REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Jaka jest Polska w 1983? Wyjaśniamy uniwersum polskiego serialu Netfliksa

Pierwszy polski serial platformy Netflix przenosi widza do alternatywnej wizji Polski - mocarstwa liczącego się na arenie międzynarodowej. Oczywiście ktoś musiał zapłacić za to wysoką cenę. By jedni mogli dzielić i rządzić, inni musieli zostać zlikwidowani. Jaka jest Polska w 1983?

01.12.2018
12:00
jaka jest polska w 1983
REKLAMA
REKLAMA

Już w pierwszych minutach serialu, którego główna akcja dzieje się w 2003 roku, widzimy Polskę bogatą i mocarną. Taka jest przykrywka, kreowana przez rządzącą w kraju Partię. W tej alternatywnej historii naszego kraju punkt kulminacyjny miał miejsce w 1983 roku. Wtedy to doszło do serii zamachów bombowych w największych miastach Polski.

Rządząca krajem Partia obarczyła winą bliżej niedoprecyzowanym terrorystów.

Wyobraźcie sobie, że z historii Polski wymazujemy upadek komunizmu, dodajemy inny przewrót, wcześniej niż w rzeczywistości, bo po 1983 roku. Omijamy całą dekadę lat 90., oswajanie z kapitalizmem i lądujemy w 2003 roku. ZSRR nadal istnieje, jednak Polska ma znacznie większą autonomię. Odnosi sukcesy ekonomiczne, przoduje w technologicznych innowacjach, jest bardzo ważnym graczem na arenie międzynarodowej. A ta także różni się od tej znanej nam z rzeczywistości.

1983 od Netfliksa class="wp-image-226592"

W 2003 roku prezydentem USA jest Al Gore, Ameryka gromadzi swoje siły zbrojne w Kuwejcie.

Polska współpracuje natomiast z Wietnamem - w pierwszym odcinku telewizyjny spiker mówi o wizycie prezydenta tego kraju w naszym państwie. Spotkanie jest efektem planowanej Kolei Przyjaźni. Wietnamski gość witany jest na lotnisku przez Władysława Lisa, Ministra Gospodarki Narodowej, jednego z najważniejszych oficjeli w kraju. Współpraca z Wietnamen od lat jest bardzo rozwinięta, w Warszawie istnieje wietnamska dzielnica, zwana Małym Sajgonem.

Polska rządzona przez Partię, za pomocą Służby Bezpieczeństwa i Milicji, na zewnątrz emanuje siłą i dobrobytem. Partia chwali się tym, że w dobie międzynarodowego kryzysu, w kraju jest spokojnie i stabilnie. Pod skorupką jednak kryją się podłe metody zarządzania krajem, inwigilacja obywateli i represje stosowane wobec tych, którzy śmią sprzeciwić się władzy. Polska nie jest dobrym miejscem dla nonkonformistów i kontestatorów zastanej rzeczywistości.

Uleganie zbytniej ciekawości do niczego dobrego cię w tym kraju nie doprowadzi - zdanie, którego pada z ust Anatola Janowa, funkcjonariusza Milicji, oddaje prawdę dotyczącą rządów w Polsce.

Istnieje jeszcze druga siła, która potajemnie dąży do przewrotu i przejęcia władzy w kraju. Jest nią wojsko, z Kazimierzem Świętoborem, dowódcą Polskich Sił Zbrojnych na czele. Generał miał swój wkład w podwaliny nowej Polski, powstałej po 1983 roku. Podobnie jak Władysław Lis, jednak w pewnym momencie ich drogi zaczęły podążać w innych kierunkach.

 class="wp-image-227018"

Twórcy serialu nie pominęli jeszcze jednej, jakże ważnej dla historii Polski instytucji - Kościoła Katolickiego. Stojący na jego czele kardynał Wojciech Adamus, podobnie jak wspomniani Świętobór i Lis, również brał udział w budowaniu nowego ustroju. W serialowej rzeczywistości kościół jest więc instytucją ważną, pełniącą rolę swego rodzaju tuby propagandowej rządzących.

Naprzeciw im wszystkim wychodzi Ofelia, która razem ze swoją Lekką Brygadą stanowi główną linię oporu wobec opresyjnej władzy.

Służby bezpieczeństwa tropią i gładzą w zarodku wszelkie przejawy niedopuszczalnego nonkonformizmu, takie jak druk niedopuszczonych lektur. Lekka Brygada działa jednak agresywniej, planując i przeprowadzając ataki na najważniejszych ludzi w państwie.

REKLAMA

Ustrój zarysowany przez twórców 1983 jest nowoczesną wersją PRL-u. Technologie cyfrowe służą państwu do kontroli swoich obywateli, ci natomiast żyją w bańce bezpieczeństwa i stabilizacji, którą funduje im Partia. Na ile wizja ta jest przekonująca? Oceńcie sami.

Serial 1983 znajdziecie na Netfliksie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA