REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Multikino wraca do żywych i utrzymuje niskie ceny biletów. Sprawdźcie, gdzie można iść do kina

Multikino nie tylko otwiera swoje kolejne placówki, ale również utrzymuje starą i świetną cenę za bilety. 

21.07.2020
13:48
multikino sie otwiera
REKLAMA
REKLAMA

Gdybym miał wybrać jedną rzecz w świecie rozrywki, o której los się obawiałem, gdy rząd poinformował, że zamyka kraj i że lepiej nie wychodzić z domu, to byłyby to kina. Wiedziałem co prawda, że świat się nie zawali. Wielkie koncerny, przedsiębiorstwa rozrywkowe staną prędzej czy później na nogi. Patrzyłem jednak z niepokojem nie tylko na kina studyjne, bo obawiałem się, iż nawet na te największe firmy będziemy musieli trochę poczekać.

A wiele wskazywało na to, że lista opóźnionych hollywoodzkich tytułów będzie się jeszcze wydłużać, co – to chyba jasne – sprawi, że nawet multipleksy będą wykonywać bardzo ostrożne ruchy. Na szczęście ograniczenia zostały zniesione szybciej, niż myśleliśmy, a kina już zaczynają wracać na swój tor.

Multikino otwiera swoje placówki

W środę 22 lipca w Multikinie w Katowicach, Kielcach, Radomiu, Rybniku, Włocławku, Olsztynie, Bydgoszczy, Słupsku, Rumi i Zabrzu zaświeci znowu kinowy projektor. Filmowa oferta może nie powala, ale na wielki ekran wrócą filmy, które - wybaczcie perswazyjny ton – lepiej zobaczyć właśnie w kinowej sali.

Od jutra w Multikinie obejrzycie m. in. „Na topie”, „Niewidzialny człowiek”, „Annabelle wraca do domu” i „Dunkierkę”. Zwłaszcza ten ostatni film warto obejrzeć właśnie na kinowej sali, a nie w domu, bo jej intensywność wynika również z absolutnie zjawiskowej strony wizualnej i wspaniałego, przejmującego dźwięku. Ponadto warto dodać, że 22 i 23 lipca w Multikinie odbędą się przedpremierowe pokazy animacji „Scooby-Doo!”. Do repertuaru kin wejdzie on 24 lipca.

Przy okazji warto przypomnieć, że ciągle obowiązują koronawirusowe obostrzenia. Kupując bilet, musimy liczyć się z tym, że na sali dostępna jest zaledwie połowa miejsc siedzących.

REKLAMA

Co jednak ważne, Multikino chwilę przed pandemią obniżyło cenę swoich biletów do niecałych 15 zł i cena ta obowiązuje również dzisiaj, a to doskonała wiadomość. Oczywiście warto pamiętać, że promocyjna cena nie obwiązuje wszystkich kin w Polsce, ale jest ona dostępna choćby w Krakowie. Wielokrotnie słyszałem głosy, że powrotu do normalności nie będzie, że kina będą musiały odbić sobie straty. Cóż, jak widać w przypadku Multikina co nieco zostało po staremu.

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA