W obsadzie „Wiedźmina” pojawiły się nowe nazwiska. Wiemy, kto zagra króla Foltesta i czarodzieja Vilgefortza?

Oczekiwania związane z „Wiedźminem” od początku były olbrzymie, ale wraz z każdą kolejną ujawnianą informacją na temat produkcji napięcie jeszcze wzrasta. Zwłaszcza, że oficjalnie potwierdzono już premierę w ostatnim kwartale 2019 roku. Teoretycznie im bliżej debiutu, tym częściej powinniśmy otrzymywać oficjalne doniesienia prosto od Netfliksa. W końcu od rozpoczęcia prac nad produkcją minął już ponad rok, więc na pewno jest co pokazać. Ale przynajmniej póki co musimy ograniczać się w większości do plotek, przecieków i spekulacji.

A tych nie brakuje, o czym świadczą choćby ujawnione zdjęcia i nagrania z planu w polskim zamku Ogrodzieniec. Od czasu do czasu pojawiają się też nowe doniesienia dotyczące obsady produkcji. Prawdziwą skarbnicą wiedzy w tym kontekście jest lista aktorów dostępna w serwisie IMDb.

Pierwszy ze wspomnianych aktorów potwierdził swoje zaangażowanie w projekt jeszcze w styczniu, ale do tej pory nie wiedzieliśmy kogo będzie mieć okazję zagrać. Również na IMDb nie zostało to zaznaczone. Dooley niedawno podzielił się jednak zdjęciem na swoim Instagramie, które wyraźnie sugeruje występ w roli koronowanej głowy. Wydaje się zbyt wiekowy na Jeża z Erlenwaldu, czyli cesarza Emhyra van Emreisa. Wobec tego od razu nasuwa się osoba Foltesta. Zwłaszcza, że w produkcji ma pojawić się matka monarchy, a jakiś czas temu ujawniono także, że Sam Marks zagra kapitana Segelina, który służył Foltestowi.

Dooley ma za sobą bogatą karierę w takich serialach jak „Gentelman Jack”, „Jamestown” czy „Broadchurch” oraz horrorach „Kobieta w czerni” i „Szepty”. Według IMDb ma zagrać tylko w pilocie „Wiedźmina”, ale skoro nadal pracuje przy projekcie, to może mamy do czynienia z błędną lub nieaktualną informacją (tym bardziej, że pozostałe postaci z wątku temerskiego pojawiają się w 3. epizodzie).

Jedną z nowości na liście aktorów jest za to nazwisko Mahesha Jadu. To australijski aktor, który w niewielkich rólkach pojawiał się wcześniej w „Ja, Frankenstein” i „Piratach z Karaibów: Zemście Salazara”, zaś jego największym dotychczasowym osiągnięciem był występ w serialu „Marco Polo” Netfliksa. Jak widać wpadł wówczas w oko włodarzom serwisu, bo teraz otrzymał szansę zagrania pierwszoplanowego antagonisty wiedźmińskiej sagi.

Jego prawdziwym celem była jednak dominacja nad całym światem i zdobycie mocy Starszej Krwi. To właśnie on stał za nieudanym puczem na wyspie Thanedd, podczas którego pokonał w pojedynku Geralta i nieomal uwięził Ciri. To główny przeciwnik w serii książek Andrzeja Sapkowskiego, dlatego jego obecność w serialu wydawała się nieunikniona. Dziwi jednak, że IMDb „Wiedźmina” wskazuje jakoby miał się pojawić już w 1. odcinku serialu.

O możliwym zaangażowaniu Jadu spekulowało się w sieci już od kilku tygodni, ponieważ aktor był widziany w Budapeszcie. Wydaje się więc, że pojawienie się jego nazwiska na liście aktorów znacząco wzmacnia wiarygodność tych doniesień.

Oprócz niego niedawno pojawiło się tam również nazwisko Dominica Creaseya, który podobno zagra w „Wiedźminie” lorda Peregrina z Nilfgaardu. Warto na sam koniec wspomnieć, że jeśli wierzyć plotkom, to w serialu zobaczymy jeszcze jedną czarodziejkę -  Lyttę Neyd zwaną też Koral. Ma ją rzekomo zagrać aktorka Rhianna McGreevy, którą również widziano na przełomie kwietnia i maja w Budapeszcie. Ale przynajmniej na razie jej nazwiska nie ma w obsadzie na IMDb.