REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Rowling znów podpadła. "Żarty" z tweeta skończyły się oskarżeniem o niewrażliwość na morderstwo

J.K. Rowling po raz kolejny postanowiła wywołać w sieci burzę, tym razem wyśmiewając tweeta południowo-walijskiego oddziału policji, promującego pomoc na rzecz osób LGBT+ - i opublikowanego w rocznicę morderstwa na tle homofobicznym. W ostatnim czasie pisarce nie szczędzą krytyki również osoby z branży filmowej.

23.03.2022
12:50
jk rowling afera krytyka twitter transfobia lgbt policja
REKLAMA

J.K. Rowling znów w centrum uwagi internautów. 18 marca na twitterowym profilu południowo-walijskiego oddziału policji LGBT+ (czym dokładnie jest ta sieć - wyjaśniam w dalszej części tekstu) zamieszczono zdjęcia radiowozów z Cardiff ozdobionych tęczową flagą. Wzmożone wysiłki służb na rzecz wspierania społeczności LGBT+ w tym mieście są następstwem morderstwa dr Gary'ego Jenkinsa w Bute Park, w lipcu zeszłego roku.

Otwarcie biseksualny psychiatra, ojciec dwójki dzieci, został napadnięty i brutalnie pobity przez dwóch mężczyzn i nastolatkę. Zmarł szesnaście dni później w wyniku poważnych obrażeń. Cała trójka została skazana (po przyznaniu się do winy) za nieumyślne spowodowanie śmierci i rabunek. Ustalono, że było to przestępstwo z nienawiści, czyli dokonane na tle homofobicznym.

Pod tweetem pojawiły się komentarze, których autorzy atakowali policjantów, wypominając im marnowanie zasobów i tzw. virtue signalling (sygnalizację cnoty), czyli afiszowanie się zachowaniami, które mają świadczyć o moralnej wrażliwości czy dobrym sercu ("Przestańcie sygnalizować cnotę i kontynuujcie swoją pracę - jestem pewny, że ludzie woleliby, by te samochody patrolowały ulicę" - brzmiał jeden z komentarzy). Oficjalny profil policji z południowej Walii odpowiedział:

REKLAMA

Wspieranie naszych społeczności nie jest wirtualną sygnalizacją [administrator profilu popełnił literówkę, pisząc "virtual" zamiast "virtue"] i nie będziemy za to przepraszać.

J.K. Rowling znowu zbiera baty

Niedługo twórczyni Harry'ego Pottera postanowiła zakpić ze wspomnianej literówki, co możemy zobaczyć na tweecie powyżej. Kolejne osoby zaczęły (znowu) krytykować Rowling za jej niewrażliwość i kontynuowanie swojej krucjaty przeciw szerszej społeczności queer na bazie sytuacji bezpośrednio związanej z morderstwem.

Wśród krytykujących i reagujących internautów nie zabrakło popularnych osób, takich jak aktor David Paisley, który nagłośnił sprawę i ujawnił, że pisarka śledzi kontrowersyjne konto Fair Cop na Twitterze. Ta grypa anty-LGBT+ zagroziła niedawno podjęciem kroków prawnych przeciwko siłom policyjnym uczestniczącym w marszach równości.

Reagując na wątek Paisleya na Twitterze, wielu użytkowników wyraziło oburzenie z powodu "odrażającego i ignoranckiego komentarza" Rowling.

Nie chcę zakładać, że ten tweet jest tak źle umotywowany, jak się wydaje, więc czy mógłbyś wyjaśnić, że tak naprawdę wcale nie kpisz z policji za dbanie o bezpieczeństwo społeczności LGBT w miejscu, w którym rok temu zamordowano mężczyznę na tle homofobicznym?

- pisał Paisley.

Najpopularniejsze komentarze pod publikacją pisarki mają wydźwięk podobny do tego:

Kiedy w wieku 15 lat wyszedłem z szafy i powiedziałem rodzicom, że jestem gejem, ukryłem się w swoim pokoju i nie mogłem przestać płakać. Tamtego wieczora dla pocieszenia przeczytałem "Więźnia Azkabanu". Świat, który stworzyłaś, postrzegałem jako źródło komfortu i bezpieczeństwa. Każdy z twoich nowych tweetów jest jak cios w brzuch.

- napisał internauta Sacha Coward.
REKLAMA

Wspomniana Narodowa Sieć Policyjna LGBT+ jest organem przedstawicielskim grup policyjnych lesbijek, gejów, biseksualistów i osób trans, obecnych w 43 oddziałach policyjnych w Anglii, Walii i Irlandii Północnej. Celem grupy jest rozwój lokalnych i regionalnych sieci wsparcia pracowników LGBT+, reprezentowanie ich w odpowiednich przypadkach, wspieranie sił policyjnych i krajowych jednostek w rozwoju operacyjnej wiedzy i usług służbowych, które poprawią pomoc mniejszości itp.

W ostatnim czasie w wywiadzie Rowling zaatakował również reżyser John Waters. Twórca "Lakieru do włosów" wypowiedział się na temat pisarki i Johnny'ego Deppa, którego z kolei wziął w obronę. Jego słowa brzmiały:

Nie będę teraz odnosił się do każdej osoby, która ostatnio została "anulowana", ale w całym swoim życiu nigdy nie widziałem Johnny’ego Deppa niewłaściwie odnoszącego się do kobiety. A brałem z nim narkotyki i piłem alkohol! (…) Anulowałbym za to J.K. Rowling. Dajcie jej Preparation H [maść na hemoroidy] na tę transfobię. O co jej chodzi?

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA