REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Deadpool może spotkać Strażników Galaktyki. Reynolds i Gunn chętni na crossover

Fani filmowych adaptacji komiksów, zapytani o najzabawniejszych bohaterów, z pewnością wskażą Deadpoola i Strażników Galaktyki. Faktycznie, w kolejnych odsłonach ich przygód znajdziemy masę zabawnych fragmentów i popkulturowych odniesień. W głowach Jamesa Gunna i Ryana Reynoldsa pojawił się nieśmiały pomysł połączenia obu światów.

28.05.2018
20:41
Deadpool Strażnicy Galaktyki crossover
REKLAMA
REKLAMA

Crossovery i występy cameo stały się dla Marvela czymś naturalnym. Od lat w filmach MCU pojawiają się te same postaci, czy to zaledwie na kilka sekund, czy jako istotne elementy fabuły. I nie chodzi tylko o kolejne części Avengers, w których ciężko byłoby się obejść bez takich zabiegów.

Coraz częściej pojedyncze postaci pojawiają się w produkcjach poświęconych innemu superbohaterowi. I tak mieliśmy choćby Doktora Strange’a i Hulka w Thor: Ragnarok czy Iron Mana w Spider-Man: Homecoming. Z kolei ekipy najchętniej połączyłyby dwa zupełnie różne światy.

Deadpool bardzo chciałby spotkać Strażników Galaktyki.

Tak wynika z dyskusji przeprowadzonej na Twitterze pomiędzy Jamesem Gunnem a Ryanem Reynoldsem. Reżyser pochwalił film Deadpool 2, oznaczając w swoim poście m.in. kanadyjskiego aktora. Ten podrzucił pomysł crossoveru, który spodobał się twórcy Strażników Galaktyki.

Oczywiście ta krótka wymiana zdań to zwykła zabawa, która nie powinna rozpalać nadziei w sercach fanów komiksowych adaptacji. Nie spodziewajmy się zatem, że w planowanej na 2020 r. trzeciej odsłonie przygód Star-Lorda i spółki zobaczymy Wade’a Wilsona. Bardziej prawdopodobne jest z kolei wykorzystanie w następnym filmie z udziałem antybohatera jakiegoś rekwizytu ze Strażników Galaktyki bądź nawiązania do ekipy bohaterów. Kto widział Deadpoola 2 ten wie, że scenarzyści nie wahali się przed odwołaniem także do produkcji spoza własnej wytwórni.

Weźmy jednak pod uwagę, że odpowiedzialne za Deadpoola 21st Century Fox zostało przejęte przez Disneya, do którego należy już Marvel Studios.

REKLAMA

Oznacza to więc, że uniwersum X-menów i MCU będą pośrednio znajdować się w jednych rękach. Plotki na temat połączenia obu światów krążą w sieci już od jakiegoś czasu, jednak na ewentualne crossovery trzeba poczekać przynajmniej kilka lat. Zresztą de facto nie doszło jeszcze do spotkania Deadpoola z głównymi X-menami, nie licząc Logana w pierwszym filmie o Wolverinie.

Choć spotkanie Deadpoola z Rocket Raccoonem czy Draksem na pewno wyglądałoby świetnie, to zapewne pozostanie tylko w sferze marzeń. No chyba, że crossover zamieni się w zwykłego easter egga, a Wade nagle wypali cytatem I am Groot.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA