REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Muzyka

Piotr Kaczkowski po 56 latach żegna się z radiową Trójką

Piotr Kaczkowski zdecydował się po 56 latach opuścić radiową Trójkę. Powodem odejścia dziennikarza jest afera związana z piątkowym notowaniem Listy Przebojów Trójki.

20.05.2020
8:45
Piotr Kaczkowski odchodzi z Trójki po aferze z piosenką Kazika
REKLAMA
REKLAMA

Protest song Kazika Twój ból jest lepszy niż mój zajął w piątkowym notowaniu Listy Przebojów Trójki pierwsze miejsce. Artysta krytykuje w nim zachowanie Jarosława Kaczyńskiego, który 10 kwietnia 2020 roku odwiedził zamknięty dla innych cmentarz na Powązkach. Władze stacji zdecydowały się usunąć informację o zestawieniu ze strony internetowej, twierdząc, że doszło do manipulacji głosami słuchaczy i oczerniając prowadzącego audycję. Kiedy wyszło to na jaw, w przestrzeni publicznej rozpętała się burza, a piosenka zyskała niebotyczną popularność.

Sprzeciw wobec cenzury w Trójce.

Afera związana z piątkowym notowaniem Listy Przebojów Trójki nie cichnie. Wczoraj dyrektor muzyczny stacji Piotr Metz pokazał SMS-a, którego dostał w nocy z soboty na niedzielę od swojego przełożonego. Treść wiadomości dotyczyła piosenki Kazika i była w niej prośba, aby utwór zniknął z anteny. W ramach sprzeciwu wobec takiego ograniczania wolności wypowiedzi dziennikarz zdecydował się złożyć wypowiedzenie. Nie był pierwszy ani ostatni.

Jeszcze przed nim, tuż po unieważnieniu notowania Listy Przebojów ze stacji zdecydował się odejść jej prowadzący, Marek Niedźwiecki, który był związany z Trójką od ponad 30 lat. Zapoczątkowało to lawinę wypowiedzeń. Z anteną Programu Trzeciego żegnają się m.in. Hirek Wrona, Agnieszka Szydłowska, Agnieszka Obszańska czy Bartosz Gil. Teraz dołącza do nich również Piotr Kaczkowski.

Piotr Kaczkowski odchodzi z Trójki.

Kaczkowski związany był ze stacją od 56 lat. W tym czasie prowadził mnóstwo audycji, w tym „Jazdę obowiązkową”, „Kiermasz płyt”, „M-3”, „Minimax - wydanie dla fonoamatorów”, „Minimax przed północą”, „Mini-Max, czyli minimum słów, maksimum muzyki” czy „Mój magnetofon”. O swoim odejściu dziennikarz poinformował w oświadczeniu, które pojawiło się w mediach społecznościowych.

REKLAMA

Nie tylko dziennikarze zdecydowali się sprzeciwić działaniom władz stacji. Od początku zajścia artyści żądają zdjęcia z anteny ich piosenek. Wczoraj zrobił to nawet sam Kazik.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA