Każdy chce obejrzeć „Irlandczyka”. A na Netflix Polska w zbliżającym się tygodniu trafi prawie 50 innych nowości

W najbliższym tygodniu na platformę Netflix trafi prawie pięćdziesiąt nowych filmów, seriali i programów, co może oznaczać tylko jedno. Firma bardzo wcześnie zaczęła rozdawanie świątecznych prezentów. Co dokładnie pojawi się w bibliotece polskiego Netfliksa w następnych dniach? Fanów Martina Scorsese najbardziej zaciekawi „Irlandczyk”, ale powody do zadowolenia będą też mieli wielbiciele „Wikingów”.

Juliusz Machulski nie bez powodu zasłużył na miano polskiego króla komedii. Takie filmy jak „Seksmisja”, „Kiler” czy „Vinci” zapisały się przecież na stałe w historii rodzimej kinematografii. I choć najnowsze produkcje reżysera zdecydowanie nie doczekały się podobnych pochwał, to wśród użytkowników Netfliksa z pewnością nie brakuje jego fanów. To właśnie dla nich na platformie pojawiła się „Volta”, czyli najnowszy film Machulskiego. Fabuła produkcji kręci się wokół pewnego drogocennego znaleziska, na zdobyciu którego zależy całej masie rywalizujących ze sobą osób.

Chyba nikomu w naszym kraju nie trzeba tłumaczyć, kim była Maria Skłodowska-Curie. Można jedynie być zaskoczonym tym, że na pełnoprawną biografię podwójnej noblistki musieliśmy czekać aż do 2016 roku. Film w reżyserii Marie Noelle skupia się na wczesnych latach działalności Skłodowskiej (w tej roli Karolina Gruszka), jej współpracy i związku z Piotrem Curie oraz walce o uznanie w świecie naukowym.

Martin Scorsese w ostatnich tygodniach był wielokrotnie przywoływany na łamach mediów zajmujących się popkulturą. Reżyser przypuścił zmasowany atak na Marvel Cinematic Universe, a jednocześnie zachwycił światową krytykę swoim najnowszym filmem. Długo wyczekiwany „Irlandczyk” w następnym tygodniu w końcu pojawi się na platformie Netflix. Czy film opowiadający historię gangstera, który po latach występuje przeciwko swojemu mocodawcy i przyjacielowi, okaże się hitem również w oczach widzów?

Netflix już na dniach spełni prośby fanów serialu „Wikingowie”, którzy domagali się nowych odcinków na platformie przed nadchodzącą premierą 6. sezonu (zwiastun finałowej serii znajdziecie TUTAJ). Do tej pory serwis VOD oferował tylko pierwszą część przedostatniego sezonu, czyli dziesięć pierwszych odcinków. Niecierpliwi fani nareszcie będą więc mogli nadrobić zaległości. A przecież po zakończeniu „Wikingów” na horyzoncie pojawi się spin-off, „Wikingowie: Valhalla”, tworzony właśnie przez Netfliksa.

Pierwszą reakcją osób, które dowiedziały się, że 1 grudnia na Netflix Polska pojawią się „Pogromcy duchów”, było zapewne sprawdzenie, o który film chodzi. Na szczęście ku uciesze zdecydowanej większości zainteresowanych na platformie już wkrótce pojawi się klasyczna komedia z 1984 roku, a nie fatalny remake sprzed kilku lat. „Pogromcy duchów” trafią na Netfliksa w idealnym momencie, żeby widzowie mogli przypomnieć sobie oryginalną opowieść przed zbliżającym się sequelem z pierwotną obsadą.

[caption id="attachment_347486" align="alignnone" width="1200"]

Digimony nigdy nie osiągnęły popularności Pokemonów, ale i tak od lat cieszą się całkiem dużym zainteresowaniem graczy i widzów. „Digimon Fusion” to szóste anime stworzone w tym świecie, nadawane na Zachodzie latach 2013-2015. Produkcja opowiada o tzw. Fusion Fighters, czyli nowej grupie bohaterów walczących o bezpieczeństwo obu światów. Wielu fanów chwaliło sobie nostalgiczną atmosferę serialu, który pod wieloma względami przypominał pierwszą serię popularną na przełomie wieków.