Widzieliście „Zaginioną dziewczynę” w TVP i chcecie obejrzeć coś równie emocjonującego? 5 produkcji, które warto znać

„Zaginiona dziewczyna” to film w reżyserii Davida Finchera, jednego z najbardziej sprawnych twórców thrillerów. Jedną z jego cech jest bardzo umiejętne stopniowanie napięcia. Widzowie, którzy zasiądą do oglądania dzisiejszego „Hitu na sobotę” od TVP zapewne się o tym przekonają - lub już to wiedzą.

„Zaginiona dziewczyna” to bardzo uczciwie poprowadzony thriller, który opowiada historię mężczyzny przeżywającego dość poważne małżeńskie trudności. Pewnego dnia, gdy jego żona zniknęła, on stał się głównym podejrzanym. W filmie z Benem Affleckiem i Rosamund Pike w rolach głównych napięcie nie opada praktycznie wcale. Dlatego, jeśli po obejrzeniu filmu będziecie spragnieni równie mocnych wrażeń, podpowiadamy:

Obraz Denisa Villeneuve'a, który dość niedawno dał nam absolutnie fantastyczny film „Blade Runner 2049”. „Labirynt” opowie nam historię rodziny, w której najmłodsza latorośl, mała dziewczynka Anna, zostaje porwana. Jej ojciec (w tej roli Hugh Jackman) jest wściekły na lokalną policję, że wypuściła jedynego podejrzanego w tej sprawie. Postanawia wziąć sprawy we własne ręce. Film stawia pytania o sprawiedliwość i to, czy powinniśmy wymierzać ją na własną rękę. Na ekranie zobaczycie także Jake’a Gyllenhaala i absolutnie fenomenalnego Paula Dano.

W tym zestawieniu David Fincher będzie miał pewne fory. „Zodiak” nie jest może jego najlepszym filmem, ale poszukującym mocnych wrażeń i trudnej do rozwikłania tajemnicy powinien dostarczyć dokładnie to, czego pragną. Obraz opowiada o prawdziwych wydarzeniach i zabiera nas do lat 60. i 70., gdy w San Francisco szalał seryjny morderca właśnie o pseudonimie Zodiak. W tej nieoczywistej opowieści wystąpili: Jake Gyllenhaal, Mark Ruffalo, Robert Downey Jr.

Serial i w dodatku od Davida Finchera. Może nie byłoby tu dla niego miejsca, bo pierwszy sezon umiarkowanie pasuje do pokazywanych tu historii, ale już w drugim – który swoją premierę miał zaledwie kilka dni temu - opowieść zbudowana jest tak, że długo będziecie dochodzić do siebie. Wątek mordeccy, który zabija czarnoskórych chłopców przeplata się z problemami rodzinnymi jednego z bohaterów. Świetna i trzymająca w napięciu robota.

Leciwy już „Upadek” nie jest może obrazem wybitnym, ale obraz z Michaelem Douglasem jest iście fenomenalnym pokazem erupcji gniewu. Jednocześnie poczuć można, jak bardzo zaszczuty jest główny bohater - oczywiście głównie w swojej głowie. To emocjonująca i trzymająca w napięciu historia, która zostanie z wami na długo, zaręczam.

Film w tym zestawieniu dość nietypowy, bo to historia o hakerach. Krytycy bardzo często zauważali, że produkcja bazuje na schematach znanych między innymi z filmów Davida Finchera, ale moim zdaniem wykorzystuje je doskonale, a zwroty akcji są w stanie nieźle zamieszać widzowi w głowie. Ten obraz o przydługim tytule został wyreżyserowany przez Barana Bo Odara, a scenariusz (razem z reżyserem) napisała Jantje Friese, znana z netfliksowego „Dark”. Jeśli chcecie zobaczyć zajmujący thriller w hakerskim wydaniu, to „Who Am I. Możesz być kim chcesz” będzie świetnym wyborem.