Z HBO GO zniknie zaraz niemal 70 produkcji – macie ostatnią szansę, aby je nadrobić. Wśród nich filmy DC

Już wcześniej w marcu zniknął z serwisu marvelowski „Spider-Man: Homecoming”, a teraz przyszła pora na produkcje ze stajni DC. Ponadto pożegnamy kilkadziesiąt krótkich metraży od Disneya i Pixara. Wiele z nich może się pochwalić nominacją do Oscara, zatem warto je obejrzeć zanim opuszczą HBO GO.

Z serwisu zniknie trochę ponadczasowej klasyki kina, a także filmów, które były tylko krótką sensacją. Jest co nadrabiać. Zapamiętajcie daty 24 i 31 marca - do wtedy właśnie dane tytuły będą obecne w serwisie.

Może i David Ayer jakoś szczególnie się tu nie popisał, ale mimo to tytuł zdobył rozgłos i zarobił grube miliony. W planach jest zresztą reboot, ale też solowy film poświęcony Harley Quinn, bodaj najbardziej charakterystycznej bohaterce dzieła. „Legion samobójców” to z popkulturowego punktu widzenia pozycja, którą trzeba znać – wspomniana postać grana przez Margot Robbie, nowy Joker grany przez Jareda Leto. O tym w 2016 roku mówił cały świat.

Postrzeganie przybysza z Kryptonu przez mieszkańców Ziemi uległo zmianie. Dla wielu Superman dalej jest symbolem nadziei, ale niektórzy obarczają go odpowiedzialnością za szerzący się chaos. Bruce Wayne również nie ma o nim najlepszego zdania. Herosi rozpoczynają wojnę przeciwko sobie. W tym czasie pojawia się jednak zagrożenie w postaci pewnego potężnego złoczyńcy. Światu grozi zniszczenie.

W obsadzie filmu znaleźli się m.in. Ben Affleck, Henry Cavill, Amy Adams, Gal Gadot, Jesse Eisenberg i Jeremy Irons. To właśnie w dziele Zacka Snydera po raz pierwszy poznaliśmy Wonder Woman w DCEU.

Obraz, którego scenariusz napisała J.K. Rowling, stanowi jednocześnie spin-off i prequel serii o Harrym Potterze. Całość inspirowana jest podręcznikiem do zajęć z Opieki nad Magicznymi Stworzeniami. To właśnie z tej fikcyjnej publikacji młody czarodziej korzystał w Hogwarcie. Dzieło, które wyreżyserował David Yates, opowiada o losach Newta Scamandera (Eddie Redmayne) po tym jak ten przybywa do Nowego Jorku w latach 20. XX wieku. Miasto jest terroryzowane przez tajemnicze bestie, które chcą dopaść członków organizacji Powtórzmy Salem.

Tytułowy bohater zyskał rozgłos w styczniu 2009 roku jako pilot samolotu rejsowego lądującego awaryjnie na tafli rzeki Hudson. Maszyna niedługo po starcie zaliczyła poważną awarię – w wirnik wleciało stado gęsi, co spowodowało zniszczenie silników. Sully, dzięki swojej decyzji, uratował 155 pasażerów.

Uznanie wśród społeczeństwa i początkowe życie wśród świateł fleszy, na któremu bohaterowi skądinąd nie zależało, ostatecznie przeobraża się w negatyw. To za sprawą sprawy toczącej się przeciwko Sully'emu, której głównym pytaniem jest: „Czy można było uniknąć zniszczenia samolotu i awaryjnego lądowania, a także narażenia życia pasażerów?”. Na ekranie Tom Hanks, a reżyseruje Clint Eastwood.

W listopadzie 1959 roku autor „Śniadania u Tiffany’ego”, Truman Capote (Philip Seymour Hoffman), przeczytał w New York Timesie o brutalnym morderstwie rodziny zamożnych farmerów. Na bazie tych tragicznych zdarzeń Capote przez 6 lat pisze bestsellerową powieść „Z zimną krwią”.

W zbieraniu materiałów pomaga mu przyjaciółka – pisarka Nelle Harper Lee (Catherine Keener). Rozmowy z mieszkańcami Holcomb oraz agentem prowadzącym dochodzenie (Chris Cooper) krok po kroku budują fabułę jego nowej powieści. Jednak największy wpływ na sukces książki ma osobista więź, jaka zawiązuje się między jej autorem a skazanymi na karę śmierci mordercami. To dzięki niej Capote zgłębia psychikę oprawców i poznaje prawdziwe motywy zbrodni. Osobliwa fascynacja, jaką budzi w nim jeden z zabójców, Perry Smith (Clifton Collins Jr), odbija się destrukcyjnie na życiu pisarza.