REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Nastolatki chcą być influencerkami. Dorośli: już lepiej, żeby poszły do polityki

Influencerzy wyrastają jak grzyby po deszczu. Co chwilę pojawiają się nowi i muszą dostosowywać się do oczekiwań swoich fanów, wciąż zgarniając nowych. Młodzi ludzie bardzo by chcieli osiągnąć sukces w internecie, a rodzice woleliby, żeby zostali strażakami, bądź lekarzami. Ba, nawet posłowie cieszą się większym szacunkiem niż youtuberzy.

17.05.2021
21:45
zawody internetowe influencer youtuber badania
REKLAMA

Ach blichtr życia internetowej celebrytki. Firmy biją się, żebyś pokazała ich produkt w swoich mediach społecznościowych za okrągłe sumki, za darmo testujesz luksusowe usługi, a potem dzielisz się swoją opinią z milionami fanów kreując nowe trendy. Słowa są spijane z twoich ust i tylko myślisz co tu zrobić, aby nikt z twojego otoczenia nie wyjawił opinii publicznej jakiegoś wstydliwego sekretu z przeszłości, bo przecież możesz przez to stracić każdą możliwą współpracę.

REKLAMA

Wszystko to kusi polskie nastolatki.

Spędzając każdą (niekoniecznie wolną) chwilę w mediach społecznościowych marzą, aby w przyszłości pójść w ślady swoich idoli. Firma IQS zbadała aspirację dziewczynek w Polsce i jak wynika z opublikowanego przez nich raportu ponad 48 proc. z nich chciałaby zarabiać na życie wrzucając filmiki na TikToka, Youtube'a, czy posty na Instagrama.

TikTokerka, youtuberka i influencerka to wymarzone zawody młodych dziewczyn. Jak się jednak okazuje należą również do grupy tych najmniej poważanych. Bo dorośli Polacy wciąż bardziej cenią strażaków, ratowników medycznych, czy profesorów uniwersyteckich. Ba, nawet poseł na sejm ma większy szacunek społeczny niż gwiazdy internetu. Tak przynajmniej wynika z badań SW Research.

Serio, wśród reprezentatywnej grupy ponad 1000 dorosłych Polaków, więcej osób wskazało posła na sejm jako zawód bardziej poważany niż influencer czy youtuber. Cieszą się one jakąkolwiek estymą tylko w przypadku kolejno ponad 17 proc. i niecałych 16 proc. respondentów (dla porównania strażaka wskazało ponad 83 proc. badanych). Gorzej oceniony został tylko działacz partii politycznej. Gwiazdy internetu szorują tym samym po dnie opublikowanej listy.

Patrząc na wyniki obu przywołanych badań chciałoby się rzec, że ich istotę najlepiej oddawałoby powiedzenie - influencer: oczekiwania vs. rzeczywistość.

REKLAMA

Marzenia młodych Polek mijają się z oczekiwaniami dorosłego społeczeństwa, wśród którego estyma tyczy się jedynie zawodów tradycyjnie uznawanych za pożyteczne. Rodzice w końcu ciągle powtarzają swoim dzieciom, że tylko takie mają znaczenie, a jakby tego było mało w podstawówce czytamy „Jak Wojtek został strażakiem”. Czy mogło więc być inaczej?

Oczywiście, że nie. Oczekiwania bujającej w obłokach zbuntowanej młodzieży zawsze rozmijały się z podejściem twardo stąpających po ziemi rodziców. I zanim zaczniecie wieszać psy na współczesnych nastolatkach przypomnijcie sobie, jak sami pragnęliście zostać gwiazdami wielkiego ekranu czy estrady i wieść żywot Toma Cruise'a bądź Zenka Martyniuka. Ech czas na boomerskie stwierdzenie, że większe szanse na spełnienie marzeń miało się od razu szykując do zawodu strażaka, bądź siedząc w książkach i wybierając się na medycynę. Ale przecież wtedy nie można było jeszcze zarabiać promując recyklingowe rajstopy na pogrzebie ojca. Każde pokolenie ma swoje ambicje.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA