REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Bohaterowie „The Rain” powrócą po raz trzeci i zarazem ostatni. Netflix lubi zamykać seriale na trzech sezonach

„The Rain” to jeden z najbardziej popularnych i najmocniej promowanych europejskich seriali Netfliksa. Jak widać produkcja również w 2. sezonie mogła się pochwalić wystarczającym zaangażowaniem widzów. Serwis postanowił bowiem przedłużyć „The Rain” o kolejny sezon, który ostatecznie zamknie tę historię.

19.06.2019
11:43
the rain sezon 3
REKLAMA
REKLAMA

Nie trzeba sięgać pamięcią daleko w przeszłość, żeby przypomnieć sobie zmasowaną kampanię promocyjną związaną z 1. sezonem „The Rain”. Duńska produkcja była drugim po „Dark” tak wyraźnie i szeroko pokazywanym Netflix Original. Przełożyło się to na całkiem wysokie wyniki oglądalności, choć niekoniecznie przychylność mediów. Reakcje na premierowe odcinki były bardzo mieszane – od hurraoptymistycznych po mocno narzekające.

Również przed kolejnym sezonem Netflix dbał o różnorodne metody promowania serialu. Zorganizował specjalny pokaz z udziałem aktorów i udostępnił prasie szeroki dostęp do twórców „The Rain”. Ewidentnie przyniosło to wymierny efekt, bo 2. seria została dosyć powszechnie uznana za lepszą od poprzedniej. Również wyniki oglądalności musiałby być względnie zadowalające. Skąd ta pewność? Dość powiedzieć, że Netflix przedłużył nadawanie duńskiego post-apo o następny sezon zaledwie miesiąc po premierze poprzedniego.

„The Rain” oficjalnie powróci z nowymi odcinkami. Będzie to jednak zarazem koniec tej opowieści.

Na ten moment nie mamy żadnych dokładnych informacji na temat fabuły i liczby odcinków. Wiadomo jednak, że 3. sezon pojawi się w bibliotece platformy streamingowej w przyszłym roku. Jak łatwo się domyślić produkcja będzie kontynuować losy dotychczasowych bohaterów, którzy muszą dalej radzić sobie w owładniętym chaosem świecie, gdzie ryzyko zostania zarażonym jest olbrzymie.

To już drugie jednoczesne przedłużenie i zakończenie europejskiej serii Netfliksa w krótkim odstępie czasu. Dwa tygodnie temu to samo spotkało niemieckie „Dark”. Od razu rodzi się pytanie, czy te sytuacje można traktować jako tożsame. Odpowiedź nie jest jednak do końca jasna. Dotychczasowe statystyki pokazują, że Netflix szybciej kasuje swoje produkcje od konkurencji. Często nie daje im nawet 2. sezonu (właśnie w ten sposób skasowano „Chambers”), a już prawie nigdy jego produkcje nie mogą liczyć więcej niż trzy serie odcinków.

REKLAMA

Powody takiego stanu rzeczy mogą być jednak różne. „Dark” w przeciwieństwie do „The Rain” spotkał się z niemal wyłącznie pozytywnym przyjęciem recenzentów i widzów. Od początku było też jasne, że autorom zależy na względnie zamkniętej opowieści. Decyzja o skończeniu na trzech sezonach mogła więc należeć do nich, a nie do serwisu (który i tak wkrótce dostanie od nich następną produkcję). Sugeruje to choćby fakt, że informacja o przedłużeniu i zamknięciu serialu w jednym została podana widzom jeszcze przed premierą 2. sezonu. Nie mogła więc mieć nic wspólnego z dobrymi, ale niewystarczającymi na kolejnych kilkanaście odcinków wynikami oglądalności. A z „The Rain” mogło być zgoła inaczej. Dlatego warto być ostrożnym z rysowaniem jasnej zależności między oboma serialami.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA