REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. TV /
  3. VOD

Canal+ konkuruje z Netfliksem i HBO, ale nie bezpośrednio. Nowy serwis VOD gra w nieco innej lidze

Canal+ powalczy teraz o czas i portfele widzów z innymi serwisami VOD, ale wbrew pierwszemu wrażeniu nie będzie bezpośrednią konkurencją dla Netfliksa i HBO. Telewizja przez internet idzie własną drogą.

20.05.2020
21:19
canal-plus vod przez internet
REKLAMA
REKLAMA

Na rynku VOD mamy wiele różnych platform, ale każda walczy o ten sam czas i te same portfele konsumentów. To samo można powiedzieć jednak o grach wideo, książkach, podcastach, muzyce, serwisach społecznościowych, blogach, gazetach itp. Dostawcy treści cyfrowych, niezależnie od ich charakteru, zabiegają przecież o uwagę tych samych odbiorców.

Fakt, że w usługach serwujących treści wideo w modelu na żądanie można oglądać przede wszystkim filmy i seriale online, nie oznacza jednak z automatu, że ich twórcy grają w tej samej lidze. Z tego powodu Canal+, chociaż w pierwszej chwili może być postrzegany jako konkurent takich tuzów jak Netflix i HBO, wcale nie musi stawać akurat z nimi w szranki.

Łatwo wpaść w pułapkę tzw. fałszywej alternatywy podczas analizowania rynku VOD.

Usługi typu VOD działają co prawda w tej samej przestrzeni, ale ze względu na charakter ofert, na które składają się treści na wyłączność oraz materiały licencjonowane, żaden katalog nigdy nie będzie obiektywnie lepszy od drugiego. Ocena atrakcyjności bazy w dużej mierze zależy od gustu odbiorcy. Wielu widzów wykupuje też dostęp do kilku serwisów naraz lub na zmianę.

canal-plus-2-1-2 class="wp-image-405580"

Do tego dochodzą kwestie stricte techniczne oraz biznesowe. W przypadku HBO GO, Netfliksa i polskiej wersji Amazon Prime Video dostajemy dostęp do biblioteki produkcji własnych danego dostawcy oraz zbioru filmów, seriali i innych programów od innych firm w ramach zryczałtowanego abonamentu. Są jednak serwisy VOD będące agregatorami treści od wielu partnerów.

Canal+ bliżej niż do Netfliksa i HBO jest do takich usług jak Player.pl, Ipla, Apple TV czy anglojęzycznego Prime Video.

W tych usługach można znaleźć co prawda treści produkowane przez usługodawcę, ale do tego dochodzi naprawdę bogata oferta partnerów. Można wykupić rozmaite pakiety, które w przypadku Apple’a i Amazonu nazywane są przewrotnie kanałami. VOD od Canal+ działa na bardzo podobnej zasadzie — również i tutaj to klient decyduje, która część oferty go interesuje.

W ramach nowej usługi telewizji przez internet od Canal+ również są pakiety — i to cztery, całkowicie niezależne od siebie. W ramach każdego z nich klienci otrzymują dostęp nie tylko do treści w modelu VOD, ale również do licznych kanałów nadawanych na żywo przez internet. Na coś podobnego w przypadku Netfliska nie ma co liczyć, a HBO z podobnej usługi już zrezygnowało.

Dzięki temu telewizja przez internet Canal+ ma nad klasycznymi serwisami VOD sporą przewagę.

Serwisy takie jak Netflix i HBO skupiły się przede wszystkim na filmach i serialach. Co prawda pewną część ich oferty stanowią dochodzą dokumenty oraz treści dla najmłodszych, w tym animacje, ale to nadal za mało, by taka baza zaspokoiła wszystkie potrzeby współczesnego odbiorcy telewizji. Próżno szukać tam przecież sportu na żywo, wiadomości oraz publicystyki.

Canal+ odpowiada na potrzeby tych widzów, dla których treści filmowe i serialowe z tych klasycznych usług VOD to za mało, by zrezygnować z klasycznej telewizji satelitarnej lub kablówki. W przypadku debiutującej dziś usługi można sobie zaś wyobrazić entuzjastów transmisji linearnych, którzy przenoszą się teraz z oglądaniem wideo całkowicie do internetu.

Z tego powodu Canal+ bardziej uderza w zasadzie bardziej w kablówki i telewizję satelitarną niż w takiego Netfliksa.

Jeśli zaś chodzi o HBO, to akurat ta stacja stała się z kolei partnerem Platformy Canal+ w ramach jej nowego projektu. Filmy i seriale dostępne osobno w ramach HBO GO są w końcu integralną częścią nowego pakietu Canal+ Film. Ten kij ma jednak dwa końce — takie bundle’owanie oferty oznacza bowiem, że nie da się wykupić dostępu jedynie do treści własnych Canal+.

canal-plus-2-1-1 class="wp-image-405577"

Ciekaw jednak jestem, czy w przyszłości Canal+ nie zdecyduje się jednak na podział pakietu Film na dwie części, by zainteresować osoby, które opłacają HBO gdzie indziej lub nie są zainteresowane treściami z HBO GO. Na razie jednak nie ma takich planów. Cały czas czekamy też na zapowiedziany już nowy dekoder dedykowany nowej usłudze telewizji przez internet.

To dzięki niemu to „nowe oblicze telewizji”, bo takim hasłem opisują usługę jej twórcy, stanie się ofertą kompletną.

Na ten moment sporym brakiem w Canal+ przez internet w porównaniu do klasycznej telewizji linearnej jest brak tych podstawowych kanałów takich jak TVP1, Polsat i TVN. Twórcy nowego serwisu nie mają praw do transmitowania ich przez internet. Na szczęście dekoder dedykowany nowej usłudze dekoder, który powinien pojawić się już za kilka tygodni, ma dostać moduł DVB-T.

REKLAMA

W tym urządzeniu, które dzięki wsparciu DVBT-2 odbierze sygnał cyfrowej telewizji naziemnej, zainstalowany będzie system Android TV. Dzięki temu to dekoder stanie się takim pomostem klasyczną telewizją, a ofertą wideo na żądanie — potencjalnie zarówno od Canal+ oraz, jak się spodziewamy, z takich usług jak Netflix czy Amazon Prime Video w ramach instalowanych osobno aplikacji.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA