REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Jeszcze więcej Pokemonów i żartów Ryana Reynoldsa w drugim zwiastunie „Pokemon: Detektyw Pikachu”

Gdy wytwórnia Warner Bros. ogłosiła plany powstania filmu „Pokemon: Detektyw Pikachu”, to mało kto spodziewał się po filmie czegoś wielkiego. Zmieniło się to wraz z opublikowaniem pierwszego zwiastuna. A w drugim trailerze pokazano jeszcze więcej Ryana Reynoldsa i uwielbianych Pokemonów.

26.02.2019
21:37
detektyw pikachu zwiastun
REKLAMA
REKLAMA

Trudno wyobrazić sobie osobę urodzoną w latach 90. i później, która nie znałaby Pokemonów. A przynajmniej tych z  1. generacji. Mimo upływu lat, gra i serial animowany wciąż cieszą się olbrzymią popularnością. Nikogo nie zdziwiło więc, gdy Legendary Pictures po zdobyciu licencji na produkcje z Pokemonami ogłosiło plany stworzenia własnego filmu. Jakiś czas później prawa zostały przejęte przez Warner Bros., a do projektu został zaangażowany Ryan Reynolds.

Pierwszy zwiastun zrobił olbrzymie wrażenie. Widzowie zachwycili się sposobem, w jaki zostały pokazane generowane komputerowo Pokemony. A humor (autorstwa przede wszystkim podkładającego głos pod Pikachu Reynoldsa) tylko pogłębił pozytywne wrażenia. Prawdopodobny sukces produkcji wynika głównie z poważnego podejścia aktorów i twórców. Adaptacje gier zwykle robi się tylko i wyłącznie po to, żeby zarobić łatwo kilkadziesiąt milionów dolarów. Ale w tym wypadku chyba jest inaczej.

Detektyw Pikachu zwiastun 2 - które Pokemony spotkamy?

W nowym zwiastunie pokazano bardzo dużo wcześniej niewidzianych scen. Poprzedni trailer skupił się głównie na postaciach Tima Goodmana (Justice Smith) oraz detektywa Yoshidy (Ken Watanabe). Na szczęście twórcy postanowili oszczędzić widzom ponownego wysłuchiwania tej części opowieści i skupili się na scenach z detektywem Pikachu w roli głównej.

REKLAMA

W materiale nie brakuje też zupełnie nowych Pokemonów. Wcześniej pokazano Charizarda, Bulbasaura, Pikachu, Mr. Mime'a, Jigglypuffa, Lickitunga, Greninjy i wielu innych. Tym razem przyszła pora na Ludicolo, Machampa, Snorlaxa, Cubone'a, a przede wszystkim tajemnego Pokemona w oryginalnej grze oznaczonego numerem 151. Wygląda na to, że obok opowieści detektywistycznej nowy film zapewni niezaangażowanym widzom wgląd w uniwersum Pokemonów. Produkcja zapowiada się więc na coś zarówno dla fanów, jak i laików.

„Pokemon: Detektyw Pikachu” według planu trafi do polskich kin 31 maja.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA