REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Seriale

Nielegalni opowiedzą o niewidzialnych, którzy czuwają nad naszym spokojem. Relacja z planu serialu CANAL+

Mieliśmy okazję podejrzeć prace na planie nowego serialu CANAL+, zatytułowanego Nielegalni. Nowa szpiegowska produkcja, na podstawie prozy Vincentego Severskiego, powoli wykluwa się na świetny thriller w odcinkach. 

28.06.2018
16:47
Nielegalni od Canal+ - zapowiada się dobry thriller w odcinkach
REKLAMA
REKLAMA

Często słyszy się relacje z planów zdjęciowych, w których aktorzy chwalą sobie pracę z innymi kolegami, z reżyserem, operatorem, z całą ekipą produkcyjną. Myślisz sobie, że to kurtuazja, że po prostu wypada im tak mówić. Obserwując jednak prace na tym planie, poczułam, że tam panuje naprawdę doskonała atmosfera, współpracujący ze sobą aktorzy chwalą jedni drugich. Cenią sobie nawet trudy pracy z dwiema ekipami reżyserskimi, bo i z tego potrafią wyciągnąć wiele pozytywów.

Projektując osiedle przyszłości, Zofia i Oskar Hansenowie nie wpadli pewnie na to, że ich dzieło będzie na tyle intrygującym, dziwnym tworem, że przyciągać będzie rozmaite ekipy filmowe. Począwszy od twórców polskiego serialu komediowego (Bulionerzy), skończywszy na ekipie pracującej nad nowym serialem szpiegowskim.

W dniu, gdy odwiedziłam Przyczółek Grochowski, trwały tam właśnie pracę nad jedną ze scen serialu Nielegalni - nowej produkcji CANAL+.

Tym razem przyczółek, wraz z galeryjką handlową i fragmentem bloku w oddali, udawać miał… osiedle dla emigrantów w jednym ze szwedzkich miast. Przyczółek nazywany był już Pekinem, symbolizował nieudaną próbę stworzenia sąsiedzkiej idylli. Chyba jeszcze nigdy nie występował w roli tak etnicznie różnorodnej, pełnej kolorytu okolicy.

Akcja Nielegalnych dzieje się w Warszawie, Sztokholmie, Stambule i Mińsku. Scenariusz powstał na kanwie serii powieści Vincenta V. Severskiego. Były pułkownik polskiego wywiadu bierze czynny udział w tworzeniu serialu, konsultując scenariusz a także spotykając się z aktorami. Opowiedział mi o tym Grzegorz Damięcki, wcielający się w postać serialowego Konrada.

Odbyłem z Severskim całą masę spotkań. Opowiedział mi o charakterystyce ludzi pracujących w tajnych służbach, jak są wybierani do tej pracy; to są najlepsi z najlepszych, to nie może być człowiek, który wpadnie w panikę w momencie lekkiego zagrożenia - stwierdza Damięcki.

Spotkania z pisarzem zmieniły jego sposób postrzegania postaci, zwłaszcza jeśli chodzi o rytm wewnętrzny bohatera.

Nielegalni serial CANAL+ class="wp-image-170161"

Wielką przewagą i przekleństwem jest to, że jestem leworęczny - mówi Damięcki. - Przy obsłudze broni to utrudnienie. Musiałem przejść przeszkolenie w używaniu broni leworęcznej. O takie rzeczy również wypytywałem Severskiego.

Podczas naszej rozmowy, w innej części osiedla kończono właśnie pracę nad jedną ze scen serialu. Brał w niej udział Tomasz Schuchardt, wcielający się w rolę zakonspirowanego agenta. Jego bohater znalazł się w Szwecji, podążając tropem pewnego niebezpiecznego człowieka.

Obserwując plan i rozmawiając z aktorami, zauważyłam, że większość z nich musiała nauczyć się pewnych nowych umiejętności, na potrzeby zbudowania roli. Sylwia Juszczak, grająca agentkę Sarę, musi ćwiczyć sztuki walki. Z kolei Filip Pławiak musiał nauczyć się… języka rosyjskiego.

Mam swojego coacha, który cały czas jest na planie, jeśli mam sceny po rosyjsku - zdradził Pławiak.

Opowiadając o swoim bohaterze stwierdził, że jest on bardzo ludzki, ma w sobie wielką wrażliwość, jest po prostu ludzki, co w zawodzie agenta nie jest takie częste.

Serial Nielegalni to nie tylko szybka akcja, pościgi, emocjonujące poszukiwania, konspiracja i tajemnice. To przede wszystkimi grupa intrygujących, świetnie napisanych bohaterów. Podkreśla to Andrzej Seweryn, grający emerytowanego agenta wywiadu, który w produkcji używa aż sześciu języków. Dodaje także:

Scenariusz jest znakomity, jestem przekonany, że gdyby znalazł się w rękach jakiegoś dobrego amerykańskiego producenta, to on z chęcią zrobiłby to u siebie.

Zresztą, nie tylko z ust Seweryna słyszałam tego dnia pochwały płynące w stronę scenariusza. Grzegorz Damięcki z kolei docenia w nim dialogi:

Dla aktora to bardzo ważne - spotykamy się na próbie, w międzynarodowym gronie, wszyscy wiedzą co i jak mają robić, wiedzą jak to teraz przetransponować na język znośny do mówienia i słuchania. To zostało nam już dane na etapie książki i scenariusza. Teraz trzeba tylko użyć odpowiednich środków.

Jego bohater, Konrad Wolski, to postać skomplikowana. Jak sam stwierdził, tylko takie go interesują, postacie idealne są bowiem nieprawdziwe, a nawet niebezpieczne.

Człowiek uwikłany, którego gram, często bardzo dużo ryzykuje, ma w kompletnej rozsypce życie prywatne, nie może tego być po nim widać, musi szybko podejmować decyzje - opowiada Damięcki.

Nielegalni serial CANAL+ class="wp-image-170164"

Podobna rola przypadła Agnieszce Grochowskiej. Jej bohaterka również pracuje w tajnych służbach, jest osobą kryjącą w sobie dwa różne oblicza.

W pracy jest konkretną, niezwykle zorganizowaną osobą, która umie bardzo dobrze zarządzać ludźmi, w pokojowy, uczciwy sposób.Jednak jej życie prywatne jest w totalnych gruzach. Z jednej strony to poukładana osoba, z drugiej kompletnie niepozbierana, nie potrafi poradzić sobie z ważnymi aspektami swojego życia - mówi aktorka. - Dla mnie jest to bardzo ciekawe zestawienie - przez jakąś część dnia jesteś bardzo zadaniowy, w sekundę umiesz podejmować konkretne, trudne, bardzo ważne decyzje, potem odwracasz się, idziesz do domu i już nie rozumiesz nic. Nie masz żadnych narzędzi, żeby ogarnąć rzeczywistość, która jest w domu - dodaje Grochowska.

Brzmi trochę jak Carrie Mathison z serialu Homeland, nieprawdaż?

Grochowska, zresztą nie jako jedyna podkreśla, jak dobrą ekipą jest grupa pracująca nad Nielegalnymi:

Gdy dostajesz scenariusz, bardzo ważne jest to, kto reżyseruje, kto robi zdjęcia, to przekłada się na efekt końcowy. W dużej mierze efekt końcowy wynika z wyjściowej energii i chemii pomiędzy ludźmi - stwierdza aktorka.

Z kolei jej młodszy kolega Filip Pławiak dodał do tego możliwość uczenia się gry od bardziej doświadczonych aktorów.

A o czym tak naprawdę opowiadać będą Nielegalni? Za odpowiedź niech posłużą słowa Grzegorza Damięckiego:

REKLAMA

O ludziach, których zadaniem jest wyprzedzanie o pół kroku tego co może się wydarzyć. To cholernie trudne, bo zło, jakkolwiek rozumiane, przelewa się w różnych kierunkach i jest zawsze bardzo sprytne.

Premiera serialu Nielegalni zaplanowana jest na jesień 2018 roku.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA