Fani chcą Batmana z Benem Affleckiem. Akcja #MakeTheBatfleckMovie już się rozpoczęła

Po sukcesie akcji #ReleaseTheSnyderCut fani poczuli moc sprawczą. Wraz z zapowiedzią „Ligi Sprawiedliwości Zacka Snydera” otrzymali namacalny wręcz dowód, że mają wpływ na wielkie wytwórnie. A jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenie. Skoro ze „Snyder Cut” się udało, to nadszedł czas na spełnienie kolejnych mokrych snów miłośników superbohaterskich komiksów i ich adaptacji. Zaczęli więc walczyć o kontynuację „Daredevila” oraz „Legion Samobójców Davida Ayera”. Jak na razie nie z marnym skutkiem.

Wytwórnie są jednak nieubłagalne. Jeśli chodzi o ostatni wymieniony tytuł to prezeska WarnerMedia Studios jasno zaznaczyła, że nie będzie prac nad „Ayer Cut”, czym zasmuciła i zaskoczyła samego reżysera. Wszelkie zapewnienia, że „Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera” to odosobniony przypadek i ani nie wskrzesi SnyderVerse, ani nie będzie innych „cutów” są niczym kubeł zimnej wody wylany na głowy fanów. Ale oni się nie poddają. Teraz postanowili walczyć o film o Batmanie z Benem Affleckiem w roli Bruce'a Wayne'a.

Projekt później zmienił się w produkcję z Robertem Pattinsonem w roli Mrocznego Rycerza. Wraz z pojawieniem się „Ligi Sprawiedliwości Zacka Snydera” fani pomyśleli zapewne, że solowy tytuł z Affleckiem jako Batmanem jest tym, czego potrzebują. Na Twitterze trendować więc zaczął #MakeTheBatfleckMovie.

Warto nadmienić, że Ben Affleck napisał scenariusz do solowego filmu o przygodach Batmana, który miał wyreżyserować i w nim zagrać. I jak wiemy, pojawia się w nim Deathstroke. I ten wątek wielokrotnie przewija się w postach oznaczonych wspomnianym hashtagiem:

Biorąc pod uwagę jak twardo do tej pory stawiali sprawę ze SnyderVerse być może w ogóle tego nie zrobią. Wygląda na to, że jeśli nie zmienią zdania, stracimy szansę na wyjątkowy film o Batmanie. A byłoby przecież szkoda.