Ciąg dalszy świetnej adaptacji gry. Drugi sezon Castlevanii do obejrzenia na Netfliksie

Gry wideo mają wielkiego pecha do filmowych i telewizyjnych adaptacji. Z jakiegoś względu bardzo nieliczni filmowy są w stanie uchwycić to, co w nich najlepsze. Co gorsza, większość z nich tworzy produkcje o – dyplomatycznie rzecz ujmując – kontrowersyjnej jakości. Dlatego też, gdy Netflix wziął się za serialową animowaną adaptację Castlevanii, większość fanów wyraziła niewiele więcej od uprzejmego zainteresowania.

Szybko się okazało, że byliśmy w błędzie. Szymon już recenzował pierwszy sezon serialu i nie mógł wyjść ze zdziwienia jak udana jest to produkcja. - Cenię sobie to, że Castlevania nie jest naiwna. Dialogi nie są banalne. Kilka rzeczy pozostaje niedopowiedzianych, a widz sam musi sobie poukładać pewne wątki. Tym bardziej boli, że inicjatywa na podstawie gry wideo składa się z zaledwie czterech epizodów – pisał w swoim materiale. Szymon, mam dobre wieści. Są już nowe odcinki!

Castlevania nie jest bowiem produkcją dla tych, co nie przepadają za przemocą na ekranie. To brutalne i krwawe fantasy anime, pod pewnymi względami zawierające jeszcze więcej okrucieństwa od gier, na których bazuje. Na szczęście to nie epatowanie przemocą stanowi wyróżnik tej produkcji, a dobrze napisany scenariusz i wysoki poziom animacji.

Drugi sezon składa się z ośmiu odcinków, jest więc dwa razy dłuższy od pierwszego – co bardzo cieszy! Serial prowadzi Adi Shankar, a głosy podkładają Richard Armitage (Belmont), James Callis (Alucard), Alejandra Reynoso (Sypha) i Graham McTavish (Dracula). Za scenariusz odpowiada Warren Ellis. Reżyserii podjął się Samuel Deats.

Warto też pamiętać, że drugi sezon z pewnością nie będzie ostatnim. Już teraz Netflix jest w trakcie przedprodukcji trzeciego sezonu. Niestety, nie znamy jeszcze jego daty premiery. Na szczęście, przynajmniej przez najbliższe dni, mamy co oglądać.