Żadnych filmów do 18 kwietnia. Rząd przedłuża lockdown, a później wcale nie musi być lepiej
Rząd Prawa i Sprawiedliwości ustami ministra zdrowia Andrzeja Niedzielskiego poinformował obywateli o przedłużeniu obowiązujących obostrzeń na następnych kilka dni. Lockdown w Polsce potrwa co najmniej do 18 kwietnia. A to oznacza, że filmów w kinie jeszcze długo nie obejrzymy.
Coraz więcej wskazuje na to, że normalne funkcjonowanie placówek kultury jeszcze długo będzie odległym wspomnieniem. Nadzieje na powolne wychodzenie z kryzysu można było mieć na przełomie lutego i marca, ale od tego czasu liczba zachorowań na COVID-19 znów drastycznie wzrosła. Dlatego po krótkim okresie luzowania obostrzeń rząd 20 marca ponownie zamkną kina, muzea i teatry. Pierwotnie miało tak być do 9 kwietnia, ale podczas dzisiejszej konferencji zorganizowanej przez ministerstwo zdrowia poinformowano o wydłużeniu obecnych zasad bezpieczeństwa.
Lockdown w Polsce potrwa co najmniej do 18 kwietnia. Decyzję o ewentualnym powrocie do luzowania poznamy w przyszłym tygodniu.
Przedłużenie obowiązujących zasad bezpieczeństwa do 18 kwietnia ⚠️
Czytaj więcej ➡️ https://t.co/XjbU7unuWX pic.twitter.com/UtHFjWrqGD
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) April 7, 2021
Minister Zdrowia Andrzej Niedzielski poinformował, że sytuacja w wielu regionach kraju wciąż jest bardzo poważna. Nie wiadomo też dokładnie, w jaki sposób na przyrost zachorowań wpłynie mobilność Polaków w okresie świąt wielkanocnych. Dane na ten temat spłyną do Ministerstwa Zdrowia dopiero w najbliższych dniach. Z tego powodu rząd postanowił przedłużyć lockdown do końca przyszłego tygodnia.
Oprócz kin, muzeów i teatrów w następnych kilkunastu dniach nie będziemy mogli skorzystać także z obiektów sportowych oraz zakładów kosmetycznych i fryzjerskich. Nadal nie będzie też funkcjonować handel w centrach handlowych i galeriach, a także wielkopowierzchniowych sklepów meblowych. Kontynuowana będzie też nauka zdalna, choć Andrzej Niedzielski podkreślił, że powrót najmłodszych dzieci do przedszkoli i szkół jest dla rządu priorytetem.
Kina w Polsce znajdują się w coraz bardziej kryzysowej sytuacji, a tym czasem na świecie box powoli odbija.
Świadczy o tym wynik filmu „Godzilla kontra Kong”, który jest najlepiej zarabiającym hollywoodzką tytułem od początku pandemii koronawirusa. Produkcja poświęcona walce dwóch ikonicznych potworów w ciągu dwunastu dni od premiery zarobiła 285 mln dolarów. W naszym kraju nie będzie mogła jednak zadebiutować jeszcze przynajmniej do połowy kwietnia. Na Rozrywka.Blog możecie już jednak przeczytać jej bezspoilerową recenzję.