REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. VOD
  3. Netflix

Subskrybenci Netfliksa cenią wartką akcję. Nowa lista 10 najchętniej oglądanych filmów

Netflix kolejny raz podzielił się danymi dotyczącymi oglądalności swoich oryginalnych tytułów, dzięki czemu poznaliśmy aktualną listę najpopularniejszych filmów w historii serwisu.

23.07.2021
21:23
netflix najpopularniejsze filmy top 10 2021
REKLAMA

Netfliksowa metoda pomiaru odtworzeń filmów i seriali wywołała swego czasu wiele kontrowersji: okazało się, że serwis uznaje za obejrzaną każdą produkcję, którą dany subskrybent wyświetlał przez przynajmniej dwie minuty. Z drugiej strony – jeśli kilkadziesiąt milionów razy emitowano przynajmniej kilka minut jakiegoś filmu, to ciężko zakładać, że wielu abonentów nie obejrzało go potem do końca. Tak czy inaczej streamingowy gigant opiera się na tej metodzie pomiaru już od dłuższego czasu, co jakiś czas dzieląc się wynikami oglądalności swoich oryginalnych produkcji. W ostatnich dniach w sieci pojawiła się uaktualniona lista danych, z której jednoznacznie wynika, że najpopularniejszymi produkcjami w serwisie są te, które... przeważnie nie cieszą się sympatią dziennikarzy i krytyków. Widzowie sarkający na poziom produkowanych przez serwis obrazów obwiniają innych widzów (imponującą większość), którzy zdecydowanie mniej chętnie oglądają te solidniejsze produkcje. Fakt, że zainteresowanie subskrybentów konkretnymi filmami i serialami niewątpliwie jest jasnym sygnałem w kwestii wyznaczania kierunku kolejnych produkcji, co może zwiastować kolejne obrazy w tym samym stylu.

Tymczasem rzućmy okiem, które pełnometrażowe produkcje Netfliksa cieszyły się największym zainteresowaniem w historii platformy (i jak bardzo lista zmieniła się od zeszłego roku). Warto odnotować, że zamykający listę tytuł ma na koncie więcej odsłon, niż ubiegłoroczne miejsce piąte.

REKLAMA

Netflix: najchętniej oglądane filmy w historii platformy

10. Ojcostwo: 74 mln odtworzeń

Komediodramat z Kevinem Hartem w głównej roli pojawił się w ofercie serwisu w czerwcu, z miejsca wzbudzając olbrzymie zainteresowanie wśród subskrybentów serwisu i wykręcając szalone wyniki. Popularny komediowy aktor tym razem wcielił się w rolę samotnego ojca – po stracie żony komik musi sam wychowywać nowo narodzoną córkę. I okazuje się, że świetnie poradził sobie z tą zupełnie inną niż dotychczasowe kreacją.

9. Armia umarłych: 75 mln odtworzeń

Choć osobiście niekoniecznie zgadzam się z naszym recenzentem co do tego, czy najnowszy obraz Zacka Snydera to w istocie dobry film, nie da się ukryć, że jego premiera zaintrygowała widzów, a głośne nazwisko reżysera zrobiło robotę. Włodarze serwisu są zadowoleni z wyników, a jego sequel został już oficjalnie potwierdzony. Jasne, trochę sobie na niego poczekamy (Snyder w pierwszej kolejności skupi się na filmie „Rebel Moon”), ale fani nowego uniwersum mogą tez liczyć na dwa zapowiedziane prequele.

8. Power: 75 mln odtworzeń

Jamie Foxx, Joseph Gordon-Levitt i... zmarnowany potencjał. Pomysł był fajny: nieco odmienne podejście do superbohaterskich blockbusterów, fajna obsada, ciekawy pomysł wyjściowy, thrillerowe zacięcie. Niestety, obraz nie rozwija skrzydeł, kulejąc finansowo i kreatywnie.

7. Enola Holmes: 76 mln odtworzeń

Netflix wie, z których tytułów da się wycisnąć znacznie więcej: w kontekście produkcji opowiadającej o młodszej siostrze Sherlocka Holmesa (Millie Bobby Brown) od początku mówiło się jako o starcie nowej serii filmów. Kontynuację już potwierdzono, a pierwsza odsłona cieszyła się ogromną popularnością. Zyskała też sympatię recenzentów i fanów, przy okazji przedstawiając zupełnie nową inkarnację legendarnego (i zepchniętego na dalszy plan) detektywa, w którego tym razem wcielił się Henry Cavill.

6. The Old Guard: 78 mln odtworzeń

Kolejny blockbuster z planem na kontynuację; przeciętna adaptacja komiksu, która podzieliła widzów, jednych rozczarowując, innych – wciągając bez reszty. „The Old Guard” to opowieść o grupie nieśmiertelnych najemników. Niechętnie przyjmują oni zlecenie od byłego agenta CIA, Copleya, i zamierzają odbić zakładników z rąk terrorystów. Wkrótce okazuje się, że zostali wystawieni. Z łowców zmienili się w zwierzyny i trafili na celownik Merricka – prezesa firmy farmaceutycznej, który chce poznać sekret ich długowieczności. 

5. Zabójczy rejs: 83 mln odtworzeń

Tak, to naprawdę jest „kolejny głupi film z Adamem Sandlerem”, a jednocześnie produkcja, którą wyświetlono ponad 70 mln razy. Komedia, jak to określił nasz recenzent, „na odwal”, która wbrew przewidywaniom oceniających sprawiła, że Netflix zbił z Sandlerem pionę. W przyszłości w ofercie platformy pojawi się jeszcze wiele filmów, które Sandler wyprodukuje i w których zagra. Szkoda, że najpewniej nie będą to występy na miarę „Nieoszlifowanych diamentów”.

4. 6 Underground: 83 mln odtworzeń

Michael Bay przebił samego siebie i dał światu obraz jeszcze większy, szybszy, głośniejszy i bardziej wybuchowy, niż można było zakładać. Ryan Reynolds w głównej roli w festiwalu szaleństwa, absurdu i kolejnych niedorzecznych wybuchów i wyścigów. Netflix dał Bayowi pełną swobodę, co stało się ostatecznym dowodem na to, że niektórzy twórcy potrzebują wyznaczenia granic.

3. Śledztwo Spensera: 85 mln

Żadne arcydzieło, ale całkiem przyjemny akcyjniaczek z Markiem Wahlbergiem. Obraz jest luźno oparty na serii książek, serialu i filmach telewizyjnych skupionych wokół prywatnego detektywa, czyli tytułowego Spensera. Produkcja Netfliksa stanowi niejako ich prequel. Bohatera poznajmy w momencie, gdy ten odsiaduje wyrok w więzieniu za napaść na policjanta (swojego własnego przełożonego). Tuż po wyjściu z paki ktoś zabija ofiarę jego pobicia, a wrobiony w to zostaje inny policjant. Spenserowi ta sytuacja od początku się nie podoba, postanawia więc rozpocząć swoje własne śledztwo.

2. Nie otwieraj oczu: 89 mln

Ten film z pewnością przepadłby w kinowej dystrybucji, a z jakiegoś powodu w streamingu wykręcił szalony wynik na poziomie 89 mln odtworzeń. Imponujące, prawda? A to tylko przeciętny straszak ze świetną rolą Sandry Bullock i znakomitą realizacją, który wydaje się jednak odrobinę marnować swój potencjał. Skojarzenia z „Cichym miejscem” nasuwają się same, jednak film Krasinskiego to produkcja znacznie bardziej emocjonująca.

1. Tyler Rake: Ocalenie: 99 milionów

REKLAMA

Król może być tylko jeden. Film z Chrisem Hemsworthem nie oddał tytułu najchętniej oglądanego filmu oryginalnego Netfliksa i od zeszłego roku znacznie wyprzedza konkurencję. Trudno było przewidzieć skalę sukcesu (za to ogłoszenie kontynuacji było jedynie kwestią czasu). Tytułowy bohater jest najemnikiem, który dostaje zlecenie odzyskania z rąk porywaczy indyjskiego chłopca, syna ważnego gangstera. Po drodze okazuje się, że plan przejęcia dzieciaka znacząco się komplikuje.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA