Co obejrzeć w serwisach streamingowych? Te filmy poprawią wam humor w czasach kwarantanny (i nie tylko)

Tutaj komedia łączy się z brawurową akcją na wysokich obrotach. „Baby Driver” to masa znakomitych scen pościgów samochodowych, barwni bohaterowie i niezwykle ciekawy montaż, który często ułożony został w rytm muzyki. Taki trochę „La La Land” zmiksowany z serią „Taxi”. Dobra zabawa gwarantowana.

To jeden z moich ulubionych filmów ostatnich kilkunastu lat. Greta Gerwin jest fenomenalna jako tytułowa Frances Ha (moja kobieca odpowiedniczka). Jak dotąd jest to najlepszy film w karierze Noah Baumbacha. Lekki, ale dający do myślenia, chwilami zabawny, chwilami refleksyjny, mówiący tyle o współczesnym pokoleniu młodych ludzi, ich pragnieniach i lękach, że można by tym obdzielić co najmniej kilka innych produkcji.

Choć, jak większość dokumentów, „Pavarotti” jest tendencyjny, można by wręcz rzec, hollywoodzki (w końcu wyreżyserował go rzemieślnik z Fabryki Snów, czyli Ron Howard), to mimo wszystko nie da się zaprzeczyć, że seans filmowej biografii Luciano Pavarottiego jest szalenie wciągający i dający widzom dużo dobrej zabawy. Przy okazji pozwalając nam obcować z jednym z najwspanialszych głosów w dziejach.

Czy trzeba coś więcej dodawać? Absolutna klasyka. Jeśli jakimś cudem jeszcze nie widzieliście „Nagiej broni”, w końcu macie szansę nadrobić zaległości. A cała reszta może w dowolnym momencie zaserwować sobie podróż w opary absurdu najlepszego sortu. Przy okazji wspominając złote lata amerykańskiej komedii.

Jeden z najciekawszych światowych reżyserów ostatnich lat, Japończyk Hirokazu Koreeda, posiada niezwykłą umiejętność opowiadania o rzeczach zwykłych ujmując z nich banał, a nadając im szlachetności i rysy wielkości. Tak też się stało w tym przypadku – „Jak ojciec i syn” to wzruszająca i chwilami zabawna opowieść o miłości rodzicielskiej, więzach rodzinnych i ogólnie o relacjach międzyludzkich. Po tym filmie zrobi się wam trochę lżej na duszy.

Naprawdę udanych komedii środka jest ostatnimi czasy jak na lekarstwo. Jeśli więc szukacie niegłupiej, pozbawionej żartów o fekaliach i prymitywnych odniesień do seksu komedii, która będzie lekka, ale da wam przy tym masę śmiechu (w dużej mierze dzięki dobremu scenariuszowi oraz udanym kreacjom aktorskim), to możecie w ciemno zabrać się za „Wieczór gier”. To jeden z lepszych filmów w swoim gatunku od lat. A Rachel McAdams i Jason Bateman tworzą kapitalny duet.

Nic tak nie odciąga od nieprzyjemnych myśli czy zdarzeń niż ruch. W tym wypadku ujęty w niezwykłe figury taneczne. „Mr. Gaga” zabierze was do świata, w którym rządzą pasje, taniec, emocje i świadomość własnego ciała.

Muzyka, jak wszyscy wiemy, ma właściwości kojące i uspokajające, a jazz przeżywa właśnie swoją drugą młodość, gdyż playlisty z tym gatunkiem całkiem nieźle sobie radzą choćby na YouTube’ie czy Spotify. Ale wpływ jazzu na świat jest o wiele większy, a Miles Davis, jako gigant tego gatunku, jest jego niekwestionowanym ambasadorem. Dostępny na Netfliksie dokument to szczera i znakomicie zrealizowana (przede wszystkim od strony dźwiękowej, a to ważne w tym przypadku) opowieść o jednym z najwybitniejszych muzyków XX wieku. Tyleż samo wciągająca, co fascynująca.

Choć nie jestem fanem drewnianej twarzy Marka Wahlberga, to „Policja zastępcza” jest bodaj jedyną komedią z nim w roli głównej, która mnie szczerze bawi i mogę do niej wracać wiele razy. To pewnie zasługa partnerującego mu Willa Ferrella i reżysera Adama McKaya, który kilka lat później zasłynął znakomitym „Big Short”.

Ethan Hawke i Greta Gerwig razem w jednym filmie? Biorę bez pytań! „Plan Maggie” nie jest może wybitnym dziełem, ale dla osób szukających niebanalnej mieszanki inteligentnej komedii i romansu produkcja ta powinna zapewnić przyjemnie spędzone 100 minut.

Jeśli potrzebujecie solidnego katharsis i przypomnienia sobie, że świat na zewnątrz to nie tylko zagrożenia, ale też miejsce, gdzie znajdują się wspaniałe istoty, zdolne do pięknych gestów, to chyba odpowiednia pora, by raz jeszcze sięgnąć po film „Mój przyjaciel Hachiko”. Oparty na prawdziwej i niezwykłej relacji mężczyzny i jego wiernego psa wyciśnie z was wszystkie łzy i przyniesie ukojenie.