REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Gina Carano usunięta z obsady „The Mandalorian”. Aktorka porównała się do ofiar Holokaustu

Aktorka Gina Carano zwróciła na siebie uwagę szerszej widowni dzięki serialowi „The Mandalorian”. Początkowo wydawało się, że zawodowa przyszłość Amerykanki po produkcji Disney+ będzie świetlana, ale problemem okazały się jej prywatne poglądy. Po niedawnym poście na temat Holokaustu została usunięta z obsady „The Mandalorian”.

11.02.2021
10:10
the mandalorian gina carano
REKLAMA
REKLAMA

Decyzja Lucasfilmu nie jest przesadnie zaskakująca, bo mowa o sytuacji ciągnącej się już od dłuższego czasu. Pierwsze apele o zwolnienie Carano pojawiły się w mediach społecznościowych wiele miesięcy temu. Aktorka – wcielająca się na planie „The Mandalorian” w postać walczącej dla Nowej Republiki, Cary Dune – wykorzystywała bowiem swoje media społecznościowe do propagowania kontrowersyjnych postaw i zachowań. W 2020 roku głośnym echem odbiły się jej tweety podważające prawdziwość pandemii COVID-19, namawiające ludzi do nienoszenia maseczek i wyśmiewające osoby nieheteronormatywne.

Jeszcze do niedawna wydawało się jednak, że Disney mimo wszystko nie będzie chciał rezygnować z Giny Carano. W trakcie grudniowego panelu poświęconemu nadchodzącym produkcjom ze świata „Star Wars” firma ogłosiła powstanie spin-offa „Star Wars: Ranger of the New Republic”. Wszystko wskazywało na to, że to właśnie urodzona w Teksasie aktorka będzie grała w nim pierwsze skrzypce. Tak się jednak nie stanie, o czym poinformował portal Hollywood Reporter.

Gina Carano została zwolniona z „The Mandalorian” po tym, jak porównała się do ofiar Holokaustu.

W opublikowanej na Insta Stories (i później usuniętej) wiadomości była gwiazda MMA zapytała retorycznie, czym różni współczesna nienawiści do ludzi o innych poglądach od mordowania żydów przez Nazistów w trakcie II wojny światowej. We wcześniejszych tweetach twierdziła zaś, że z byciem zwolennikiem Donalda Trumpa w USA grozi większe niebezpieczeństwo niż to związane z rasizmem. Co razem zbudowało dosyć jasny obrazek, o jakie dokładnie poglądy jej chodziło.

W odpowiedzi na post Carano na Twitterze w ostatnich godzinach zaczął trendować hashtag #FireGinaCarano. Niedługo później w sprawie wypowiedział się też oficjalnie Lucasfilm. W przesłanym do mediów oświadczeniu podkreślono, że aktorka nie jest obecnie zatrudniona przez studio i nie ma żadnych planów na jej angaż w przyszłości. Firma odżegnała się też od poglądów Carano i je potępiła. Osoba blisko związana z Lucasfilmem anonimowo powiedziała The Hollywood Reporter, że szefowie studia od dawna czekali na pretekst, by pozbyć się Carano ze swojej listy płac. I teraz właśnie go dostali.

REKLAMA

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA