Będziecie krzyczeć dla "Morbiusa" w "Zaułku koszmarów". Sprawdzamy najciekawsze premiery filmowe stycznia

Co oglądać w styczniu w kinach, na Netfliksie i HBO GO? Premier filmowych na wielkim ekranie i platformach VOD w nadchodzącym miesiącu nie zabraknie. Wśród najgorętszych nowości "Krzyk", "Titane", "Jak pokochałam gangstera" czy "Morbius". Tych filmów nie możecie przegapić.

Niezręczne sytuacje towarzyskie, w jakie wpada główna bohaterka, przyprawią was o uśmiech na ustach. Nie dajcie się jednak zwieść. To nie jest to zwyczajna lekka komedyjka. "Shiva Baby" da wam też sporo powodów do przemyśleń na temat własnego życia.

Premiera: 2 stycznia na HBO GO.

Szalona akcja podszyta historyczną fikcją. Matthew Vaughn wciąż robi konkurencję Jamesowi Bondowi, poszerzając uniwersum "Kingsman". Tym razem cofa się do początków działalności tajnej organizacji szpiegowskiej, której przyszły założyciel i jego współpracownicy muszą powstrzymać globalny kryzys i zmienić bieg I wojny światowej. Jest nieco poważniej niż w poprzednich częściach, ale nudzić się nie będziecie.

Premiera: 5 stycznia w kinach.

Polubiliśmy "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa". Teraz Netflix i Maciej Kawulski postanowili eksploatować popularność filmu. W "Jak pokochałam gangstera" z kobiecej perspektywy przyjrzymy się losom Nikodema Skotarczaka znanego jako "Nikoś", który postanowił zdobyć wielkie pieniądze za sprawą nielegalnego importu samochodów do Polski.

Premiera: 5 stycznia na Netfliksie.

Zdobywca Złotej Palmy w Caness - takie wyróżnienie mówi samo za siebie. Ale nie bójcie się. Nie są to rozwleczone rozważania nad kłębkiem z pępka. Julia Ducournau przygotowała dla widzów prawdziwą petardę. Brutalne morderstwa, seks, mechanofilia, transpłciowość - tego możecie się spodziewać.

Premiera: 14 stycznia w kinach.

Hollywood przywraca do życia kultowych morderców. Tym razem dostaniemy powrót kultowej serii postslasherów. Oznacza to, że Sidney znowu będzie musiała zmierzyć się z Ghostface'em, ale tym razem na nowych zasadach obowiązujących w podgatunku. Będzie krwawo, zabawnie i autotematycznie.

Premiera: 14 stycznia w kinach.

Joel Coen (bez brata Ethana) wziął się za Szekspira. Postanowił tchnąć nowe życie w znaną nam opowieść o tragicznych losach Makbeta. Trzy wiedźmy przekonują tytułowego lorda, że zostanie nowym królem Szkocji. Ambitna żona wspiera swego męża w drodze po tron. Jak to się skończy? Denzel Washington i Frances McDormand poprowadzą nas przez tę od dawna fascynującą kolejne pokolenia historię.

Sprawdź także: Najlepsze filmy z Denzelem Washingtonem

Premiera: 14 stycznia na Apple TV+.

Dekada Gierka była wspaniała! W sklepach niczego nie brakowało, ludziom dobrze się żyło. Ten dobrobyt miał jednak swoją cenę. W filmie zajrzymy za polityczne kulisy tych lat, a Michał Koterski z charyzmą zapyta obywateli: "pomożecie?".

Premiera: 21 stycznia w kinach.

Adaptacja bestsellera Roberta Harrisa. Opowieść rozgrywa się w 1938 roku, kiedy to Adolf Hitler szykuje się do inwazji na Czechosłowację. Brytyjski urzędnik i niemiecki dyplomata spotykają się na konferencji w Monachium. Trafiają w sam środek intrygi politycznej. Od tego thrillera szpiegowskiego z pewnością się nie oderwiecie.

Premiera: 21 stycznia na Netfliksie.

Guillermo del Toro porzuca fantastykę, aby zaserwować nam mroczny thriller w stylu noir. Już po samych trailerach widać, że będzie tu na czym oko zawiesić, bo stylizacja wygląda intrygująco. Jest to opowieść o pewnym cyrkowcu, który świetnie potrafi manipulować ludźmi. Dogaduje się z kobietą, wydającą się jeszcze bardziej niebezpieczną od niego.

Premiera: 28 stycznia w kinach.

Po dwóch częściach "Venoma" Sony dalej eksploruje uniwersum antagonistów Spider-Mana. Tym razem dostaniemy opowieść o naukowcu, który szuka lekarstwa na rzadką chorobę krwi. W trakcie swoich badań stanie się... wampirem. Czy Jared Leto podoła wymagającej tytułowej roli? No cóż, przekonamy się pod koniec stycznia.

Premiera: 28 stycznia w kinach.