REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Ambitne plany Patryka Vegi. Reżyser zakłada własną platformę VOD

Patryk Vega ma dużo ambitnych planów. Reżyser zdradza, że chciałby swoimi filmami podbić świat i zakłada własną platformę VOD.

31.08.2020
17:44
Patryk Vega platforma VOD filmy
REKLAMA
REKLAMA

Najnowszy film Patryka Vegi wejdzie na ekrany naszych kin już w ten piątek. W „Pętli” kontrowersyjny reżyser obnaża mroczne kulisy tzw. afery podkarpackiej. Machina promocyjna ruszyła pełną parą już kilka miesięcy temu i od tamtej pory regularnie jesteśmy częstowani kolejnymi informacjami dotyczącymi nadchodzącej produkcji. Jeszcze w lutym tego roku usłyszeliśmy, że będzie to coś zupełnie innego niż wszystko co robił do tej pory, ale wszelkie newsy, jakie się potem pojawiły, temu przeczyły. Czy zmienił swoje podejście do kina, przekonamy się już niedługo, a tymczasem pojawiło się sporo doniesień na temat jego kolejnych planów.

Patryk Vega wystąpił w podcaście dziennikarza Filmwebu, gdzie zdradził, czego możemy się spodziewać. Sam materiał swoją premierę będzie miał jutro, we wtorek 1 września, ale redakcja portalu, w ramach jego zapowiedzi postanowiła opublikować kilka wypowiedzi reżysera, które usłyszymy na nagraniu. I cóż, wygląda na to, że fani twórcy nie będą się nudzić, a krytycy znajdą wiele powodów do narzekań.

Przyzwyczailiśmy się już, że Vega realizuje filmy wręcz taśmowo.

Jak tylko schodzi z planu jednego, myśli o następnych dwóch i dlatego co roku wychodzi kilka tytułów sygnowanych jego nazwiskiem. Z tego powodu dla nikogo nie powinno być niespodzianką, że w rozmowie z dziennikarzem zdradził kilka szczegółów swojego kolejnego projektu, do którego część zdjęć powstała już w trakcie lockdownu:

W dużej mierze to film o epidemii samotności. Punkt wyjścia jest taki, że ludzie, mając coraz większy dostęp do wyzutego z uczuć seksu, mają jednocześnie coraz większą trudność z budowaniem relacji bliskości i miłości z drugim człowiekiem. Ta pandemia, która spotyka bohaterów, jest czymś, co zaczyna przewartościowywać ich postawy. Jestem bardzo zadowolony z tego, że na potrzeby tego filmu nakręciłem kilkadziesiąt bardzo spektakularnych ujęć miasta. Mieliśmy wtedy na początku pandemii taki czas, gdzie w centrum były zupełne pustki. Mam ujęcia Emilii Plater czy innych ulic, które wyglądają jak z filmu „28 dni później”. To jest coś, co się według mnie prędko nie powtórzy, a robi to wrażenie takiego „wow”. Cieszę się, że nakręciłem to już wtedy z myślą o tym filmie - czytamy na Filmwebie.

Zgodnie z przywołanym artykułem, film utrzymany będzie w klimacie „Requiem dla snu” Darrena Aronofsky'ego i będziemy mogli go zobaczyć już 7 lutego 2021 roku.

Co więcej, z innego artykułu opublikowanego na portalu dowiadujemy się, że będzie to prawdopodobnie jeden z ostatnich polskich projektów Patryka Vegi.

Nie zamierza on zmienić branży, tylko podbić świat. Tak, planuje realizować filmy za granicą. Jak sam mówi:

Tym, co mnie teraz interesuje, jest wyjście na świat. Na tym się skupiam. To są projekty, które wymagają dłuższego przygotowania chociażby z uwagi na pozyskanie aktorów. To nie jest sytuacja, gdzie można kontraktować aktora na miesiąc przed zdjęciami. Trzeba to czynić rok wcześniej.

Najtrafniej wypowiedź reżysera skomentował jeden z użytkowników portalu:

Świetny pomysł!!! Dlaczego tylko my mamy mieć przerąbane oglądając jego filmy? Niech inne kraje łączą się z nami w cierpieniu.

Wszystko wskazuje też na to, że dzielenie się tym cierpieniem z innymi krajami będzie prostsze niż moglibyśmy przypuszczać.

Patryk Vega planuje bowiem założyć własną platformę VOD. Zapowiadając to, wykazał się właściwą sobie pewnością siebie:

REKLAMA

Uważam, że mam epokowe rozwiązanie, które opatentuję w Stanach Zjednoczonych i w Europie. Jestem przeświadczony, że najwięksi gracze będą chcieli to ode mnie kupić.

Patryk Vega nie podał jednak więcej szczegółów dotyczących powstającej platformy. Wiemy jedynie, że obawia się kradzieży wspomnianego „epokowego rozwiązania” przez „największych graczy”, dlatego projekt trzymany jest w ścisłej tajemnicy i tworzony w „hermetycznym środowisku”. Można jednak oczekiwać, że w bibliotece serwisu znajdziemy przede wszystkim filmy i seriale sygnowane nazwiskiem twórcy „Pitbulla”.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA