Pilot aktorskich „Atomówek” właśnie wylądował w koszu, ale Bajka, Bójka i Brawurka tak łatwo się nie poddają
Pierwszy pilot „Atomówek” wylądował w koszu, ale The CW się nie poddaje i daje produkcji jeszcze jedną. Chciałem lubić tę produkcję, ale teraz już nawet ja tracę nadzieję.
Kiedy w zeszłym roku pojawiły się pierwsze informacje na temat nowej odsłony przygód Atomówek, fanów oblał zimny pot. W końcu Bajki, Bójki i Brawurki się nie rusza. Przekonali się o tym już twórcy rebootu serii z 2016 roku, kiedy spadła na nich krytyka za naruszenie świętości. A tutaj przecież mówimy o aktorskim serialu.
Stacja The CW postanowiła jednak pójść za ciosem i zamówiła pilot serialu. Wszyscy zaczęli drżeć. Potem pojawiły się pierwsze zdjęcia z produkcji i zaczęło się. Tu problem bo stroje wyglądają jak z taniego cosplayu, a tam jedna z Atomówek ma inny kolor skóry niż w oryginale. Twórcy mieli pod górkę, ale brnęli do przodu. Aż do teraz.
The CW odrzucił pilot aktorskich „Atomówek”.
Jak podaje The Hollywood Reporter, stacja nie zamówiła jeszcze serialu. Coś tam poszło nie tak. Ale wciąż mamy szansę na nową odsłonę przygód „Atomówek”. The CW zdecydowało się przerobić pilotażowy odcinek. Jednakże nie zmieniono ekipy. Obsada i twórcy pozostają ci sami. Czy jest w tym jakiś sens? Dla mnie całkowicie już uleciał z projektu. A przecież czekałem.
Pomysł na fabułę „Atomówek” był ciekawy. Bohaterki miały być już starsze i żałować dzieciństwa spędzonego na walce z przestępcami, ale gdy pojawia się kolejne zagrożenie dla świata, Bajka, Bójka i Brawurka muszą przepracować relacje rodzinne, aby stawić mu czoła. A więc mamy tu szansę na dekonstrukcję całego mitu, zabawę ikonografią i schematami. Można było to wykorzystać.
Co dalej z projektem?
I była duża szansa, że tak się stanie. Jedną ze scenarzystek i producentek jest w końcu Diablo Cody. Kto miałby to zrobić jak nie była striptizerka, która z problemami dorastania i dorosłości z kobiecej perspektywy mierzyła się już wielokrotnie chociażby w „Juno”, „Zabójczym ciele” czy „Kobiecie na skraju dojrzałości”? To ona wypunktowała większość problemów społeczenych Stanów Zjednoczonych we „Wszystkich wcieleniach Tary”. Twórczyni nie boi się tykać świętości i z gatunkowym zacięciem sacrum zamienia w profanum (obraz macierzyństwa w „Tully”).
W tym wypadku albo się nie udało, albo udało się za bardzo. The CW nie podało powodu, dla którego zdecydowało się przerobić pilota „Atomówek”. A to może oznaczać, że mitologii Bajki, Bójki i Brawurki naprawdę nie należy tykać i stacja powinna sobie odpuścić. Jej włodarze przekonają się o tym, kiedy odrzucą drugą wersję pilotażowego odcinka, albo ją wyemitują i fani zaczną okazywać swoje oburzenie.
