REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

50 tys. widzów w Polsce obejrzało „Tenet” w weekend otwarcia. Lepszy wynik od czerwca miał tylko „Scooby-Doo!”

„Tenet” wszedł na ekrany kin w zeszłą środę i od tamtej pory obejrzało go w naszym kraju 90 tys. widzów. Nie jest to najgorszy wynik filmu Christophera Nolana, ale też nie jest najlepszy jeśli chodzi o premiery po 6 czerwca.

01.09.2020
11:11
Tenet box office polska
REKLAMA
REKLAMA

Przed premierą „Tenet” określany był mianem papierka lakmusowego. Miał on sprawdzić, czy jest sens wprowadzać duże produkcje do kin w czasach pandemii, czy publiczność jest na nie gotowa. Wejście najnowszego filmu Christophera Nolana wielokrotnie przekładano, a jednak dystrybutorzy i producenci wciąż spoglądali na niego z nadzieją. Produkcja zadebiutowała w miniony weekend jako ostatni, a raczej jedyny blockbuster tych wakacji i wiemy już jak wypadła w box office.

Film Nolana osiągnął ten wynik dzięki przedłużonemu weekendowi otwarcia (wszedł na ekrany w środę 26 sierpnia) w łącznie 40 krajach na świecie, a był on możliwy głównie dzięki widzom w Wielkiej Brytanii (7,1 mln), Francji (6,7 mln), Korei Południowej (5,1 mln) czy Niemczech (4,2 mln). I chociaż przed pandemią takie box office'owe dane byłyby uznane za, delikatnie mówiąc, niezadowalające, w obecnych warunkach pozwalają na odrobinę optymizmu.

Podobnie rzecz ma się z wynikiem filmu w naszym kraju. W sam weekend otwarcia (piątek - niedziela) obejrzało go bowiem ponad 50 tys. widzów. Jeśli natomiast dodamy do tego liczbę osób ze środy i czwartku, otrzymamy niecałe 90 tys.

Nie ma co narzekać, bo jak czytamy na blogu Spór w kinie, nie jest to najgorszy wynik filmu Nolana.

A przecież poprzednie nie wychodziły w czasie pandemii. W weekend otwarcia (piątek - niedziela) w Polsce „Tenet” obejrzało więcej osób niż w analogicznym okresie „Batmana - Początek” (40,3 tys.) czy „Bezsenność” (45 tys.).

REKLAMA

Jeśli natomiast chcielibyśmy porównać „Teneta” do innych premier jakie miały miejsce po 6 czerwca, czyli dniu otwarcia kin, to produkcja sygnowana nazwiskiem Nolana zajmuje drugie miejsce. Lepiej podczas premierowego weekendu poradził sobie „Scooby-Doo!”. Animację od piątku do niedzieli obejrzało bowiem niemal 61 tys. widzów.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA