szanse podbić także inne rynki?

Fot. bestsellingcarsblog.com

Moim zdaniem jak na Europę Zachodnią nadal oferuje trochę zbyt mało, a europejscy klienci nie daliby tak łatwo dać się oczarować niską ceną. Za to rynki Azji, Afryki i państw byłego ZSRR powinny polubić Baojuna. To już jest przebój, a w przyszłości pewnie będzie tylko lepiej.


PS Jestem przekonany, że gdyby zdjąć z tego auta znaczki, zrobiłoby furorę pod drogim przedszkolem albo pod galerią handlową.