REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Powstanie sequel „Ghostbusters”. Nakręci go syn reżysera „Pogromców duchów”

Jeśli po 2016 roku straciliście wiarę, że zobaczycie jeszcze kiedyś świetny sequel słynnego filmu „Ghostbusters”, ta informacja może podnieść was na duchu. Wieść niesie, że właśnie powstaje kolejna produkcja osadzona w tym uniwersum i ma wiele wspólnego z filmami z lat 80.

16.01.2019
9:54
sequel Ghostbusters
REKLAMA
REKLAMA

„Pogromcy duchów” z 1984 roku i kontynuacja z 1989 roku to tytuły kultowe. Ukształtowały wiele trendów do tej pory obecnych na ekranach kin, a także wychowały niejedno pokolenie fanów. Reboot serii z 2016 roku, który wyreżyserował Paul Feig, znacznie podzielił środowisko sympatyków tego uniwersum. Jednak chyba tylko nieliczni uznaliby tę produkcję za naprawdę udane dzieło. Tym samym oczekiwania fanów nie zostały zaspokojone, a niektórzy nawet zaczęli tracić wiarę na wielkie odrodzenie fabuły na miarę XXI wieku.

Jeśli należycie do tej grupy, to być może przyszła pora, aby zrewidować swoje sądy. Dzięki Entertainment Weekly właśnie dowiedzieliśmy się, że powstanie sequel „Ghostbusters”. I to nie byle jaki, bo wyreżyserowany przez Jasona Reitmana, syna Ivana Reitmana odpowiedzialnego za pierwsze dwie produkcje.

Jak deklaruje sam Jason Reitman, jego sequel ma być kontynuacją tego, co wydarzyło się w latach 80. Tym samym nie będzie to reboot całej serii. Jednocześnie spodziewany film nie będzie w żaden sposób związany z kontrowersyjną adaptacją Paula Feiga. Reitman jest także współodpowiedzialny za scenariusz nadchodzącej produkcji, który pisał razem z Gilem Kenanem. To będzie pierwsza produkcja na tak dużą skalę, którą zajmie się Reitman. Reżyser może się jednak pochwalić kilkoma świetnymi, mniejszymi filmami na swoim koncie. W jego dorobku znajdziemy między innymi „Juno”, „Tully” i „Jak nie zostać prezydentem”.

Sequel „Ghostbusters” oznacza także przekazanie władzy nad uniwersum.

W świetle najnowszych informacji trudno nie dostrzec pewnego symbolizmu rodzącego się wokół uniwersum „Pogromców duchów”. Jason Reitman to nie tylko syn oryginalnego twórcy kultowych filmów. Jako młody chłopiec bywał na planie produkcji i obserwował, jak przebiegały prace nad obydwoma częściami. Zresztą w „Ghostbusters II” zaliczył swój drobny występ aktorski, grając niewzruszonego pogromcami duchów solenizanta.

Jak można się było tego spodziewać, wśród producentów nadchodzącego obrazu znalazł się także oryginalny twórca, Ivan Reitman. Ojciec Jasona Reitmana tak skomentował informację o nadchodzącym sequelu „Pogromców duchów”:

REKLAMA

To będzie jak przekazanie pałeczki, jednocześnie dosłowne i symboliczne. [Wyreżyserowanie sequela „Pogromców duchów”] było decyzją, którą [Jason] musiał podjąć sam. Ciężko pracował, aby stać się niezależnym i rozwinął dla siebie wspaniałą karierę. Więc faktycznie byłem całkiem zaskoczony, gdy przyszedł do mnie z Gilem [Kenanem] i powiedział „Wiem, że przez ostatnich 10 lat mówiłem, że jestem ostatnią osobą, która powinna zrobić film z uniwersum „Ghostbusters”, ale… mam taki pomysł”. Pod koniec opowiadania dosłownie płakałem, to było takie wzruszające i zabawne.

Sequel „Ghostbusters” ma wejść do kin w 2020 roku. Na razie jednak nie są znane dalsze szczegóły produkcji.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA