REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

Apple Music płaci artystom dwa razy więcej niż Spotify. To znaczy ile?

Apple Music twierdzi, że płaci 0,01 dolara za odtworzenie piosenki. Serwis streamingowy poszedł za przykładem Spotify i próbuje odpowiadać na pytania artystów dotyczące zarobków na muzyce. Tylko czy rzeczywiście odpowiada na właściwe pytania?

27.04.2021
8:38
apple music odtworzenia spotify
REKLAMA

Kwoty, które artyści i artystki otrzymują za odtworzenia piosenek w serwisach streamingowych objęte są tajemnicą, zaś proces ich wyliczenia czasem jest zbyt skomplikowany dla samych twórców. Apple Music zrobiło delikatny krok w stronę większej transparentności. W liście otwartym skierowanym do twórców i twórczyń (list jest początkiem nowej serii informacyjnej dla artystów i artystek) firma objaśniła, w jaki sposób obliczane są stawki za streamingi. Średni współczynnik ma wynosić 0,01 dolara za odtworzenie.

REKLAMA

Dla porównania: stawka za odtworzenie piosenki w Spotify wynosi około od Od 0,006 do 0,0084 dol. Apple Music może faktycznie płacić dwa razy więcej niż Spotify, ale należy pamiętać o tym, że ma znacznie mniej subskrybentów (Spotify w tym momencie ponad 155 mln, Apple Music – 72 mln).

Transparentność stawek za odtworzenia w serwisach streamingowych to bodaj jeden z najważniejszych problemów, z jakimi borykają się twórcy umieszczający tam swoją muzykę. Drugi to oczywiście niski poziom tych wynagrodzeń. Bo kwota, którą płaci serwis musi zostać podzielona na kilka podmiotów, zanim trafi do artysty czy artystki.

Od 0,006 do 0,0084 dolara – mniej więcej tyle zarabia się na jednym odtworzeniu piosenki na Spotify. Oczywiście nie jest to kwota, która trafia do artysty: po drodze trzeba jeszcze zapłacić wydawcy czy chociażby autorom muzyki. Z usług szwedzkiego giganta, na którego czele stoi Daniel Ek, według danych za ostatni kwartał 2019 roku korzysta aż 271 milionów użytkowników – pisałyśmy w grudniu w magazynie Spider’s Web+.

W połowie marca tego roku Spotify uruchomił serwis Loud&Clear.

Serwis, jak nazwa wskazuje, ma nieco rozjaśnić tajemnice zarobków. Znajdują się tam odpowiedzi na wiele ważnych pytań, np. jak wygląda przepływ środków czy z czego wynika ich wielkość. Dowiadujemy się także m.in., że ok. ⅔ zarobionych na subskrypcjach i reklamach pieniędzy Spotify wypłaca posiadaczom praw do muzyki. Nie pada tam jednak oczywiście jasna odpowiedź na pytanie, dlaczego kwota za pojedyncze odtworzenie jest tak niska. W to miejsce twórcy witryny podsuwają narzędzia do lepszego poznania ekosystemu Spotify.

Powstanie serwisu Loud&Clear wiąże się nie tylko z chęcią uzyskania lepszej transparentności. Firma Spotify musiała podjąć jakieś kroki w tym kierunku po tym, jak w październiku zeszłego roku ruszyła kampania Justice at Spotify. Inicjatywa Union of Musicians and Allied Workers, zrzeszająca ponad 4000 niezależnych muzyków, apelowała m.in. o ustalenie minimalnej kwoty w wysokości jednego centa za odtworzenie utworu. To na pewno nie koniec, a temat wysokości wypłat ze strony serwisów streamingowych będzie wracał. Tym bardziej, że branża muzyczna nadal jest w trudnej sytuacji związanej w pandemią.

REKLAMA

* Zdjęcie główne: nikkimeel / Shutterstock.com

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA