Obejrzeliście 3. sezon „Szkoły dla elity” i szukacie podobnego serialu? Pomogą wam te kategorie na Netfliksie

Od pewnego czasu Netflix udostępnia listę dziesięciu najpopularniejszych produkcji danego tygodnia. Od piątkowej aktualizacji to zestawienie jest całkowicie zdominowane przez hiszpańskojęzyczną „Szkołę dla elity”. Popularna teen drama opowiadająca o grupie nastolatków z elitarnej szkoły Las Encinas właśnie otrzymała swój 3. sezon liczący dokładnie osiem epizodów.

Taka dawka nastoletnich melodramatów raczej nie wystarczy fanom tego typu produkcji, zwłaszcza że z powodu kwarantanny większość osób zdecydowała się spędzić ostatni weekend we własnych domach. Większość widzów zdążyła więc obejrzeć nowe odcinki „Szkoły dla elity” w całości, a może i dwa razy. Co poradzić w takiej sytuacji? Netflix pomaga szukać podobnych produkcji na dwa sposoby. Po pierwsze za pomocą zakładki „Więcej podobnych”, która jednak skupia się na najbardziej oczywistych wyborów. Dlatego dla sporej części widzów lepszą opcją mogą być nietypowe kategorie dostępne za pomocą wyszukiwarki serwisu.

Wspomniałem wcześniej o najbardziej oczywistych wyborach, ale zanim przejdziemy do najbardziej szalonych, najdziwaczniejszych kategorii oferowanych przez serwis Netflix, to warto mimo wszystko zacząć od podstaw. W tym wypadku chodzi o hasło „seriale i programy dla nastolatków”. Oczywiście tutaj również nie brakuje mniej znanych produkcji i różnorodnych propozycji. Bo przecież zawierające elementy horroru i grające kiczem „October Faction” i „Chilling Adventures of Sabrina” trudno porównać do „To nie jest OK” czy „Sex Education”.

Nie jest jednak tylko tak, że „Szkołę dla elity” oglądają tylko widzowie odpowiadający wiekowi bohaterom. Fani dramatycznych historii o miłościach, zdradach, dawnych i nowych krzywdach zdarzają się w każdej grupie wiekowej. Dlatego dobrą kategorią dla widzów hiszpańskiej produkcji mogą też być „dramaty romantyczne” (możliwe do wpisania też jako „romantyczne dramaty”). Wśród polecanych tam produkcji znajdziemy m.in. filmy „Wszystkie jasne miejsca”, „Tamte dni, tamte noce” czy „Zakochany bez pamięci”, ale także docenianą na świecie animację „Zgubiłam swoje ciało”.

Ostatnia ze wspomnianych powyżej produkcji równie dobrze mogłaby znaleźć się i w tej kategorii. Mowa bowiem o dziwacznych filmach romantycznych. Na platformie Netflix znaleźć można zaskakująco wiele kategorii określonych jako „dziwaczne”, ale może paradoksalnie nie powinno to dziwić. W końcu wiele z polecanych tu filmów nie miałoby szans powstać w okresie monopolu wielkich wytwórni filmowych. Chodzi np. o takie dzieła jak „Przebudzenie Mottiego Wolkenbrucha” (o młodym ortodoksyjnym Żydzie, który zakochuje się w koleżance z klasy) czy „Sierra Burgess jest przegrywem”.

Jeżeli oglądacie „Szkołę dla elity” stricte dla wątków kryminalnych, to powyższa kategoria będzie dla was istną żyłą złota. Na platformie Netflix zdecydowanie nie brakuje bowiem dwóch rzeczy: kryminałów i hiszpańskojęzycznych seriali. Do wyboru znajdują się tu m.in. „Smak stokrotek”, „Pełne morze”, „Kokainowe wybrzeże”, „Życie bez pozwolenia” i „Brygada antynarkotykowa z Costa del Sol”.

„Szkoła dla elity” przyciąga swoich fanów w równym stopniu swoimi wątkami romantycznymi i melodramatycznymi, co przejawiającymi się w tle morderstwami. Podobnego dreszczyku emocji fani serialu mogą też oczekiwać po propozycjach z kategorii „horrory dla nastolatków”. Znajdziecie tutaj choćby brutalną japońską animację „Gantz:0”, trzymające w napięciu „Nie oddychaj”, a także wyprodukowany przez Netfliksa horror „Eli” o młodych chłopcu przechodzącym niezwykłą terapię.

Jak sama nazwa wskazuje duża część akcji „Szkoły dla elity” toczy się wewnątrz placówki edukacyjnej Las Encinas. Dlaczego więc nie spróbować poszukać innych dzieł skupionych wokół tego samego otoczenia? Bo Netflix oczywiście oferuje także produkcje opisane kategorią „szkoła”. A ponieważ hasło jest bardzo pojemne, to i proponowane dzieła zachwycają różnorodnością. Od japońskich anime z elementami fantasy („Beastars”), przez dziwaczny brazylijski serial „Spectros”, aż po mocno reklamowane w Polsce „Wybory Paytona Hobarta”.

Poprzednia kategoria była dosyć prosta i pojemna, więc w następnej postanowiłem pójść w dokładnie przeciwną stronę. Hasło „zmysłowe filmy romantyczne w języku hiszpańskim” wpisane w wyszukiwarkę Netfliksa dostarcza bowiem zaledwie trzy filmy: „Elisa i Marcela”, „Amar” oraz „Tylko ciebie chcę”. Ale przecież fani „Szkoły dla elity” nie są raczej szczególnie pruderyjni. Dlatego bardziej pikantne hiszpańskojęzyczne produkcje zdecydowanie mają szansę ich zainteresować.