REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

To była dobra końcówka roku. Wybieramy nasze ulubione seriale grudnia 2020

Zanim 2021 na dobre się rozkręci, podsumujmy jeszcze ostatnie tygodnie minionego roku. Oto najlepsze seriale grudnia 2020 według naszej redakcji.

04.01.2021
18:50
najlepsze seriale grudzień 2020
REKLAMA
REKLAMA

Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o mediach, filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres rozrywka.blog.

Najlepszy serial — grudzień 2020

Magda Fijołek — „Facet na święta”, bo to niebanalna historia nie tylko na Boże Narodzenie

 class="wp-image-476359"

18 grudnia na Netfliksie zadebiutował 2. sezon „Faceta na święta” — norweskiego miniserialu opowiadającego o losach Johanne (Ida Elise Broch), sympatycznej dziewczyny po 30., która pragnie odnaleźć miłość życia. By spełnić swoje marzenie o szczęśliwym związku, bohaterka ima się różnych, czasami baaardzo niekonwencjonalnych sposobów. Plus zachwycający, surowy klimat skandynawskiego krajobrazu i ciekawi bohaterowie, którym nie sposób nie kibicować. A to wszystko serwowane w świątecznej, ale nienachalnej otoczce: idealna odtrutka na przesłodzone komedie romantyczne z Bożym Narodzeniem w tle.

Oba sezony serialu „Facet na święta” są dostępne na Netfliksie.

Joanna Tracewicz – „Król”, bo dobrze, że są dobre polskie seriale

 class="wp-image-459763"

„Król” od Canal+ rozkręca się z każdym odcinkiem – gdzieś od połowy to naprawdę wciągająca historia, którą ogląda się z wypiekami na policzkach (nabiera tempa!). Niektórzy fani powieści Szczepana Twardocha będą narzekać na to, że w burdelu u Ryfki jest przesadnie czysto, ale ja doceniam tę wizję, którą zrealizował Jan P. Matuszyński. „Król” urzeka zdjęciami, scenografią i aktorstwem. Michał Żurawski świetnie portretuje Jakuba Szapirę, Arkadiusz Jakubik Kuma, a Lena Gora Annę Ziembińską. Niewiele w tym roku dostaliśmy rodzimych, godnych zapamiętania produkcji w odcinkach, ale „Król” zdecydowanie jest jedną z nich.

Serial „Król” obejrzycie w serwisie Canal+.

Anna Nicz – „Normalni ludzie”, bo potrzebujemy więcej seriali o normalsach

grudzien seriale netflix hbo amazon class="wp-image-467602"

Nie jestem wielką fanką książkowego pierwowzoru autorstwa Sally Rooney. Ot, prosta historia opakowana w prostej formie. Wiem, że to właśnie o to chodziło, a serial pomógł mi to docenić. I zauważyć, ile w tej historii i relacji między głównymi bohaterami niuansów, niedopowiedzeń i mikrodramatów, które przecież na każdym kroku zdarzają się nam wszystkim. A do tego ta świetna obsada – Daisy Edgar-Jones i Paul Mescal – i ich role, których prędko nie zapomnę.

Serial „Normalni ludzie” obejrzycie na HBO GO.

Tomasz Gardziński – „Osiecka”, bo niebanalny serial o fascynującej kobiecie od TVP to absolutna rzadkość

osiecka serial tvp zwiastun premiera class="wp-image-468808"

Przed bożonarodzeniowym debiutem biograficznego serialu o Agnieszce Osieckiej było sporo obaw związanych z jego jakością. Kilkukrotnie przekładana premiera i dominujący na TVP nijaki styl robienia produkcji również nie prowokowały do optymizmu. Okazało się jednak, że „Osiecka” to tytuł z bardzo dużym potencjałem, świetną obsadą i realnym zainteresowaniem wczesnymi latami PRL-u. Nagroda serialu miesiąca z mojej strony jest wręczona może nieco na wyrost (bo w tym miesiącu zadebiutowało dopiero kilka pierwszych epizodów), ale mimo wszystko uważam, że warto docenić wysiłki twórców. Seriale Telewizji Polskiej nieczęsto zaskakują aż tak pozytywnie.

„Osiecka” jest dostępna na TVP VOD.

Rafał Christ - „Chilling Adventures of Sabrina: Część 4”, bo mimo wszystko to był dobry finał

chilling adventures of sabrina 4 sezon netflix class="wp-image-472756"

Być może finał „Chilling Adventures of Sabrina” nie wszystkim fanom serialu przypadnie do gustu, ale trzeba przyznać, że wyszedł on twórcom całkiem zgrabnie. Udało im się zamknąć rozpoczęte wcześniej wątki i z hukiem zakończyć swoją historię. Tytułowej bohaterce przyszło tym razem zmierzyć się z pradawnymi koszmarami i, jak zwykle, prozaicznymi nastoletnimi problemami. Poradziła sobie z nimi z właściwym sobie wdziękiem, jednocześnie odkrywając uniwersum sitcomowej „Nastoletniej czarownicy”. Wszystko to zostało ubrane w uroczo kiczowaty pop-satanizm. Z jednej strony szkoda, że to już koniec, z drugiej kolejne odsłony produkcji byłyby już mocno naciągane, bo nie ma co ukrywać, że energia pierwszych dwóch sezonów już w trzecim zaczęła nieco ulatywać.

Serial znajdziecie na Netfliksie.

REKLAMA

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News. 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA