REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. VOD
  3. Netflix

"Hellbound" to koreański serial, którym zachwycają się krytycy. Ma 100% pozytywnych recenzji

"Hellbound" podbił serca użytkowników Netfliksa na całym świecie. Nowym koreańskim serialem platformy zachwycają się również krytycy.

23.11.2021
12:52
hellbound netflix rotten tomatoes opinie
REKLAMA

Zaledwie kilka dni minęło od premiery "Hellbound", a nowy serial Netfliksa stał się hitem platformy. I to zarówno komercyjnym, jak i artystycznym. Biorąc pod uwagę sukces "Squid Game" można było się spodziewać, że zyska popularność, bo użytkownicy zaczną szukać mocnych wrażeń w kolejnych produkcjach z z Korei Południowej. Ale warto zauważyć, że ma też maksymalny wynik na agregatorze recenzji Rotten Tomatoes.

Krytycy oszaleli na punkcie "Hellbound" równie mocno co widzowie. Serial trafił już do czołówki zestawień najpopularniejszych tytułów Netfliksa w wielu różnych krajach (w Polsce aktualnie znajduje się na 2. miejscu), a recenzenci chwalą go na wszelkie możliwe sposoby.

REKLAMA

Hellbound - koreański serial Netfliksa jest w 100 proc. świeży

100 proc. pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes to nie byle co. Produkcje rzadko osiągają taki wynik, a i tak po chwili przyjdzie jakiś maruder, który go zepsuje. Nie można się więc do niego przyzwyczajać, szczególnie biorąc pod uwagę, że w przypadku "Hellbound" został on osiągnięty zaledwie 14 opiniami krytyków.

Zanim jednak ktoś ten perfekcyjny wynik zepsuje, możemy gratulować twórcom artystycznego sukcesu. W podsumowaniu portalu przeczytamy bowiem:

Wezwany przez diabelską wyobraźnię scenarzysty-reżysera Yeon Sang-ho, "Hellbound" wznosi swój przerażający koncept do poziomu przemyślanej eksploracji ludzkiej omylności.

Hellbound - będzie 2. sezon koreańskiego serialu Netfliksa?

REKLAMA

"Hellbound" oparte jest na webtoonie. Opowiada wizję przerażającej rzeczywistości, w której pozaziemskie istoty pojawiają się przed ludźmi, wieszcząc ich śmierć. W wyznaczonym przez nich czasie pojawiają się przy danym delikwencie egzekutorzy, mający wykonać tzw. demonstrację. Jak można się spodziewać, świat ogarnia panika.

Nasz recenzent co prawda narzeka nieco na brak rytmu i efekty specjalne, ale chwali serial za obserwacje zmieniających się zachowań społeczeńśtwa i przemyślenia twórców na temat definicji grzechu oraz wartością człowieczeństwa. Z pewnością więc warto "Hellbound" obejrzeć. Szczególnie biorąc pod uwagę, że jego sukces zwiastuje nieuchronną, choć wciąż jeszcze niezapowiedzianą, kontynuację.

"Hellbound" obejrzycie na Netfliksie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA