Pośrednik czy konkurent? Strategia Apple'a dotycząca VOD może być inna, niż się spodziewamy
Ostatnie dni przed wydarzeniami organizowanymi przez Apple’a zawsze są wypełnione domysłów i pytań. W poniedziałek firma ma ujawnić swoje dokładne plany dotyczące rynku telewizyjnego.
Emocje przed poniedziałkowym ogłoszeniem Apple rosną. A wraz z nimi pojawiają się także pytania dotyczące najnowszego, wciąż tajemniczego projektu firmy, to jest serwisu VOD. Jednak, jak informuje portal Recode, raczej nie powinniśmy się spodziewać żadnej wielkiej rewolucji w tym obszarze. Przynajmniej gdy mowa o stworzeniu giganta z usługami na żądanie, który miałby zagrozić pozycji Netfliksa. Zamiast inwestować wyłącznie w zakup licencji na seriale i filmy i tworzenie własnych treści, gigant technologiczny może przyjąć zgoła inną strategię.
Według wspomnianego portalu Apple może skupić się na „pomaganiu" innym w sprzedaży subskrypcji do ich usług VOD, przy okazji zabierając od tej transakcji swój udział procentowy. Jeśli w tej chwili naszła was myśl, że przecież to nic nowego, ponieważ firma już tak robi, to prawie macie rację. Różnica między strategiami ma polegać przede wszystkim na dostępie. To znaczy, że użytkownicy sprzętu Apple nie musieliby płacić za subskrypcje pojedynczo, ale mogliby je kupować i opłacać w swego rodzaju pakietach, które dostępne byłby razem z poziomu interfejsu, a nie w oddzielnych aplikacjach.
W takich pakietach moglibyśmy znaleźć na przykład łączną subskrypcję do VOD takich graczy jak Showtime czy Starz. Według portalu MacRumors Apple miał się już dogadać z 15 graczami rynkowymi.
Czy Apple wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom konsumentów?
Kolejną innowacją i jedną z głównych zachęt do skorzystania z usług Apple miałaby być swego rodzaju zniżka. To znaczy, że koszt takiego łączonego pakietu mógłby być niższy, niż w sytuacji, gdy użytkownik zdecydowałby się płacić za każdą subskrypcję osobno. Jak wynika z ostatnich badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych, blisko połowa konsumentów uważa, że już w tej chwili rynek VOD jest przesycony. A przecież tylko w tym roku ma się pojawić jeszcze osobna usługa Disney+. Strategia Apple dotycząca VOD może więc trafić do klientów zmęczonych zbyt dużym wyborem i obowiązkiem płacenia za filmy i seriale na kilku różnych platformach.
Produkcje Apple miałyby być wisienką na torcie.
W zeszłym roku w świecie rozrywki zaszumiało od pogłosek na temat tworzonych produkcji oryginalnych dla Apple’a oraz kwot na nie wydanych. Ponad 1 mld dolarów przeznaczonych na seriale i filmy to z pewnością imponujący start. Jednak wraz z wyżej przedstawioną strategią wydaje się, że Apple albo porzuciło, albo nigdy nie miało w zamiarach tworzenia osobnego, konkurencyjnego VOD. Gdzie zatem miałyby trafić produkcje, w które zaangażowane są takie nazwiska jak Steven Spielberg, M. Night Shyamalan, Reese Witherspoon i Jennifer Aniston? Recode twierdzi, że te projekty miałyby posłużyć za swego rodzaju prezent, czy też ofertę specjalną dla użytkowników sprzętu Apple’a lub tych, którzy byliby zainteresowani zakupem wspomnianych nowych usług.
Jakkolwiek rysują się obecnie domysły dotyczące nowego projektu Apple'a dotyczącego VOD, wszystkie szczegóły poznamy już w poniedziałek.
