REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy
  3. VOD

Jak się kręci filmy w czasie pandemii? Już dziś premiera niezwykłej antologii „W domu” w HBO GO

16 filmowców i 14 krótkometrażowych produkcji – tak prezentuje się antologia „W domu” HBO. To zapisy przeżyć twórców z kwarantanny. Jakie są ich wspomnienia z izolacji? I jak to zamknięcie wpłynęło na ich wolność artystyczną?

16.07.2020
8:32
hbo w domu gdzie obejrzeć
REKLAMA
REKLAMA

Pandemia i kwarantanna na kilka miesięcy sparaliżowały branżę filmową; jej skutki zresztą odczuwamy jeszcze dziś. Twórcy z całego świata musieli zawiesić plany zdjęciowe, a ich przyszłość zawodową spowiła mgła. – Gdybyśmy się mogli umówić, że wykreślamy rok 2020 z kalendarza, to byłoby najlepiej – mówił kilka miesięcy temu Xawery Żuławski, polski reżyser i autor takich filmów jak „Wojna polsko-ruska” czy „Mowa ptaków”. Te słowa dosadnie podkreślały trudną sytuację wszystkich artystów, którzy w wyniku lockdownu zrozumieli jak nigdy dotąd, czym jest niepewność, jeszcze większa niż ta codzienna, kiedy po prostu pracują od projektu do projektu. 

HBO postanowiło ten czas zawieszenia wykorzystać. 

Z zamknięcia, teoretycznie tego niechcianego i trudnego dla wielu, zrodził się pomysł, który pozwolił na odświeżającą wolność artystyczną. „W domu” to antologia składającą się z 14 krótkometrażowych filmów.

 – Poprosiliśmy o próbę takiego zapisu „tu i teraz” wspaniałych, twórczych ludzi, wychodząc z założenia, że to artyści konstytuują w zbiorowej pamięci obrazy wydarzeń i dzięki nim i ich świadectwom po czasie my – odbiorcy, możemy się do odnieść, skonfrontować własne wspomnienia i przeżycia. Kiedy ludzkość tkwi w zamknięciu, sztuka nie zna granic i ograniczeń – tak zapowiadała serię Izabela Łopuch, szefowa produkcji HBO Polska, która do realizacji „W domu” zaprosiła 16 polskich twórców i twórczyń – reżyserów, scenarzystów, operatorów. 

Wśród zaangażowanych w projekt znaleźli się: Jacek Borcuch, Andrzej Dragan, Krzysztof Garbaczewski, Renata Gąsiorowska, Magnus von Horn, Paweł Łoziński, Jan P. Matuszyński, Tomek Popakul, Jerzy Skolimowski, Krzysztof Skonieczny, Małgorzata Szumowska/Michał Englert, Mariusz Treliński, Anna Zamecka/Sung Rae Cho oraz Xawery Żuławski. 

w domu hbo go
Kadr z filmu Jana P. Matuszyńskiego, antologia „W domu” HBO

Wolni w zamknięciu

 – W domu to dla mnie ciekawe doświadczenie i zupełnie niespodziewany powrót do dokumentu. Czekałem na tę możliwość kilka lat, bo od czasu premiery „Deep Love” (dokument dostępny jest w HBO GO – przyp. red.) Gdyby ta propozycja nie padła w tym wyjątkowym czasie, na pewno nie nakręciłbym tak prywatnego filmu – opowiadał Jan P. Matuszyński, reżyser „Ostatniej rodziny”, który w ramach współpracy z HBO stworzył krótki metraż pt. „Czekamy”.

Dla Matuszyńskiego kwarantanna była intymnym, rodzinnym czasem. Swój film poświęcił rodzinie – żonie Monice, synowi Mikołajowi i córce Emilce, która lada moment miała przyjść na świat. Do nakręcenia ważnych momentów bliskości, rozmów i oczekiwania na nadejście nowego życia wykorzystał iPhone’a, czyli najbardziej „przyjazne” urządzenie, z którym oswojeni są jego domownicy. 

Na podjęcie współpracy z HBO zgodził się po rozmowach ze swoimi najbliższymi. Zależało mu, aby to, co widać na ekranie, było naturalne, nieustawione. Reżyser, aby zachować szczery i prywatny charakter swojej produkcji, zdecydował się zrobić wszystko sam – zrezygnował z montażysty i operatora, angażując się w prace, którymi na co dzień się nie zajmuje. To dało mu dużą wolność artystyczną. Ostatecznej wersji montażowej nie konsultował z nikim z zewnątrz.

O twórczej wolności mówią też Małgorzata Szumowska i Michał Englert, autorzy filmu „Chłopiec z widokiem”.

– To był dla nas powrót do czasów studenckich, kiedy kręciliśmy etiudy – mówili zgodnie Szumowska i Englert, którzy w trakcie kwarantanny spędzili czas na Mazurach. Przyznają też, że lubią taki system pracy – GuerillaStyle bez wielkiej ekipy, ciężarówek, i krzesła z napisem reżyser. – Mieliśmy kamerę, prosty zestaw dźwiękowy i aktora – w takich warunkach też filmowiec powinien potrafić zrobić coś ciekawego – wyjaśniała Szumowska.

Ich odcinek antologii „W domu” to pewna impresja o człowieku, który łączy się z naturą. Ale pewną przeszkodą w tym jest szybka. Bohater wszystko widzi przez okno, bo przecież jest w zamknięciu, nawet jeśli nie zawsze dosłownym, to jest spętany przez ówczesną sytuację w Polsce i na świecie. 

Małgorzata szumowska w domu hbo
Małgorzata Szumowska, fot. Brigitte Lacombe

Kwarantanna to osobiste doświadczenie

Każdy z filmów powstałych w ramach antologii „W domu” inaczej przedstawia czas kwarantanny. Twórcy bawiąc się formą, wykorzystali właściwe dla siebie motywy. Mamy tu do czynienia np. z impresją poetycką, dokumentem, ale też fabułą. Paweł Łoziński, polski dokumentalista, nakręcił film pt. „Ludzie i maski”. Twórca wykorzystał swój dawny pomysł:

– Dwa lata temu zacząłem robić taki nietypowy film ze swojego balkonu na ulicy Walecznych na Saskiej Kępie. Zasada jest taka: reżyser z kamerą stoi na balkonie, a różni ludzie z nim rozmawiają. To zapis tego, co my, przechodnie, mamy w głowach i w sercach – opowiadał Łoziński.

Okazało się, że ma idealne narzędzie, aby – nie łamiąc dystansu społecznego – opowiedzieć coś nie o sobie w czasie zamknięcia, ale o innych ludziach. 

Opowieść o tym, co go otacza, przygotował też Jerzy Skolimowski, reżyser znany z filmu „11 minut”, który kwarantannę spędził we Włoszech. Jak mówił o swojej części antologii:

– Wirus zastał mnie na Sycylii, gdzie przygotowuję swój nowy film. Dzięki niemu zostałem świadkiem zarówno włoskiej tragedii, jak i włoskiego heroizmu. Ale też splendoru sycylijskiej wiosny. Czas się na chwilę zatrzymał, ale też czas zdaje się mieć tu inny wymiar. Moim filmem dziękuję Sycylii za jej szczodrą gościnność.

Z kolei Żuławski zdecydował się na demoniczną, szaloną fabułę, która – w charakterystyczny dla twórcy sposób – oscyluje gdzieś pomiędzy jawą a snem. – Lockdown – moment powrotu do siebie – w on linie wszystko staje się iluzją, która z rzeczywistości jest dzisiaj prawdziwa? – tak swój film zapowiadał reżyser.

w domu żuławski hbo
Kadr z filmu Xawerego Żuławskiego, antologia „W domu” HBO

Pandemiczne dobro

Z rozmów z artystami można odnieść wrażenie, że ten czas zawieszenia miał dla każdego z nich jakieś korzyści. Szumowska przyznaje, że ten czas okazał się potrzebny.

– Kwarantanna dała mi możliwość zatrzymania się. Zamiast wsiąść w kolejny samolot i rozpocząć kolejny projekt, miałam szansę przemyśleć swoje kolejne kroki reżyserskie. Byłam zmęczona podróżowaniem. Lockdown zadziałał na mnie pozytywnie, pozwolił mi zrobić krok w tył i zastanowić się nad tym, co chcę swoją twórczością przekazać – opowiadała reżyserka.

Ona i Englert podkreślają, że pomimo wielu dramatycznych wydarzeń, ludzkich i ekonomicznych dramatów, zwolnienie tempa konsumpcjonizmu przyczyniło się do wymownych przykładów ekologicznej odnowy, co powinno dać nam do myślenia. Zwolnienie tempa przewija się też w relacjach Matuszyńskiego, który poświęcił ten czas swojej żonie i synowi, i mógł skupić się tylko na nich, ponieważ zaszło wiele zmian w jego życiu zawodowym.

„W domu” HBO pokazuje, jak wiele odcieni miał czas zamknięcia, przebywania samemu ze sobą, z najbliższymi. Choć każdy przeżywał go na swój sposób, wszyscy razem, dzięki stworzeniu wspólnej antologii, zapisali się w historii, prezentując swoje wspomnienia, myśli, stan ducha. My, widzowie, możemy teraz do nich wrócić, próbując dzięki tym filmom zrozumieć własny czas w domowym zaciszu. Może nabrać dystansu? Może się wzruszyć? A może już teraz wyciągnąć z tego okresu i dla siebie coś dobrego. 

Premiera antologii „W domu” już dziś, 16 lipca 2020 roku, w HBO GO.

w domu hbo
REKLAMA

* Zdjęcie tytułowe: kadr z filmu Magnusa von Horna, antologia „W domu” HBO

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA