Czekaliście na Ricka i Morty'ego? Doskonale – jest już zapowiedź 4. sezonu serialu
„Rick i Morty” to jedna ze współczesnych animacji, których po prostu nie można przegapić. Dzieło Adult Swim, zainspirowane pierwotnie relacją Marty'ego i doktora Emmetta Browna z serii „Powrót do przyszłości”, doczekało się już trzech sezonów i każdy jest równie dobry. Teraz dostaliśmy zapowiedź 4. serii – przyznam, że nie mogę się już doczekać premiery.
Pamiętam mój pierwszy kontakt z „Rickiem i Mortym”, kiedy już parę dobrych lat po premierze 1. sezonu odpaliłam dwie pierwsze serie na Netfliksie. Nie byłam w stanie uwierzyć, że wcześniej nie sięgnęłam po ten serial, który od razu sprawił, że zrobiło mi się cieplej na serduszku. Moment, w którym Rick i jego wnuczek, Morty, w trakcie jednej ze swoich galaktycznych podróży próbują przemycić w odbycie pestki fioletowego owocu, przypominającego, cóż, jądra, był tym, w którym zrozumiałam, że natychmiast muszę obejrzeć kolejne odcinki. Dwa sezony pochłonęłam w parę wieczorów, przedłużając seans jak się dało i rozpoczęło się nienośne czekanie na „trójkę”, którą po premierze ogórek-Rick szybko wynagrodził.
Przed nami jeszcze parę miesięcy oczekiwań na 4. serię. Ta swoją premierę będzie miała w listopadzie tego roku. Na razie możemy cieszyć się oficjalnym zwiastunem, który ją zapowiada.
Z dobrych wiadomości pozostaje jeszcze ta, że twórcy serialu, czyli Dan Harmon i Justin Roiland, mają stworzyć kolejnych 70 odcinków animacji. A to najprawdopodobniej oznacza, że przed nami nie tylko 4. sezon produkcji, ale także 5., 6., 7., 8. i 9! Do tej pory trzy dotychczasowe sezony, które w Polsce oglądać możemy na Netfliksie, miały po jedenaście (1. sezon) i dziesięć (2. i 3. sezon) odcinków. Czy nową serię również zobaczymy we wspomnianym serwisie VOD? Tego jeszcze nie wiemy, ale wszyscy fani serialu najpewniej właśnie na to liczą. Musimy być gotowi, że nawet jeśli Netflix wyemituje nowy sezon, może on trafić na platformę z opóźnieniem w stosunku do premiery światowej.
Nowa zapowiedź „Ricka i Morty'ego” została opublikowana z okazji trwającego właśnie Comic-Conu w San Diego.
