REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

To dla nich zarywaliśmy noce. Wybraliśmy najlepsze seriale marca

Przez pierwsze tygodnie marca narzekaliśmy na pogodę, ale kiedy w końcu pokazało się słońce i zostaliśmy w domach, bo tak nie mogliśmy oderwać się od ekranów telewizorów i latpopów, oglądając „tym razem już naprawdę ostatni” odcinek ulubionego serialu. Co tym razem przykuło naszą redakcję do kanap? 

02.04.2021
19:50
To dla nich zarywaliśmy noce. Wybraliśmy najlepsze seriale marca
REKLAMA
REKLAMA

Najlepsze seriale stycznia 2020 okiem redakcji Rozrywka.Blog

Joanna Tracewicz: Klangor, bo stęskniłam się za dobrymi polskimi serialami

klangor canal plus
Klangor Canal+ serial

Czasem narzekam, że Polacy wciąż kręcą tylko kryminały, ale i tak nie umiem sobie odmówić seansu rodzimych seriali, które opowiadają o zbrodni. „Klangor” to nowa produkcja Canal+ będąca dramatem rodzinnym z wątkiem kryminalnym. W główną rolę porucznika i psychologa więziennego Rafała Wejmana wcielił się tu Arkadiusz Jakubik. Jesteśmy na północy Polski. Jednej nocy rozegrają się dwie tragedie – ze szpitala ucieknie więzień oraz zaginie jedna z nastoletnich córek Rafała. Na jaw zaczną wychodzić skrywane sekrety i brutalne fakty. Co wydarzyło się minionego wieczoru i kto jest odpowiedzialny za śmierć jednego z bohaterów? „Klangor” trzyma w napięciu i jest niczym powoli układana łamigłówka, w której poszczególne elementy muszą poczekać, aby wskoczyć na swoje miejsce. 

Serial obejrzysz na VOD Canal+

Piotr Grabiec: The Falcon and The Winter Soldier, bo mamy Kapitana Amerykę w domu

The Falcon and The Winter Soldier

Po chwili oddechu po „WandaVision” przyszła kolej na nowy serial o superbohaterach. „The Falcon and The Winter Soldier”, bo o nim mowa, wygląda niczym kolejny film o Kapitanie Ameryce, na który tym razem nie musimy się wybierać do kina. Rozmach hollywoodzkich efektów specjalnych został tutaj sprytnie ożeniony z blockbusterową fabułą rozwiniętą o wątki, na które w filmach zwykle nie starcza czasu. Dzięki temu rzucamy okiem na prywatne życie tytułowych postaci. W pewnym momencie możemy nawet odnieść wrażenie, że to nie jest telewizja rozrywkowa, tylko dramat o weteranach z PTSD.

Tomasz Gardziński: Invincible, bo łączy najlepsze cechy Spider-Mana i The Boys

invincible serial

W marcu na VOD trafiło kilka naprawdę niezłych seriali, ale ostatecznie wybieram produkcję, która pokazała tylko trzy pierwsze odcinki. Animowany serial oparty na komiksach Roberta Kirkmana (autora „The Walking Dead”) po prostu nie opuścił moich myśli, odkąd obejrzałem otwierające epizody. To niezwykle autentyczna opowieść o dorastających superbohaterach połączona z wciągają i bardzo brutalną opowieścią o „złym Supermanie”. „Invincible” ogląda się jak najlepsze historie o Spider-Manie, do których ktoś po kryjomu dodał sceny rodem z „The Boys”. I to naprawdę działa.

Serial  znajdziecie na platformie Amazon Prime Video.

Bartosz Godziński: „Q: Nadchodzi burza”

Nie jest to serial dokumentalny, który pokazał od A do Z ruch QAnon i odpowiedział na wszystkie związane z nim pytania. Tego nie da się po prostu ogarnąć w sześciu odcinkach. Dziennikarz Cullen Hoback wykonał jednak tytaniczną pracę i zrobił ogromny research, żeby zbliżyć nas do prawdy. Ujawnił, kto najprawdopodobniej jest Q – osobą, która wywołała niewiarygodny zryw społeczny. Dziesiątki tysięcy osób, o ile nie miliony, zaczęły wierzyć w „plandemię”, a także w to, że Hilary Clinton porywa i je dzieci. Nie dość, że wyznawcy Q przyczynili się do szturmu na Kapitol, to jeszcze ich przedstawicielka dostała się do kongresu USA. Z pewnością o QAnon będzie jeszcze głośno, dlatego dobrze jest dowiedzieć się, czym jest a przy okazji liznąć sporą część ciemnej strony internetu – z 8chanem na czele.

Serial dokumentalny „Q: Nadchodzi burza” możemy obejrzeć na HBO GO.

Anna Nicz: Dopasowani, bo to całkiem wciągająca dystopijna opowieść

serial dopasowani netflix recenzja

Ta historia, chociaż mówi o pozornie cudownym rozwiązaniu pomagającym odnaleźć wielką miłość, z każdym kolejnym odcinkiem jest coraz bardziej niepokojąca. To właśnie ona i pytanie, które zadaje – czy istnieje coś takiego jak idealne dopasowanie i druga połówka – są najmocniejszymi stronami serialu. Dzięki nim łatwiej przymknąć oko na takie ubytki jak niezbyt intrygująca gra aktorska. Choć wizja przyszłości w serialu „Dopasowani” nie przeraża tak jak te znane z serii „Black Mirror”, to sama opowieść wciąga.

REKLAMA

Serial „Dopasowani” znajdziecie na Netfliksie.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA