REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Sean Penn spotkał się z prezydentem Ukrainy. Apeluje: jeżeli pozwolimy jej walczyć samotnie, nasz amerykański duch zginie

Hollywoodzki aktor Sean Penn już jest w Ukrainie, gdzie kręci dokument o wojnie z Rosją. Spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim i wystosował oświadczenie. Komentuje w nim decyzję o ataku ze strony Putina, a także wzywa do wsparcia Ukrainy. Dlaczego akurat on? Sean Penn już nieraz angażował się w akcje antywojenne i charytatywne.

26.02.2022
18:05
sean penn ukraina prezydent zelenski dokument wojna
REKLAMA

Sean Penn przyleciał do Ukrainy, by dokumentować trwający od wielu lat konflikt. Wiele osób pomyślało: oho, chce się wybić na cierpieniu ludzi. Aktora jednak można tam było spotkać już w zeszłym roku, bo od dawna zbierał materiały o kryzysie, który przecież nie rozpoczął się przedwczoraj. W listopadzie rozmawiał z ludźmi, którzy brali udział w wydarzeniach na Majdanie, a także walczącymi w Donbasie. Brał też udział w konferencjach prasowych.

REKLAMA

Sean Pean od kilku miesięcy kręci dokument o kryzysie ukraińsko-rosyjskim. Teraz to będzie film wojenny.

Sean Penn kręci film dla "Vice'a" we współpracy z Vice World News i Endeavour Content. W piątek spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim, a krótkie nagranie trafiło na Instagram prezydenta Ukrainy. Nie wiemy, o czym dokładnie rozmawiali, ale z pewnością poruszyło to aktora, który w piątek wygłosił przemówienie w Kijowie.

To już jest brutalny błąd, który odebrał wiele żyć i złamał wiele serc. Jeśli pan Putin się nie wycofa, to uważam, że popełni największy błąd dla całej ludzkości. Prezydent Zełenski i Ukraińcy już teraz tworzą historię jako symbole odwagi i honoru. Ukraina jest niczym ostrze włóczni, której trzon stanowi demokracja. Jeżeli pozwolimy jej walczyć samotnie, nasz amerykański duch zginie.

- powiedział Sean Penn.

Sean Penn to wybitny aktor, ale również reżyser i aktywista.

Sean Penn jest zdobywcą dwóch Oscarów za swoje role aktorskie ("Rzeka tajemnic" i "Obywatel Milk"), ale często stawał tez po drugiej stronie kamery. Jest reżyserem kultowego filmu "Into the Wild", a także nakręcił etiudę w projekcie "11.09.01". Od lat 80. udziela się też dziennikarsko - w 2005 roku relacjonował m.in. sytuację w Iraku w "San Francisco Chronicle", przeprowadził też wywiad z El Chapo przed aresztowaniem. Ma więc spore doświadczenie reporterskie, które pomoże mu przy kręceniu dokumentu o Ukrainie.

REKLAMA

Oprócz tego angażuje się w sprawy społeczne. W 2006 roku dostał nagrodę Christopher Reeve First Amendment Award za zaangażowanie na rzecz wolności słowa. Głośno krytykował politykę George'a W. Busha i interwencję w Iraku, bezpośrednio pomagał ofiarom huraganu Katrina. Z drugiej strony wywoływał kontrowersje przyjaźniąc się z dyktatorem Hugo Chavezem. Powstał o nim dokument "Obywatel Penn", który opowiada o założeniu CORE (Community Organed Relief Effort) pomagającej ofiarom trzęsienia ziemi na Haiti. Teraz jego organizacja pomaga uchodźcom z Ukrainy.

* zdjęcie główne: Sky News / Twitter, news.com.au / YouTube

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA