REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

„Avengers: Koniec gry” nie ma sobie równych. Lista największych finansowych sukcesów i klap 2019 roku

Pamiętacie jeszcze 2019 rok? To były piękne czasy. Nie trzeba było wychodzić w maskach z domów, kina były otwarte, świat nie stał jeszcze na głowie, a studia filmowe, przynajmniej te wybrane, cieszyły się z wielkich wpływów. Poniżej wspominkowa lista największych sukcesów (i klap) finansowych ubiegłego roku.

30.04.2020
21:15
Avengers-koniec-gry-rocznica-ile-zarobil
REKLAMA
REKLAMA

Na wstępie nadmienię, że, przynajmniej jeśli chodzi o listę finansowych sukcesów (i rekordów) to, jak pewnie jesteście w stanie się domyślić, dominuje na niej Disney. Warto też dodać, że te listy powstały z uwzględnieniem zysku netto (czyli odliczając budżety na produkcję, promocję i dystrybucję), bazując na czystych przychodach ze sprzedaży biletów w kinach, okien VOD, praw telewizyjnych oraz dystrybucji kina domowego. Ograniczyłem się do 5 największych wygranych i przegranych, pełną listę znajdziecie TUTAJ. A teraz startujemy.

Filmy, które przyniosły największy zysk w 2019 roku

Kapitan Marvel – zysk netto: 414 mln dol.

kapitan marvel hbo go premiera

Choć daleko tej produkcji do bycia jednym z najlepszych filmów Marvela, a i pośród fanów uczucia wywołała dość mieszane, to nie da się zaprzeczyć, że ten film był wielkim sukcesem. Jego budżet szacowany jest na okolice 175 mln dol., i już na poziomie dystrybucji kinowej przyniósł niemałe zyski, bowiem zarobił w kinach ponad 1 mld 128 mln dol. Po doliczeniu wszystkich zysków ze sprzedaży praw do TV i VOD „Kapitan Marvel” okazał się żyłą złota, przynosząc Disneyowi ponad 400 mln dol. zarobku, którego pewnie połowę będzie można przeznaczyć na sequel.

Joker– zysk netto 437 mln dol.

joker joaquin pheonix oscary 2020

Honor pozostałych studiów filmowych ratuje „Joker” od Warnera, jedyny film w TOP 5 pośród tych z największymi zyskami w 2019 roku, który nie należy do Disneya. Należy jednak wziąć pod uwagę fakt, że „Joker” jest jeszcze w trakcie swojej drogi zarobkowej. Premierę w kinach miał w październiku 2019. Dopiero od niedawna jest dostępny do zakupu jako transakcyjne VOD, więc przed nim jeszcze obecność na platformach streamingowych i później w telewizji. Można więc przypuszczać, że docelowo zysk ten do końca obecnego roku wzrośnie nawet do 500 mln dol. Pomógł w tym zarówno niesamowity sukces kinowy jak i względnie nieduży budżet szacowany na okolice 60 mln dol.

Król Lew – zysk netto: 580 mln dol.

krol lew film

W tym przypadku, nie ukrywam, trochę się podłamałem. Bo okazało się, że jednak można sprzedać ludziom ten sam produkt, tylko w innym (wcale nie lepszym) opakowaniu i wszyscy się na niego rzucą. I proszę. Pomimo faktu, że genialna animowana wersja „Króla Lwa” jest dostepna od lat od ręki, to miliony ludzi i tak poszło do kin oraz kupowało ten film na potęgę i pokazało Disneyowi, że może tworzyć takie odtwórcze wersje swoich własnych dzieł i im się to bardzo opłaci. „Aktorska” wersja „Króla Lwa” przyniosła niesamowite pieniądze, bliskie 600 mln dol.

Kraina lodu 2 – zysk netto: 599 mln dol.

Kraina Lodu 2 – recenzja

Tuż u progu astronomicznej kwoty 600 mln dol. zysku netto znajduje się „Kraina lodu 2”. W tym przypadku sukces i jego skala mnie nie dziwią. Pierwsza część była istnym fenomenem popkulturowym. I tym razem musimy mieć na uwadze, że zarobki tego filmu nie są tematem zamkniętym. „Kraina lodu 2” dopiero co zeszła z ekranów kinowych i trafiła do transakcyjnego VOD. Tak więc przed tym filmem jeszcze streaming i telewizja.

Avengers: Koniec gry – zysk netto: 890 mln dol.

avengers endgame najgorsze filmy 2019

Jakąkolwiek kwotę będzie w stanie osiągnąć „Kraina lodu 2”, to i tak nie przebije „Avengers: Koniec gry”. Produkcja Marvela jest nie tylko najbardziej kasowym filmem wszech czasów, ale też i takim, który przyniósł największy zysk netto i to nie tylko w samym 2019 roku. Nawet biorąc pod uwagę rekordowy budżet filmu, który szacuje się na ponad 350 mln dol., przy zarobkach na poziomie samej tylko dystrybucji kinowej (2 mld 798 mln dol.!) mówimy astronomicznych kwotach. Oczywiście na zysk „Endgame” składa się VOD, streaming oraz prawa telewizyjne.

Filmy, które przyniosły największe straty  w 2019 roku

Praziomek – strata netto: 101,3 mln dol.

praziomek

To aż przykre, bo animacja poklatkowa nie należy do najbardziej popularnych wśród masowej widowni, więc takie przypadki nie robią temu podgatunkowi bajek dobrego PR-u. Ale niestety, produkcja ze studia Laika kosztowała aż 100 mln dol. To bardzo dużo jak na tak ryzykowny projekt. W dodatku główny bohater animacji nie prezentuje się zbyt dobrze, przynajmniej nie na tyle, by zyskać sympatię młodych widzów. Nie pomogły dobre opinie dziennikarzy i świetna obsada dubbingowa. „Praziomek” zdołał zarobić na całym świecie jedynie 26 mln dol. Strata netto to w tym przypadku, już po sprzedaży praw m.in. VOD, to aż 101,3 mln dol.

Bliźniak – strata netto: 111,1 mln dol.

bliźniak film recenzja

To był klasyczny przypadek niepotrzebnego wydawania zbyt dużej ilości pieniędzy. Trikiem sprzedażowym miał być fakt, że „Bliźniak” to pierwszy film nakręcony w 120 klatkach na sekundę (w niektórych kinach pokazywany w 60 klatkach/s), ale niestety poza tym, i tak nie każdego interesującym wyróżnikiem, dzieło Anga Lee nie prezentowało nic ciekawego. To klasyczne kino akcji, rodem wyjęte z początku lat 2000. Budżet na poziomie prawie 140 mln dol. okazał się zdecydowanie za duży, gdyż globalnie film zdołał zarobić trochę ponad 170 mln. Dodając do tego kosztowną kampanię promocyjną online i offline na całym świecie, trudno się dziwić, że straty są tak duże.

Koty – strata netto: 113,2 mln dol.

koty film 2019

Wystarczyło obejrzeć pierwsze zwiastuny „Kotów”, by wiedzieć, że to będzie artystyczna kotastrofa. Ale przyznam, że nie sądziłem iż film ten okaże się także finansową klapą na tak dotkliwym poziomie. Przy budżecie wynoszącym 100 mln dol. (tyle pieniędzy na musical o kotach??!!) „dzieło” Toma Hoopera zarobiło (i tak niezłą) kwotę 75 mln dol. na całym świecie.

Terminator: Mroczne przeznaczenie - strata netto: 122,6 mln dol.

termanator dark fate

Ponad 120 mln dol. w plecy może w końcu otrzeźwi wytwórnię i sprawi, że zostawi w spokoju markę „Terminator”, która ewidentnie nie budzi większego zainteresowania u współczesnej widowni. Co z tego, że producentom w końcu udało się namówić na powrót Lindę Hamilton, skoro sam film to właściwie średnio udane granie na nostalgii i powtarzanie w kółko tych samych schematów znanych z pierwszych dwóch części?

To wręcz niesamowite, że twórcy za każdym razem wciskają nam właściwie powtórkę z jedynki i dwójki z drobnymi zmianami i oczekują, że będzie to dla współczesnej widowni wystarczający powód, by udać się do kin? W tym przypadku wiara w sukces była tak wielka, że wytwórnia bez mrugnięcia okiem wydała na „Mroczne przeznaczenie” prawie 200 mln dol. (i to tylko budżet produkcyjny filmu). Na całym świecie film ten zarobił trochę ponad 260 mln dol. Strata jest na tyle dotkliwa, że z miejsca porzucono jakiekolwiek plany kontynuacji (dzięki bogu).

X-Men: Mroczna Phoenix- strata netto: 133 mln dol.

REKLAMA
x men mroczna phoenix

To w sumie podobny przypadek co „Terminator: Mroczne przeznaczenie”. Jakimś cudem wytwórnia uznała, że warto dać widzom trochę odświeżoną wersję wcześniejszego filmu „X-Men: Ostatni bastion” i ludzie tłumnie pójdą raz jeszcze do kin. Może w przypadku Disneya i „Króla lwa” to zadziałało, ale nie w przypadku „X-Menów”. Tym bardziej, że „Mroczna Phoenix” została jednogłośnie uznana za jedną z najgorszych adaptacji komików w historii. Film kosztował astronomiczne 200 mln dol. A zarobił na świecie trochę ponad 250 mln dol. Nawet pomimo sprzedaży tytułu do VOD czy praw TV, strata to aż 133 mln dol. Tym samym jest to „zaszczytne” pierwsze miejsce największych klap 2019 roku i w ogóle ostatnich kilku ładnych lat.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA