Serial „Osiecka” już dziś w TVP 1. „To postać, której nikt nie poznał do końca” – mówi Magdalena Popławska, odtwórczyni głównej roli
Nowy serial TVP, „Osiecka”, poświęcony życiu polskiej artystki Agnieszki Osieckiej, trafi na ekrany już dziś. Byliśmy na planie serialu w warszawskim Teatrze Ateneum.
Poniedziałkowe popołudnie. Lekka mżawka. Zmierzamy do Teatru Ateneum, gdzie odbywa się właśnie nagranie kolejnych scen z serialu „Osiecka”. Po przekroczeniu progu teatru, naszym oczom ukazują się zebrani na scenie aktorzy, który odgrywają sekwencję muzyczną w takt utworu Niech no tylko zakwitną jabłonie. Na widowni grupa statystów w strojach z epoki klaszcze w rytm melodii, dodając animuszu ekipie zebranej powyżej. Gdy ucichną nuty utworu i rozpocznie się burza oklasków, na scenie pojawią się trójka aktorów, aby ich bohaterowie mogli skłonić się przed publicznością.
Chwilę później jesteśmy świadkami kręcenia sceny za kulisami, gdy Paulina Walendziak, wcielająca się w serialu w aktorkę Krystynę Sienkiewicz, wchodzi za kurtynę, aby zaprosić twórców na scenę, do oklasków. Krótkie momenty, będące częścią większej całości, pokazują jednak pełnię zaangażowania i pasji włożonej w projekt, a aktorzy odgrywają swoje role z prawdziwą teatralną werwą, jak na scenę, odgrywaną na deskach prawdziwego teatru przystało.
Prace na planie serialu trwały od początku lipca 2019 roku, w Łodzi i Warszawie. My wizytowaliśmy plan w teatrze Ateneum, gdzie filmowane są fragmenty przedstawień z udziałem artystki.
Trzynastoodcinkowy serial „Osiecka” opowie o życiu Agnieszki Osieckiej, na przełomie całego jej życia artystycznego.
Produkcja w reżyserii duetu: Michał Rosa i Robert Gliński rozpocznie się od jej edukacji w szkole i na studiach w Łódzkiej Szkole Filmowej. Panowie, którzy sprawdzili się już w różnorodnych opowieściach z epoki (m.in. filmy „Piłsudski”, „Szczęście Świata”, serial „Czas Honoru”, czy produkcje jak „Kamienie na Szaniec”, „Czuwaj”, czy „Świnki”), opowiedzą historię całego artystycznego życia bohaterki, na tle przemian społecznych kilku dekad.
„Osiecka” ma być zatem nie tylko historią personalną, ale i zmieniającym się portretem polskiej inteligencji przełomu lat.
Skrypt autorstwa czwórki scenarzystów: Maciej Karpiński, Maciej Wojtyszko, Henryka Królikowska i Robert Gliński powstał na bazie licznych publikacji, dotyczących życia Agnieszki Osieckiej, a także jej prywatnych „Dzienników”, które prowadziła od dziewiątego roku życia.
W serialu ujrzymy dwie aktorki, wcielające się w centralną postać. W Osiecką z okresu studiów wcieli się Eliza Rycembel, znana z filmów „Obietnica”, „Nina”, czy serialu „Odwróceni. Ojcowie i córki”. W roli dojrzalszej, dorosłej artystki zobaczymy natomiast Magdalenę Popławską („53 wojny”, „Atak Paniki”, serial „Diagnoza”). Warto zwrócić uwagę, że aktorka jest laureatką nagrody imienia Agnieszki Osieckiej na Festiwalu Piosenki Aktorskiej.
Magdalena Popławska jest prywatnie wielką fanką twórczości Agnieszki Osieckiej, dlatego próba zagrania jej postaci w serialu TVP jest dla niej niczym spełnienie marzeń.
To cudowna i wielobarwna postać. Podejmowała trudne życiowe wybory, które nie były zawsze do końca zrozumiałe, czy akceptowalne społecznie. (...) Właśnie dlatego to tak wspaniały materiał do grania.
Aktorka kontynuuje:
Teraz coraz więcej ludzi mówi mi, że znało Agnieszkę. Każdy jednak opowiada mi o niej zupełnie inne historie.
Popławska uważa, że artystka była na tyle złożoną osobą, że trafniejsze byłoby powiedzenie, że znali jakąś jej część.
Poznać jej chyba nikt do końca nie poznał – dodaje.
Z tego powodu aktorka zwraca uwagę, że tworząc swoją postać bardzo mocno trzymała się samego scenariusza i wizji w niej przedstawionej. Właśnie aby uniknąć sprzeczności, wynikającej z różnych wersji artystki, którą każdy z nas ma gdzieś w swojej głowie.
Zapytana, które sekwencje były dla niej największym wyzwaniem, aktorka odpowiedziała:
Najtrudniejszym elementem była chyba wątki związane z jej macierzyństwem. Trudnym, nieoczywistym, nie wpisującym się w standardy.
Warto podkreślić, że Popławska spotkała się z Agatą Passent, córką artystki i dziennikarza Daniela Passenta, aby skonsultować z nią swoją wizję postaci i spojrzeć na swoją bohaterkę z innej perspektywy.
Serial ma skupiać się nie tylko na życiu artystycznym Agnieszki Osieckiej oraz polskiego środowiska twórczego na przestrzeni wielu lat, ale także na życiowych i uczuciowych wyborach bohaterów.
Grzegorz Małecki, wcielający się w postać Jeremiego Przybory, uważa że w ten sposób produkcja ukaże bardziej ludzką, bliższą każdemu widzowi twarz znanych artystów. Aktor również zdaje sobie sprawę z trudności wcielania się w tak charakterystyczną i budzącą konkretne skojarzenia postać.
Odbrązawiamy te pomniki, pokazujemy ich jako zwykłych ludzi.
Podkreśla, że serial ma za zadanie ukazać, że wielcy artyści również mają swoje prywatne życie i zwyczajne problemy.
Nie był to tylko angielski dżentelmen z telewizji – kwituje.
Twórcy odżegnują się od porównań z głośnym serialem „Anna German” sprzed kilku lat, twierdząc, że tworzą dzieło unikatowe, o własnym rysie charakterologicznym. Nie kryją jednak, że byliby zadowoleni, gdyby ich produkcja odniosła podobny sukces.
Trzynaście odcinków serialu „Osiecka” zobaczymy na antenie TVP 1 zimą 2020/2021. Emisja pierwszego odcinka zaplanowana jest na dziś, 25 grudnia, o 20:15. Kolejne jutro i pojutrze.
* Zdjęcia własne
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.
