Wielka wymiana produkcji w przyszłym tygodniu na Netflix Polska. Serwis opuści ponad 40 produkcji, a na ich miejsce trafi drugie tyle

Przyszły tydzień wypadnie na przełomie dwóch miesięcy, co jak doskonale wiedzą fani Netfliksa oznacza bardzo wiele zmian. 1 listopada z platformy zniknie ponad czterdzieści filmów i seriali, a na ich miejsce przybędzie drugie tyle nowości. Na liście najgłośniejszy polski film 2018 roku, czyli „Zimna wojna”, „Król” w gwiazdorskiej obsadzie i długa lista głośnych produkcji prosto z Hollywood.

Opowieści postapokaliptyczne cieszą w ostatniej dekadzie dużą popularnością, ale w opinii wielu nadal nie pojawił się godny następca serii „Mad Max”. Bardzo możliwe, że wkrótce pesymiści zmienią zdanie, zwłaszcza jeśli obejrzą „Daybreak”. Ten komediowy serial Netfliksa stanowi połączenie humoru „Deadpoola” z estetyką „Mad Maxa” i fabułą rodem z filmu samurajskiego. A wszystko w otoczce apokalipsy zombie. Brzmi ciekawie?

„Nazywam się Dolemite” już jest nazywany wielkim powrotem Murphy'ego. Film otrzymuje doskonałe recenzje i według wielu ekspertów ma duże szanse zrobić szum na najbliższej gali rozdania Oscarów. Fabuła tej opartej na faktach historii skupia się na Rudym Rayu Moorze, który na przełomie lat 60. i 70. stworzył prowokacyjną postać sceniczną - Dolemite. Okazała się ona olbrzymim hitem wśród widowni, ale sława nie przyszła łatwo.

Fani animacji z całego świata kilka tygodni temu oniemieli z zaskoczenia i smutku. Najnowszy sezon „BoJacka Horsemana” będzie zarazem ostatnim. I choć według medialnych doniesień była to raczej autonomiczna decyzja twórców satyry, to załamanych fanów nie brakowało. Przynajmniej do momentu piątkowej premiery 1. części nowej serii, która otrzymała doskonałe recenzje i rozbudziła apetyty na ostatnie spotkanie z mieszkańcami Hollywoo.

Historyczna otoczka, naturalistyczny styl, a do tego dialogi godne Williama Szekspira - „Król” zapowiada się na jedną z najciekawszych premier bieżącego roku. Produkcja Davida Michoda opowiada o panowaniu dwóch brytyjskich królów - Henryka IV i jego syna, Henryka V. Czy młody władca poradzi sobie z ciężarem korony, spiskami na dworze i zbliżającym się zagrożeniem ze strony Francji?

Paweł Pawlikowski w ciągu zaledwie kilku lat awansował na pozycję niepodważalnego lidera wśród polskich reżyserów. Autor „Idy” i „Zimnej wody” zachwyca na równi w Polsce, jak i za granicą. Oczywistym dowodem na poparcie tej tezy są nominacje do Oscarów dla niego i członków jego ekipy, a także zainteresowanie wykazywane przez zachodnie wytwórnie aktorami grającymi w „Zimnej wojnie”.

Stephen King w ostatnich kilku latach doczekał się większej liczby filmowych i serialowych adaptacji, niż przez dwie poprzednie dekady. Olbrzymia popularność twórczości mistrza horroru nie dziwi, choć oczywiście nie wszystkie jego historie zostają równie dobrze przeniesione na medium wizualne. „Pod kopułą” stacji CBS ostatecznie doczekało się trzech sezonów i mieszanych ocen od krytyków. Być może również dlatego produkcja znika z Netfliksa.